Chybra
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2015
- Postów
- 1 426
Heh A wiecie, że K w grudniu był tylko 3 razy w przedszkolu? No kabaret po prostu, ale przynajmniej nic nie zapłacimy za ten miesiąc ,a Jego choroby L gorzej przechodzi.
A propos to dziś kończymy leczenie K i L i zostawiamy tylko tran i syropek na odporność ( nie wiem czy to w ogóle co kolwiek daje, ale już wszystkiego próbuję).
Po drzemce chłopaków jedziemy wszyscy do rodziców, posiedzimy jakoś do 19-20 I K zostawiam na noc, a z L wracamy do domu i mamy wieczór we dwoje . Menż ma dziś imprezę firmową więc u góry Mu przygotowałam wyrko, pewnie przyjedzie nie w stanie No musi wychodzić. A ja wykorzystam to,że mama ma urlop i K tam zostawię, z samym L będzie mi łatwiej.
Poza tym plecy mi padły Miesiąc temu mnie tak złamało,że przez tydz nie mogłam chodzić i parę dni temu to samo. Byłam u lekarza, dał jakieś silne leki przeciwbólowe i skierowanie na masaż klasyczny . Kupiłam też niby mocną maść przeciwbólową. No przecież przy dzieciach muszę wszystko cały czas robić. Strasznie irytujące jest to, że właściwie nie ma czegoś co na stałe naprawi kręgosłup, tylko takie doraźne pierdoły. Wróciłam do ćw na kręgosłup, muszę je na stałe wprowadzić. Heh jeszcze 30tki nie mam,a taka się stara przez to poczułam.
A propos to dziś kończymy leczenie K i L i zostawiamy tylko tran i syropek na odporność ( nie wiem czy to w ogóle co kolwiek daje, ale już wszystkiego próbuję).
Po drzemce chłopaków jedziemy wszyscy do rodziców, posiedzimy jakoś do 19-20 I K zostawiam na noc, a z L wracamy do domu i mamy wieczór we dwoje . Menż ma dziś imprezę firmową więc u góry Mu przygotowałam wyrko, pewnie przyjedzie nie w stanie No musi wychodzić. A ja wykorzystam to,że mama ma urlop i K tam zostawię, z samym L będzie mi łatwiej.
Poza tym plecy mi padły Miesiąc temu mnie tak złamało,że przez tydz nie mogłam chodzić i parę dni temu to samo. Byłam u lekarza, dał jakieś silne leki przeciwbólowe i skierowanie na masaż klasyczny . Kupiłam też niby mocną maść przeciwbólową. No przecież przy dzieciach muszę wszystko cały czas robić. Strasznie irytujące jest to, że właściwie nie ma czegoś co na stałe naprawi kręgosłup, tylko takie doraźne pierdoły. Wróciłam do ćw na kręgosłup, muszę je na stałe wprowadzić. Heh jeszcze 30tki nie mam,a taka się stara przez to poczułam.