reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowki 2015

reklama
Ola spóźnione życzenia! 100 lat!

My się z mężem sporo przytulamy, bo kilka razy w tyg. W przeciwieństwie do pierwszej ciazy, kiedy to mąż się trochę obawiał a ja cały czas miałam jakieś infekcje no i ostatni miesiąc to w ogóle miałam zakaz. Także teraz jest dobrze :)

A co do podróży to Laura nienawidził jeździć samochodem,darla się w nieboglosy po 10 min. Dopiero jak zmienilismy fotelik i siedziała przodem do kierunku jazdy to polubiła. Ale latalismy praktycznie od początku i to dosyć często i nie było żadnego problemu, w zawsze przesypiala całą podróż. Zobaczymy jak będzie z tym maluchem.
 
Moj maz tez sie boi tym bardziej, ze hojnie obdarzony jest :sorry: Ja tam mam ochotę prawie codziennie ale radzę sobie sama ;-)

My z malutka pierwsza podróż zaliczyliśmy jak miała dokładnie 20 dni, pojechaliśmy na koncert do Wrocławia (360km). Spała pol drogi, potem cycek i spanie. Wtedy tez zaliczyłam pierwsza wtopę karmicielki bo zjadlam po drodze kfc a wiecie, ze tam jest wszystko pikantne. W nocy mała dostała takiej kolki, ze nie wiedziałam jak sie nazywam, pózniej tylko raz jeszcze nam sie zdarzyła i tez po tajskim ostrym jedzeniu (nie mogłam sie powstrzymać) :-(

Lece nas pakować bo jedziemy za godzinę na basen, właściwie to taki aquapark, kawałek za Berlinem. Udało mi sie wbić w strój i nawet nawet wyglądam :-D
Zazdroszcze wyjazdu na basen, milej zabawy zycze:tak:


Dobry ..
I choroba mnie dopadła :( , zaflegmiona , gardło boli .... Kaszel :(

Ja kajke tylko z tąd znam ...

Miłego dnia :)

Karinka kuruj sie i zdrowiej szybko, a jak Emily dzisiaj?
 
Dziękuję bardzo mi pomoglas :-)
Swoją drogą przepraszam że tak do was wpadłam :-) mam na imię Marianna i jestem mamą dwóch panien: Tosi 2 lata i 3 miesiące i Misi 2 miesiące :-) życzę każdej z Was aby szybko Wam ciąże zlecialy a porody jeszcze szybciej i dzieciaki były donoszone i zdrowe;-)
 
A co sie z nasza Kajka dzieje...? Mam nadzieję że nic groźnego...?

Ja się mecze na uczelni...ale byle do 19... Mały oczywiście nie ułatwia...podoba mu się prawo widać...
 
reklama
Do góry