reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
Nadrobić Was po weekendzie to nie lada wyzwanie [emoji33] [emoji23] specjalnie w tym celu zainstalowałam aplikację. Cóż, każdy powód jest dobry [emoji6]

Co do płci i przeczuć to ja od początku czuję dziewczynkę. Z Maxem od początku czułam chłopaka. Ciekawe czy się sprawdzi [emoji4] u mnie chyba mdłości powróciły [emoji35] moze nie tak tragiczne, ale jednak...
czy którejś z Was spanie na plecach to jest juz dyskomfort? Ja zauważyłam, ze u mnie tak.
A wstawanie choćby z pozycji siedzącej powoduje zawroty głowy prawie do omdlenia.

Trzymam kciuki [emoji1360] za dzisiejsze wizyty!

Nie wiem jak u Was, ale u mnie dziś śnieg, mróz i słońce. Dzwonię dziś do swojego gina umówić się na wizytę :)
Ja właśnie lubię spać na plecach. Staram się przestawić na lewy bok ale co się w nocy obudzę to na plecach leżę i macam brzuch ;) a w nocy to mam sporą piłkę ;)
 
U mnie 10t3d a co do przytulanek to przed ciążą byłam z tych kobiet które głowa nie boli i z M mamy fantazje a teraz masakra wogole nie mam ochoty a M wręcz przeciwnie mówi że jeszcze bardzwij jestem podniecająca 8-)jak żyć
Kciuki za wizyty
 
Część dziewczyny ;) Dużo ostatnio piszecie, a na forum zaglądam zazwyczaj rano, jak czekam, aż się tabletki wchlona i zawsze jest sporo stron do nadrobienia. Ale dzięki wam zostałam uswiadomiona, ze przecież jest coś takiego jak szkoła rodzenia. Kompletnie o tym zapomniałam. Na pewno sie zapisze w połowie lutego, jak już będzie 20 tydzień.
A mam do was pytanko. Teściowa wczoraj powiedziała, ze powinnam już zacząć hartować skutki, żeby nie bolały tak bardzo podczas karmienia, jakie są wasze doświadczenia? Trzymam kciuki za wizytujace i miłego dnia wszystkim ;)
Ja piersi nie pozwalam dotknąć. Myje je bardzo delikatnie. Nie będę ich hartowac czy coś tam z nimi robić:-) nie wiem na ile to prawda ale podobno masowanie piersi i skutków może spowodować skurcze. A na dobrą sprawę to mi nic się z nimi przy karmieniu nie działo. Pewnie te okropne Panie od laktacji jednak czegoś mnie nauczyły :-) bo podobno dzieci ranią sutki jak są źle do piersi przystawiane.
 
Szczerze? To ja jeszcze ani jednego USG nie mam wydrukowanego. Mało tego wczoraj zaczęłam 12 Tc a ja jeszcze karty nie mam założonej. Jakiś ten mój lekarz zakręcony. Za to na punkcie badań przewrazliwiony jeśli tylko coś wychodzi delikatnie ponad normę to od razu do powtórki i SMS mam mu wysyłać wyniki badań zaraz jak do mnie trafia
Spokojnie, moja mi założyła kartę dopiero 13+1. Co do wydruku z usg nie każdy ma możliwość. W poprzedniej ciąży nie dostałam ani jednego zdjęcia a chodziłam do tej samej lekarki. Teraz ma nowy sprzęt i daje za każdym razem. Miłe zaskoczenie, bo byłam nastawiona na brak zdjęć.
 
Wiecie co? To moja druga ciąża i po raz drugi moje paznokcie nie trzymaja hybrydy. Zaraz mi odpada. A druga sprawa to jest taka że w trakcie przytulanek jak nie jestem w stanie wgl dojść. No chyba musielibyśmy się tydzień przytulać żeby coś z tego bylo. Miała któraś z Was tak?
Psychika Ci działa. Aktualnie kończę z globulkami (infekcja) więc zero przytulanek.
 
reklama
O co chodzi z tym hartowaniem sutków? Powiedzcie coś więcej bo aż mi wstyd, że nic nie wiem.
Haha zazdroszczę Wam, że w ogóle macie ochotę na przytulanki. U mnie libido na minusie heh
Ja mam ochotę ogromna na Przytulanki ale niestety żołądek nie pozwala. Wolę na mojego nie zwymiotowac:-) okropne to i znając z doświadczenia przejdą mdłości i wymioty to przejdzie i ochota :-)
 
Do góry