reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
Ja mialam ostatnio sen ze urodziłam syna ale wogole nie pamiętałam momentu żebym go rodziła. I pytałam mojej mamy w tym śnie co ja mam zrobić i czy ja wogole go umiem nakarmić ;p
 
A w jakiej okolicy, przypomnisz mi?

Wpisz sobie „dworek Wiktorowo” koło Mszczonowa, mazowieckie :)

U nas też już 17 tydzień ale ktosik póki co nie daje o sobie znać, brzuszek malutki... A już za chwilę 5 miesiąc, szok U mnie dziś rosołek i słodkie lenistwo. Za chwilę ferie i przyjeżdża siostrzenica, muszę pomyśleć jakie atrakcje jej zapewnić na wsi... Na pewno nie będzie zadowolona z braku dostępu do internetu, ale cóż

No wlasnie, niby szybko ten czas leci a jednak wolno :p a siostrzenica niech książki weźmie i ciepłe ciuchy na dwór a nie internet. Te dzieciaki to poszalały normalnie.

Aj ta młodzież... U nas Internet jest ale dzieci mają zakaz. Korzystają tylko z xboxa, bez Internetu, i tylko wyscigi albo lego - harry potter. Godzina dziennie i to nie zawsze. Tablety mają ale dostają je tylko w weekendy i zawsze z umiarem. Jakoś tak doszłam do wniosku, że wolę żeby dzieci miały dzieciństwo takie jak my - pełne zabawy i biegania na podwórku. Też mieszkamy na wsi i nie ma tu jakiś super rozrywek ale wystarczy wyobraznia. Mąż zbudował im plac zabaw, nikt tu nie wisi 24/7 w telefonie. I bardzo mnie to cieszy :) kiedyś przyjechały do nas babcie (moja babcia i prababcia) i kuzyn (lat 14) i on właśnie non stop na telefonie. A babcia latała za nim i grozila zabraniem telefonu. Takie nawyki. Co poradzisz.

Podoba mi się Twoje podejście. Twardo stąpasz po ziemi. U nas z telefonem to chyba wlasnie mąż na nim wisi najwiecej i często się za to na niego wkurzam [emoji35]

Marta pracowalam 6 lat w hotelu i uwierz mi, nawet jakbys placila ludziom zeby zostali u Ciebie a sniadania podawala na zlotej zastawie. Znajda sie tacy, ktorzy beda

To prawda. Ja tez tego nie rozumiem, ale co ja mogę. Niektórzy są po prostu nieobyci [emoji6] a tą durną piczę opieprzyl jej facet [emoji39]
 
@Wyjątkowa Marta piękny dworek. Obejrzałam sobie na booking. Nie znam okolicy, nie wiem co tam można zobaczyć, bo może byśmy się tam kiedyś wybrali :) No ale mam czas na zapoznanie z tematem, bo póki co dzieci mają szkołę a potem mamy wesele w górach... Więc jak narazie odpada. Co do gosci z dziecmi w pokoju dwuosobowym... Jesli tak zgłosili i za nie zapłacili to ok, jestem za. Ale jesli zarezerwowali pokój dla 2 osob a wzięli ze sobą dzieci - rozliczyłabym ich z tego. To jest oszustwo. I jak potem taki właściciel ma patrzeć na ludzi z zaufaniem? Kiedyś pojechałam z mężem nad morze i wlasciciel pensjonatu zaglądał nam do auta, czy dzieci nie przemycamy, bo w samochodzie foteliki... Wtedy mnie to uraziło. Ale ogólnie facet był spoko, potem nam wytłumaczył, że ludzie go w konia robią. No nie przesadzajmy. W wakacje jezdzimy wszyscy do Uniescia. Zawsze mamy tam domek. ZAWSZE rezerwujemy dla 4 osób, mimo że nikt nie sprawdza czy przypadkiem nie weszlismy tam w 10, więc moglibysmy mieć ten sam domek, płacąc mniej (akurat dzieci tam maja taniej a i jedzenie najlepsze mają na swojej stołówce). Bądźmy ludźmi. Nawet jak nagle coś wypadło i nie ma opieki dla dzieci, trzeba je zabrać ze sobą. Wypada zadzwonić i zapytać, czy jest taka opcja i ile trzeba dopłacić.
 
A jak Wasze ciążowe dolegliwości? Ja staram się jeść lekko - to i zgaga odpuszcza ostatnio. Mam wiecej mocy. Nadal co chwile siusiam ale bardzo dużo piję, więc pewnie przez to :) Za to cycki to mi chyba w koncu odpadną. Masakra, do lipca to bede musiala robić staniki na zamówienie... Nie dość, że ciągle rosną, to bolą.
No i tak czytam co tydzień, co nowego u mojego malucha... I zastanawiam się, czemu niektóre kobiety mają tę linię na brzuchu a inne nie. Ja nigdy nie miałam.
 
Cześć Wam w niedzielny podwieczór ;)
Bardzo ładny dworek, przytulnie.
Co do dolegliwości to 14tydz wiec już nie mdli.No chyba że jakis zapach (po trasie weszłam do sklepu a tam zapach zdechłego kota...- wyszlam:p). Zgagi nigdy w życiu nie mialam ale sądzę ze w ciąży mnie dopadnie. Póki co najbardziej uciążliwe to senność i wieczne zmęczenie. Dzisiaj doszły lelkkie zawroty głowy.
 
Co do staników to też nie wiem skąd wezme pod koniec dość duzy rozmiar [emoji14] zorientowałam sie w internecie to firma Corin ma nieziemskie rozmiary, nawet miseczki J, także @slodkatrojeczka nie martw sie [emoji16] u mnie cycki rosną ale już tak nie bolą jak na poczatku, troche ulgi. Dzisiaj nawet spałam bez stanika, wczesniej nie było takiej opcji.
 
U mnie ogólnie ok. Ale szybko się męczę, dysze brzuch napina w głowie kręci. Dziś mi jajka smierdzialy gdy jajecznicę robiłam ale już w smaku ok :p Glowa czasem boli, ze snem coraz gorzej. Piersi nie bolą ale rozmiar stanikow na styk, trzeba będzie pomyśleć nad nowymi. Nie mówcie nic o zgadze, znów będzie spanie na siedząco :/
 
reklama
Wyjątkowa Marta nie wiem czy dobrze zrobiłaś zdradzając lokalizację dworku, bo ja już się napalilam że z mężem jedziemy :) ale pewnie na walentynki wszystko zajęte?:) Jeśli chodzi o dolegliwości to wymioty ustały, piersi nie bolą, ale za to zdarza mi się zasłabnąć. Właśnie wróciliśmy z kościoła, w pewnym momencie po prostu zabrakło mi powietrza, ale to na szczęście chwilowe ;) Sluchajcie, wiem że to, co napiszę będzie kontrowersyjne, ale zapisuję się na planowa cesarkę, proszę tylko nie oceniajcie mnie, znam wszystkie za i przeciw...Mój teść twierdzi, że prawdziwa kobieta rodzi naturalnie... Więc odparłam, że w takim razie ja będę nieprawdziwa:) swoją drogą to uwielbiam mężczyzn którzy nie rodzili ale mają najwięcej do powiedzenia w temacie ...
 
Do góry