reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2019

Ja mam problem z systematycznością, pewnie bym zapominała brać. Lepiej nie ryzykować. Myślę, że po porodzie będę myślała o antykoncepcji i omówię to z moją ginekolog. Bo też myślałam nad spiralą... Ale już sama nie wiem.

Ja jak bym liczyła na tabletki to już pewnie byśmy z piątkę dzieci mieli :p8-)
 
reklama
Hej Laski, gdyby ktoras planowala wyjazd.. i myslala nad ubezpieczeniem od rezygnacji z wyjazdu. Czytajcie warunki ubezpieczen.

Np. TUI i Itaka maja zapis, ze nie dziala takie ubezpieczenie w wypadku jesli wyjazd byl rezerwowany przed 10/12 tyg ciąży.

Drugi zrzut np. z Rainbow. Ja jestem na maksa zaskoczona, ze sa takie "haczyki" i rozbieznosci.
IMG_20190127_171728.jpeg
IMG_20190127_172036.jpeg
 
Wszystkozajete ja tak samo, hormonów nie mogę, gumki nas denerwują, no i jednak bywają zawodne, spirala to była porażka, więc tylko jedno nam zostało. Ja już po Wiktorze chciałam, ale on nie, mam nadzieję, że teraz problemów już nie będzie robić i dotarło do niego, że albo wazektomia, albo szklanka wody zamiast:p
My się zastanawiamy nad dłuższym weekendem majowym, bo potem wakacji już nie będzie, jak będę musiała się oszczędzać.. Chętnie pojechalabym do Wrocławia, bo nigdy nie byłam, a tam nawet jak nie będzie pogody,to nie umrzemy z nudów
 
Ja z Wrocka a przyznam się szczerze nawet w oceanarium nie byłam
A wam jagódka proponuję rezerwować bilety przez neta jeśli chodzi np o zoo czy oceanarium no tam jest tragedia na majówkę raz byłam pod kasami z biletami ale stania było na 3 godz
 
Dzięki, dobrze wiedzieć:) zazwyczaj swojego się nie zna;) ja ostatnio przeciągnęłam dzieci po ogrodzie botanicznym i okolicznych jeziorach, był szal:)
 
Odstawiłam dziś numer stulecia. Zawiozłam młodego do dziadków. Umeczyłam się, ale dowiozlam. Wracając zajechałem na stację. Zatankowałam i chciałam zabrać porfel z samochodu. Portfela brak... nigdzie po nim ani śladu. I co zrobiła Marta? Nie.... nie poszłam na stację, nie zostawiłam dokumentów bo przecież ich nie miałam. Po prostu wyjechałam ze stacji i zadzwoniłam najpierw do dziadków ze wracam do nich po pieniądze na paliwo a potem na stację ze będę za pół godziny i żeby tylko policji nie wzywali. Jak juz dojechałam na stację to było mi tak wstyd, ze z nerwów zaczęło mi się w głowie kręcić. Mało co tam nie padłam. Wstyd i hańba. I to jeszcze kobieta z brzuchem... ‍♀️♀️♀️[emoji52]
 
reklama
Odstawiłam dziś numer stulecia. Zawiozłam młodego do dziadków. Umeczyłam się, ale dowiozlam. Wracając zajechałem na stację. Zatankowałam i chciałam zabrać porfel z samochodu. Portfela brak... nigdzie po nim ani śladu. I co zrobiła Marta? Nie.... nie poszłam na stację, nie zostawiłam dokumentów bo przecież ich nie miałam. Po prostu wyjechałam ze stacji i zadzwoniłam najpierw do dziadków ze wracam do nich po pieniądze na paliwo a potem na stację ze będę za pół godziny i żeby tylko policji nie wzywali. Jak juz dojechałam na stację to było mi tak wstyd, ze z nerwów zaczęło mi się w głowie kręcić. Mało co tam nie padłam. Wstyd i hańba. I to jeszcze kobieta z brzuchem... ‍♀️♀️♀️[emoji52]
Nie przejmuj się. Ja też wysikałam kawał mózgu na test ciążowy ;) A poważnie, każdemu się może zdarzyć :)
 
Do góry