reklama
RóżowaMalina
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2016
- Postów
- 19
Marta bardzo mi przykro, przytulam...
Kotek mam nadzieję, że lekarz powie ci dobre wiadomości. Masz wysoką betę, na tych wartościach chyba już wolniej przyrasta.
Odnośnie zaparć to pomagają mi po prostu jabłka nie wiem, czy mam śluz, bo biorę lutinusa dopochwowo i wszystko wypływa heh.
Kotek mam nadzieję, że lekarz powie ci dobre wiadomości. Masz wysoką betę, na tych wartościach chyba już wolniej przyrasta.
Odnośnie zaparć to pomagają mi po prostu jabłka nie wiem, czy mam śluz, bo biorę lutinusa dopochwowo i wszystko wypływa heh.
Karolina2412
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 25 Październik 2016
- Postów
- 128
Będziesz miała cesarkę ze względów zdrowotnych, czy dlatego, że już miałaś cesarkę?Ja teoretycznie mam termin na 1.07 lipca:-) ale.bede miec cc wiec bedzie czerwcowe.
Napisane na LG-P710 w aplikacji Forum BabyBoom
Ledwo żyje.. znowu pół nocy nie spalam i wykańcza mnie to.. w poprzednich ciazach było to samo.. snuje się tylko po domu. zaraz musze synka budzić do przedszkola bo na 9.30 wizyta numer 1 a na 10.20 numer dwa z lekarzem.
Maziajka u mnie też będzie cc. jestem juz po 2 ale blizny mam dwie przez komplikacje z lozyskiem. core po cc urodziłam sn. U nas cc przy jednym maluchu w 38tc a Ty??
Maziajka u mnie też będzie cc. jestem juz po 2 ale blizny mam dwie przez komplikacje z lozyskiem. core po cc urodziłam sn. U nas cc przy jednym maluchu w 38tc a Ty??
No właśnie tez gdzieś wyczytałam że przy tej wartości już wolniej przyrasta trzymam się dobrych myśli, wgl lekarz stwierdził, że przypuszcza że wcześniej zaszłam w ciążę bo ta beta jest bardzo wysoka jak na 28 dcMarta bardzo mi przykro, przytulam...
Kotek mam nadzieję, że lekarz powie ci dobre wiadomości. Masz wysoką betę, na tych wartościach chyba już wolniej przyrasta.
Odnośnie zaparć to pomagają mi po prostu jabłka nie wiem, czy mam śluz, bo biorę lutinusa dopochwowo i wszystko wypływa heh.
no nic zobaczymy co dziś zobaczy na usg.
Karolina2412
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 25 Październik 2016
- Postów
- 128
Ja miałam cesarkę w 41 tygodniu. Moje maleństwo nie chciało ze mnie wyjść zaparł się i koniec Chodziłam na ktg, byłam po terminie. 18.12.2009 miałam termin. Na ktg chodziłam codziennie po terminie, ale 24.12 przed samą wigilią pojechałam szybko na ktg bo o 17 goście a oni mi usg zrobili i zapytali " Jadła Pani coś dzisiaj" ja mówię że nie że dopiero wigilia i goście o 17 przychodzą. A oni do mnie to idziemy na stół ma Pani duże dziecko i musimy go wyjąć bo Panią rozerwie. Położyli mnie na stół podłaczyli kroplówkę anestezjolodzy skończyli wigilię w pracy i za godzinę Rysiek był już na świecie kompletnie nie spodziewałam się jadąc na ktg że zaraz zostanę mamą. RYSIEK 24.12.2009 60 cm i 4440 gr
RóżowaMalina
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2016
- Postów
- 19
Jacie, ale miałaś Wigilię , a maluch rzeczywiście spory..
Hej kochane
Nie odzywałam się jakiś czas, bo uznałam,że dam znać dopiero kiedy okaże się,czy jestem lipcóweczką. Nie wiem czy mnie pamiętacie,w każdym razie pisałam,że 2.11 miałam mieć wizytę u ginki i też termin spodziewanej @. No więc małpy nadal nie ma, u ginki byłam niby kontrolnie,jeszcze się okazało,że mam jakąś małą infekcję i muszę brać globulki dowcipne . W każdym razie zrobiła usg, powiedziała,że ciąży nie widzi,ale że to jest baardzo wcześnie i w dzień terminu @ nie można nic zobaczyć,kazała poczekać tydzień i zrobić test. Tydzień mija jutro,ale korci mnie już dzisiaj. Jak myślicie,czekać do jutra czy robić dzisiaj?
Przepraszam,że się wam wcinam w wątek,powinnam pisać na staraczkach,ale tutaj od początku atmosfera była taka fajna,że jakoś tak...zostałam.
Nie odzywałam się jakiś czas, bo uznałam,że dam znać dopiero kiedy okaże się,czy jestem lipcóweczką. Nie wiem czy mnie pamiętacie,w każdym razie pisałam,że 2.11 miałam mieć wizytę u ginki i też termin spodziewanej @. No więc małpy nadal nie ma, u ginki byłam niby kontrolnie,jeszcze się okazało,że mam jakąś małą infekcję i muszę brać globulki dowcipne . W każdym razie zrobiła usg, powiedziała,że ciąży nie widzi,ale że to jest baardzo wcześnie i w dzień terminu @ nie można nic zobaczyć,kazała poczekać tydzień i zrobić test. Tydzień mija jutro,ale korci mnie już dzisiaj. Jak myślicie,czekać do jutra czy robić dzisiaj?
Przepraszam,że się wam wcinam w wątek,powinnam pisać na staraczkach,ale tutaj od początku atmosfera była taka fajna,że jakoś tak...zostałam.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 336
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 59 tys
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 683 tys
Podziel się: