Asiorek, ja mam wizytę z USG 06.10 :-)
Marela, tak jak dziewczyny piszą, to był wypadek, najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło:-) Takie rzeczy niestety się zdarzają, koleżance niemowlę spadło z łóżka i uderzyło główką o podłogę, a odwróciła się dosłownie na chwilę... Jedyne co możemy zrobić, to wyciągnąć z doświadczeń innych jakąś naukę i starać się zapobiegać takim sytuacjom, choć nie zawsze jest to możliwe.
Mój mąż od dziecka (już jako kilkulatek) miał ciągle jakieś wypadki, rozbitą głowę, złamane ręce, nogi, a jak miał 18 lat przeszedł poważny wypadek samochodowy, wyobrażam sobie, jak jego mama musiała to wszystko przeżywać... Na szczęście od tamtego czasu już nic mu się nie przydarzyło poważniejszego
Mąż też choruje na łuszczycę od roku i chętnie się dowiem o innych metodach niż sterydowe maści, bo one pomagały tylko na początku...
Spróbujemy teraz z wit. D u niego, a w ciąży wit. D też jest konieczna, więc może złagodzi swędzenie
Kajka?
Wszystkim kibicuję na wizytach, zobaczycie dzieciaczki, super!
Kłucie też czuję, częściej z lewej strony, ale do tej pory znośne, za to wczoraj, jak chciałam wstać od stołu, to zakłuło mnie tak, że aż krzyknęłam... mam nadzieję, że to też normalne...