reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
Zjadłam 3 racuszki i mi się odechciało [emoji1745][emoji1751] nawachalam się tego tłuszczu, teraz chałupę wietrze bleee.. za to najmłodszy też zjadł już trzy i krzyczy o więcej.. może zostanie coś do kawy na jutro.
 
Ale miałyście opryszczkę w ciąży pierwszy raz w życiu?
Ja też miałam już opryszczkę na ustach i później podczas choroby pod nosem, będąc w ciąży. Ale opryszczkę miałam już wielokrotnie w przeszłości, gdy brało mnie przeziębienie. A tu koleżanka ma opryszczkę po raz pierwszy i rzeczywiście czytam teraz te rekomendacje i to nieco zmienia postać rzeczy.
Co do bloga to zauważyłam teraz, że nie odpisuje na te komentarze z pytaniami, ale kiedyś zastrzegała, że nie udziela rad przez internet. Może jako lekarz rzeczywiście nie powinna wypowiadać się na przykładzie konkretnej osoby, nie znając jej przypadku i dokumentacji.
 
Ale miałyście opryszczkę w ciąży pierwszy raz w życiu?
Ja też miałam już opryszczkę na ustach i później podczas choroby pod nosem, będąc w ciąży. Ale opryszczkę miałam już wielokrotnie w przeszłości, gdy brało mnie przeziębienie. A tu koleżanka ma opryszczkę po raz pierwszy i rzeczywiście czytam teraz te rekomendacje i to nieco zmienia postać rzeczy.
Ja nawet już w tej ciąży miałam [emoji849] ale to też kolejny raz (chyba milionowy [emoji51]) przy pierwszym razie w ciąży to się chyba heviran bierze? Ja bym dzwonila do gina prowadzacego, w końcu od czegoś on jest, niech decyduje.
 
Cześć długo się nie odzywałam pierwszy trymestr to u mnie masakra nie do życia :/ teraz jestem 13+5 już myślałam że będzie lepiej to wczoraj wyszło mi zimno na ustach nie było by w tym nic strasznego gdyby nie fakt że to pierwsze zimno w życiu i może w znaczny sposób zaszkodzić dziecku i do tego jestem w Niemczech 7h drogi od mojego lekarza no masakra po prostu przepłakalam pół dnia w wczoraj po przeczytaniu kilku stron o tej opryszce mój lekarz prowadzoncy powiedział że muszę udać się szybko do lekarza po heviran 800mg po 4h jeżdżenia po lekarzach i dwóch szpitalach nie dostałam recepty tylko zalecenia smarowanie pastą do zębów śmiech po prostu do tego z nerwów bolał mnie brzuch całą noc po godzinie snu decyzja by jechać do Polski po jakiś 4h drogi znalazłam lekarza na jakimś wygwizdewie który bez mrugnięcia okiem wypisał receptę był w szoku że nikt mi nie chciał wypisać tego w Niemczech ogólnie ciężko mam pytanie czy może któraś z Was brała heviran w ciąży i czy było wszystko ok ? Z góry przepraszam za te gorzkie żale
Zdrowka! Moim zdaniem dobrze, ze popedziliscie do lekarza po teb heviran. Teraz nie ma co juz myslec o tym.. zrobilas wszystko! Będzie dobrze!
 
Ja nawet już w tej ciąży miałam [emoji849] ale to też kolejny raz (chyba milionowy [emoji51]) przy pierwszym razie w ciąży to się chyba heviran bierze? Ja bym dzwonila do gina prowadzacego, w końcu od czegoś on jest, niech decyduje.
No ja właśnie teraz też miałam te dwie opryszczki w 1 trymestrze. To moja pierwsza ciąża i byłam u lekarza, widziała to zimno pod nosem, ale nic nie komentowała. Nawet tego nie smarowałam, po jakimś czasie samo przeszło. Uważacie, że ktoś kto już miał opryszczkę na ustach w przeszłości też powinien brać jakieś leki?
 
reklama
No ja właśnie teraz też miałam te dwie opryszczki w 1 trymestrze. To moja pierwsza ciąża i byłam u lekarza, widziała to zimno pod nosem, ale nic nie komentowała. Nawet tego nie smarowałam, po jakimś czasie samo przeszło. Uważacie, że ktoś kto już miał opryszczkę na ustach w przyszłości też powinien brać jakieś leki?
Nie, ja używam tylko zoviraxu intense, kiedyś gin mi polecił i faktycznie mocny jest, szybko goi
 
Do góry