reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

reklama
Oj to początek jak u nas też byliśmy w szpitalu po dwóch tygodniach :( zdrówka życzę
W sumie racja, pierwsza choroba żłobkowa to była rota- z tym że Agatka miała luzniejsza kupke (szczepiona) a my z mężem pozamiatani. W ciągu pierwszych 2 tygodni to było na pewno. Chrzest bojowy..
 
Poranna_burza o kurcze [emoji50] zdrowia, co to za cholerstwo. My mieliśmy rota jakies już dawno. Ja i moi rodzice jak flaki, a Grześ jeden dzień (chyba dlatego że szczepiony), ale i tak to przeżywałam.
 
Kurczę zdecydowanie zdrówka! My odpukać ani z jedynym ani drugim jeszcze nie musieliśmy być w szpitalu.

Ale na pocieszenie napiszę, że chłopaki znowu przeziębieni ehhhh, a K już zaczął narzekać, że Go ucho boli ,tak więc do weekendu jestem na pewno udupiona.
A no i L od jakiegoś tygodnia ma chyba skok, bo drze się tak przeraźliwie o wszystko, krzyczy, bije głową o podłogę, gryzie meble, i co najgorsze dla nas za pierona nie chce z kimś innym być niż My.
 
Ostatnia edycja:
Ja też się boje szpitala..najbardziej właśnie rota...I innych jelitowek..
Ale my się nie szxzepilysmy...
 
reklama
Młody nie szczepiony. Złapał norowirusa. Niestety nie ma na to szczepienia.
Mnie poskladalo. Wczoraj cała noc wymiotowalam. Młody musiał spędzić pierwsza noc tylko z tatą. Ja wróciłam do domu. Załamało mnie to masakrycznie. Pierwsza noc beze mnie i to w takich warunkach....
 
Ostatnia edycja:
Do góry