reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

No ale jak mojej lecą gluty z nosa to przecież nie puszczę jej do żłobka.. cóż widocznie mam inne spojrzenie na to :) moja albo ma katar taki jak teraz albo wcale , nie wiem co to jest katar bez problemów z oddychaniem ani co znaczy 'bez najmniejszego kataru'. Nie może oddychać nosem bo ma w nim wydzieline, chrapie i jeść nie może no to siedzę w nią w domu. Tyle w temacie

Aga km.gratuluje chodzenia!:-)))
 
reklama
Pumelova, ja myślę że w tej kwestii wolny wybór, o ile to jest że dziecko zostaje w domu to nikt cię nie będzie przekonywał żebyś dawała do żłobka, gorzej w drugą stronę jak rodzic usilnie chce dać dziecko nadające się do siedzenia w domu :p
Ja też mówię, że poprzedniej zimy miałam na to inne spojrzenie xD czas mnie zmienił i doświadczenia żłobkowe :D młody miał katar bez przerwy 4 miesiące. Za nic bym tyle nie siedziala z nim w domu xd ale to ja. Wy w tym czasie w ogóle byłyście na normalnym macierzyńskim xd więc różne podejście może wynikać z różnych doświadczeń.
 
Pumelova u nas z katarem tak samo.Albo gluty po pas albo wcale.Nie ma czegoś takiego jak delikatny katarek. I też pewnie bym nie puściła do żłobka ale raczej z tego powodu żeby mnie inne matki nie wyklęły hehe No i jak Emi ma katarzysko to non stop trzeba jej odciągać bo się dusi.
 
Pumelova rozumiem Twoje podejscoe. Tez takie miałam dopoki nie zaczęłam pracować w przedszkolu ;)

U mnie np Kuba ma delikatny katar. Noe jest tak ze albo mega albo wcale. A wystarczy ze soe popłacze bardzo i juz mu cieknie z nosa; a nie ma to zadnego zeiazku z przeziebieniem
I ja tam nikogo so niczego nie przekonuje ;) z perspektywy nauczyciela to dla mnie lepiej, zeby z byle katarem dziekco było w domu :p im mniejsza grupa tym lepiej sie pracuje ;)
 
Kazdy rodzic musi z czasem poznac na tyle swoje dziecko, zeby wiedziec czy jak ma duzy zolty katar, to pochodzi pochozi i mu przejdzie, czy s przypadku braku dostatecznej higieny nosa (odciaganie, psikanie woda morska) nie bedzie sie przypadkiem robic dziecku zapalenie ucha. Moja starsza cora ma tendencje i ja wiem, ze jak ma taki zolty katar, to musze ostro dzialac, bo inaczej jest przerabane, zapalenie ucha i dluuuugie l4;)
 
Ola W u nas jest to samo. Nie że ma gile po pas tylko przytkany nosek. A jak zacznie płakać to jest cały usmarkany już.

A dziś już u nas delikatna poprawa. Weszliśmy do żłobka bez płaczu i tylko na salę nie bardzo chciał wejść ale nie płakał,tylko się mnie mocno trzymał. Mam nadzieję że będzie już tylko lepiej. Jeszcze kilka dni pochodzi na 3.5godziny i spróbuje go zostawiać na drzemkę też.
 
Liluli super! :)
U nas dzis Kuba pierwszy raz na 2 h. Zobaczymy :) wczoraj było super. Zobavzymy hak dzis. Wejście spoko. Poplakiwal jak wychodziłam, ale wiecie... popłakiwaniu a darcie sie jK to roił na poczatku to mega różnica

Korzystam z pogody, SIEDZĘ :D a nie wstaje co 5 sek ;p na ławce, pije kawe.... i delektuje sie chwila ;D
 
Chwale sie! Płaczu noe było tylko pojękiwania. Pani pow ze było super! Brał udział w zajeciach, inicjował zabawy :D chetnie sie bawił. Powirdziala, ze jest z niego dumna.
Mi serce tak urosło, ze hej ;) nogdy nie byłam tak dumna (czy to z siebie czy z kogos bliskiego) jak dzis z neigo :)
 
reklama
Do góry