Pojechałam. Zostawiłam małą u rodziców i tata mnie zawiozl. Przyjęli mnie na oddział i zostanę tu conajmniej do środy.. ciśnienie mi badają nadal wysokie. dostałam leki na zbicie i na ból głowy. Miałam usg i mały ok ale ma jakąś torbielkę w naczyniach w główce - podobno to częste u chłopców i powinno się wchłonąć przed końcem ciąży. Niby mam się tym nie denerwować ale jak ?!
Bezsenność mnie męczy....
Morela dobrze, że moglas zostawić córeczkę u rodziców i pojechalas, będziesz spokojniejsza i pod opieka.
Tymi torbielkami (poszerzenie splotów naczyniowych w mozgu) w ogóle się nie martw, to jest tzw. wariant normy, nie trzeba tego w żaden sposób monitorować i samoistnie się wchłania, nie ma wpływu na rozwój dziecka. Moja pierwsza córeczka to miała, urodziła się zdrowa, na USG trzeciego trymestru torbiele nie były już widoczne, no i moja druga córeczka też ma takie poszerzenia (torbiele), a lekarz u którego robiłam USG połówkowe (jeden z najlepszych w Krakowie) powiedział że to jest norma, wiele dzieci takie poszerzenia ma, nie mają wpływu na rozwój i żeby tym zupełnie się nie przejmować, tak jak pisała Karuzela większość lekarzy nawet o tym nie mówi, bo to jest norma, a później ludzie się stresuja niepotrzebnie
Sciskam Cię mocno, mam nadzieję że ciśnienie już lepiej.
Karuzela, ja bym zbijala przy niższej niż 38 temperaturze, 38 to już gorączka, weź lepiej paracetamol, jak nie będzie spadać to chłodne okłady są dobre.
Lilith pochwal się kocykiem jak będzie gotowy
Aaggaa nie mam dużego ciśnienia na słodkie w tej ciąży, ale moja córeczka na pewno pozarlaby takie cudo w parę sekund