reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Hehe Grześ ma 160x200 do spółki z nami, w swoim nie śpi, choć mógłby. Tyle że uwielbiam z nim spac. Jak walnieta gapie się na niego zanim usne i do tego smyram go w stopę, nawet przez sen. Także tak...
U nas prawie co noc jest migracja do naszego łóżka, też to lubimy. [emoji173] na tyle że mąż mi przerabia łóżeczko na dostawke żeby nowy członek rodziny też się zmieścił:p
 
reklama
Ja nie lubię z moim spać -.- jedyny plus to dopiero rano, że jak widzę, jak się budzi, to oczami od razu szuka mnie to jak zobaczy to jeszcze zaspany się uśmiecha i mówi "mamuś". W nocy spycham go w przeciwległy kąt od siebie. Ale pewnie to jest kwestia że ja (ktoś) z nim musi spać, a nie, że to nasz wybór. I że po drodze do rana mamy wybudzenia.
 
My dziś próbujemy pierwsza noc w nowym łóżku w pokoju że starsza siostrą. Ciekawe co z tego będzie.. póki co się chichraja i "gadaja"
 
Pumelova niestety nie pomogę. Co to oznacza??
U nas póki co nic że spania z siostrą w pokoju nie wyszło. Dalej w łóżeczku lub z nami...I nadal czekamy na przebijajace się 5.
 
Pumelova niestety nie pomogę. Co to oznacza??
U nas póki co nic że spania z siostrą w pokoju nie wyszło. Dalej w łóżeczku lub z nami...I nadal czekamy na przebijajace się 5.
Jeszcze nie miałam wizyty więc nie wiem, na necie wiadomo, wszystko co złe.
U nas mimo przebicia i tak bolą i powodują goraczki:p widocznie jeszcze nie czas na spanie osobno ;)
 
Jeszcze nie miałam wizyty więc nie wiem, na necie wiadomo, wszystko co złe.
U nas mimo przebicia i tak bolą i powodują goraczki:p widocznie jeszcze nie czas na spanie osobno ;)
Moja siostra miała, wszystko skończyło się dobrze
Dziewczyny, nie wiem czy histeryzować... Kuba w nocy spadł z naszego łóżka. Nie wiem, jak ten mój chłop śpi, że nie poczuł, że go w łóżku przez sen "przeskoczył", ale zaliczył podłogę... Łóżko mamy dość wysokie. Nad ranem obudził mnie huk...i ryk Kuby . Niby zachouje.się normalnie, ale ma gorszy apetyt. Z drugiej strony, dziś u nas jest gorąco. Najbliższą chirurgię dziecięcą mam jakieś 40km... Jechać czy obserwować? Najgorsze, że wtedy czeka nas wyjazd całą rodziną, bo Szymko jest typem syna syjamskiego
 
Nika u mnie Kuba spadł na twarda kamienna podłogę wyłożona jedynie cienka wycieraczka. W żłobku. Pisałam o tym, ze najprawdopodobniej stał na ławce ale się z niej zsunął i jak przybieglam po tym huku to leżał na plecach...
Wszystko było ok. Tzn żadnych widocznych zmian nie było. Czy za ileś lat mu coś nie wyjdzie albo nie wpłynie na dalszy rozwój nie wiem.
Ale ani guza ani nic... wymiotów brak. Neurolog u którego byliśmy dwa dni później pow, ze jeśli coś by się miało zadziac to byłoby w pierwszych 48h. Dla spokoju dał
Nam skierowanie na rezonans czy tam tomografie, ale powiedział wyraźnie ze tylko dla naszego spokoju. Sugerując bez mówienia wprost, ze nie ma sensu robić
 
reklama
Moja siostra miała, wszystko skończyło się dobrze
Dziewczyny, nie wiem czy histeryzować... Kuba w nocy spadł z naszego łóżka. Nie wiem, jak ten mój chłop śpi, że nie poczuł, że go w łóżku przez sen "przeskoczył", ale zaliczył podłogę... Łóżko mamy dość wysokie. Nad ranem obudził mnie huk...i ryk Kuby . Niby zachouje.się normalnie, ale ma gorszy apetyt. Z drugiej strony, dziś u nas jest gorąco. Najbliższą chirurgię dziecięcą mam jakieś 40km... Jechać czy obserwować? Najgorsze, że wtedy czeka nas wyjazd całą rodziną, bo Szymko jest typem syna syjamskiego
Nam też kiedyś spadła i też mam dosyć wysokie. Obserwowałam czy ma równe źrenice itd jak się zachowuje przez kolejne godziny, nic się nie działo więc nigdzie nie byłam. Jeśli się wahasz to zadzwoń sobie po prostu na sor i spytaj czy takie objawy wystarcza do diagnostyki?
 
Do góry