reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2017

Tęczowa - współczuję Kochana SM. Moja mama choruje na SM 17 lat, a od 16-stu nie chodzi (najpierw poszło jej na oczy, później osłabilo nogi, aż nastąpił całkowity paraliż, który ja przykul do wózka).
Teraz dowiedziałam się, że 18-letni bratanek szwagra również ma postawiona diagnozę, ale na szczęście załapał się do programu i ma refundowane leczenie.
A jak u Ciebie?
Ciaze przy SM w dużej ilości przypadków zatrzymują chorobę - i tego Ci życzę [emoji8]

Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Mnie nieraz tez sie gorzej oddycha, sZczegolnie na leżąco, mam tez czasem takie dziwne kołatanie serca, z synem tez tak miałam. Bierzesz juz dopegyt? Prewencyjnie czy skacze Ci juz ciśnienie? Ja mierze codziennie ale na razie w normie
Biorę bo przed ciążą miałam nadciśnienie tętnicze. Jak biorę dopegyt to jest unormowane.

EWCIA - jeśli będę miała chłopca to dostanie imię Mikołaj :))

km5sio4pghry649q.png


hchy90bv2jl3015m.png
 
Misia za taką cenę tyle rzeczy to super zakup :)
Aga współczuję i wiem co czujesz niestety. Moja mama też chorowała, ale to były lata 90-te wtedy leczenia i wiedza o sm były znikome. Zmarła w 95'. Ja początki od momentu diagnozy (2014 r) miałam trudne, ale rzuty na szczęście odwracalne i w miarę szybko wracałam do formy. Nie podjęłam żadnego leczenia w programach ponieważ zaraz pod diagnozie podjęliśmy decyzję o dziecku. Niestety poronienia powodowały rzuty, raz mniejsze raz większe, ale rozganiałam to witaminami i walczyłam o dziecko. To chyba nie pozwalało mi myśleć o chorobie i jej się poddać. Ciąża zatrzymuje przebieg, ale sam poród już może dać mocnego kopa. Jednak nie poddam się, bo walczę!
Ty jesteś Kochana w głownej grupie ryzyka, więc proszę miej siebie na uwadze, bo SM lubi iść w linii żeńskiej. Zwracaj uwagę nawet na drobne objawy. Ja bagatelizowałam je wiele lat, aż doszło do momentu gdzie jedna część ciała całkiej zaniemogła
 
Tęczowa, w takim razie nawet się nie zastanawiaj, a wracaj jak najszybciej...

Misia, Aga_k to chyba jestem jedyna, która pozna płeć dopiero przy porodzie.
Ubranek jest tyle unisexów, że spokojnie coś się wybierze, a po porodzie domówi dla odpowiedniej płci :-)

Morela, Mikołaje, to fajne i mądre chłopaki choć nie ukrywam, że czasami opadają ręce :-D
 
Tęczowa - przykro mi bardzo z powodu utraty mamy :-(.
Ja zawsze przy wizytach lekarskich u neurologa informuje o SM mamy, do tego bacznie obserwuje Jage (miałam 1 stan alarmowy).
Póki co wszystko w porządku, ale.. Mam od kilku lat ubezpieczenie indywidualne, które nie tylko zabezpiecza rodzinę po mojej śmierci, ale wspomoże mnie przy niepełnosprawnosci w przypadku choroby (SM, wszelkie nowotwory, stałe powikłania powypadkowe, itp.). Niestety szybko zaczęłam w takich tematach działać.

Ja bym na Twoim miejscu postarala sie po porodzie o udział w programie. Moja koleżanka ze studiów, już po studiach, i urodzeniu dziecka zalapala sie do programu (bodajże 4-letniego, teraz będzie leciał 3 rok odkąd bierze w nim udział) - i jest rewelacja! Zero rzutów, wzmocniło ją.
Nadmienie, że choruje kupę lat, mniej więcej od 2002 r. Także nie jest za późno, aby się postawić SM ;-).
Kiedyś wrzuciła opakowanie refundowanego leku - niespełna miesięczna kuracja (28 tabl.) 7500 zł. Także... Działaj [emoji5]



Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Aga Ewcia tak czekam na pieniadze z ZUS.Ale jestem wsciekla bo pracodawca moje L4( od 8,12) ktore dostarczylam 11.12 dowiozl do ZUS dopiero 9.01!!!!!!!!!!!!!!! CZaicie i teraz ZUS ma 30 dni od 9,01 na wyplate pieniedzy....przecież to jest chore.jestem tak wsciekla na moich szefow, kuzwa jakbym za co zyc nie miala to co wtedy! ja tez mam rachunki , kredyty!.Jak czlowiek zapiepszal zycia rodzinnego nie mial to byl ok i cacy a teraz w dupe sie pocaluj!!!!!!!!Wkurzyłam sie strasznie....
Co do wyplat to jesli firma zatrudnia powyzej 20 pracownikow to wyplaca firma a zus oddaje a jak ponizej to bezposrednio z zus idzie do nas kasa...tak jak w moim przypadku....

Teczowa wracaj do PL szybko...!!!!!! bo rzeczywiscie osiwiejesz.

Ewcia ja chce poznac plec bo jak bedzie chlopak to nic nie musze kupowac a jak laska to fajnie bedzie jakies sukieneczki itp :D .


Byłam na zakupach kupilam sobie kurtke ale zwykla i moj standardowy rozmiar.Mega przeceny z 249 na 99!!.Chociaż tym sobie humor poprawilam.
 
Maziajka - u mnie jest rotacja w kadrze pracowniczej - w sezonie zawsze sporo dochodzi, a poza sezonem stara ekipa zostaje, także u mnie będzie pół na pół. Na szczęście ta firma jest zupełnie inna od poprzedniej, więc nie spodziewam się problemów.
Szczerze współczuję braku zrozumienia ze strony Twojego Szefostwa - jakby Ci łaskę robili (albo na złość) przekazując L4 do ZUSu .


Tęczowa - cała moja rodzina musiała się dostosować do nowej sytuacji, stąd i ta świadomość.
Do tego jeszcze dochodzi czynnik obserwacyjny. Był czas, że mega wariowalam, szczególnie jak zaczęłam mieć silniejsze skurcze w stopach badz lydkach, albo te silne bóle migrenowe. Na szczęście odpowiednia dawka magnezu i solpedeine powstrzymuja to co boli [emoji6].

Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Maziajka, dowiedz się w zusie czy sama nie możesz dostarczać? Mam znajomą, która też miała ten problem, że pracodawca przetrzymywał zwolnienie i później ona sama dostarczala, nie wiem na jakiej zasadzie to było

Fakt, fajnie pokupowac sukieneczki, ale spokojnie i na to przyjdzie czas chociażby zaraz po porodzie przez internet :-D
 
reklama
Cześć :) jeej wy tak już szalejecie z ubraniami ciążowych? :) ja bardzo bym chciała sobie coś kupić, ale jak dotąd wszystkie spodnie jakie mierze są za duże :) z kolei ciążowych bluzek które by mi się podobały nie widzę nigdzie-taka jestem wymagająca :)

Zapisałam się dziś do "aktywnej mamy" 2 na darmową szkołę rodzenia :) na pewno nie zaszkodzi a może coś pomoże :) zajęcia zaczynam 13.02,

Na, 3,02 zapisałam się na usg 3/4 d :) to mam nadzieję że dzidzia pokaże co myślisz między nóżkami :)

Nadal odpoczywam sobie na wsi :) ziimno się zrobiło, i dziś to chyba nosa nawet nie wychyle za drzwi :) więc się obracam z boku na bok :)

Mam nadzieję że u was wszystko w porządku :) trzymajcie się brzuchatki kochane :)
 
Do góry