reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowki 2015

Oj to mnie nie pocieszyłaś. Choć też podejrzewam, że tak naprawde to nie przez głód się mała budzi tylko, żeby się podłączyć do cycusia, bo po chwilce usypia znowu, ale w ten sposób to ja się nie odkleje od niej nigdy :p
 
reklama
Haha no to masz lepiej. Jakbym tak miała to bym próbowała podawania smoczka w nocy i odzwyczajała. Karol budzi się z głodu bo po 23 i koło 2 zjada po 120 ml mleka z kaszą. Takiego rzadkiego. E sensie 2 miarki kaszki na 120 ml mleka. Potem się budzi 4-5 i często je kolo 80 albo czasem i 120. Wiec u mnie to chyba głód jest powodem pobudki.
 
No właśnie smoczuś nie bardzo lubi, nie wiem za twardy i za zimny czy co?:-\ Ach tylko wydawało mi się, że takie dziecko to już powinno mieć co najwyżej jedną pobódkę, a nie trzy =-O
 
Masakra jakaś. Ja w sumienie narzekam, bo mała śpi ze mną, to jakoś bardzo nie odczuwam tych pobudek, ale obecnie śpie w pokoju starszej, a ona z tatą w naszej sypialni, bo w czwórke się nie zmieścimy, a starsza boi się spać sama, a małej do łóżeczka nie odkładam, bo obawiam się, że byłoby mi strasznie ciężko wstać do niej te 2-3 razy w nocy, nakarmić i odłożyć, a tak to tylko daje cyca. No i miałam nadzieję, że jak się unormują te pobudki do 1 lub wcale, to mała będzie już spała w łóżeczku, a ja wróce do sypialni, no a starszą z czasem wygoni się do jej pokoju ...A tu lipa ... i od jakiś 3-4 m-cy ja już nie sypiam u siebie,chyba, że P. bardzo późno wraca to śpimy we trzy u nas w syialni, ale to zdarza się tak raz na m-c :p ;-) :'(
 
Wow no to masz ciekawie. Ja mam tylko Karola no i męża. Karol o 20 zasypia u siebie ale po nocnym karmieniu zostaje u nas w łóżku dlatego się zbuntowalam i chce kupić nowe łóżko. Nasze ma szerokość 110 a ja chcę kupić 200 :-D
 
Hej! u nas w nocy od 3 do 5 karmień :-( obiadki jadł już ładnie, a od paru dni nie chce, parę łyżeczek i koniec. mam nadzieję, że mu przejdzie. za to jabłuszko i brzoskwinka są super, banan na razie z umiarkowanym entuzjazmem. Kaszek jeszcze nie dawałam, niech się ogarnie na razie warzywnie/owocowo, to potem dam kaszkę, a potem mięso.
mnie dzis głowa nawala, 2 apapy poszły w ruch i jestem w stanie funkcjonować, ale o żadnej pracy w domu nie ma mowy, nawet nie wiem, czy pranie złożę, bo się boję, że mnie mocniej rozboli,a wtedy masakra. przerypane mam z tą głową.
u nas zębów nadal brak, ale wcale mi się nie śpieszy do gryzienia po sutkach :-) Mały bardzo juz by chciał sie przemieszczać, kombinuje z podnoszeniem pupki :-) a marudzi przy tym, ciężko mu, ale walczy cały czas ;-)
 
Ja też dziś coś źle się czuję nie dobrze mi, aż przypomniały mi się nudności z zeszłego roku. Jak ja mogłam tak funkcjonować przez ponad 3 m-ce, Dziś padam, na dosatek mała wogóle nie chciała spać, zwykle koło 8-9 idzie spać na 1-2godz, a dziś, 10min i budzi się, była cholernie marudna, ale spać nie chciała iść spać, teraz ją uśpiłam i wmusiłam w siebie śniadanie. Ja zwariuje, a tu taki syf w domu, obiadu zero, i co tu robić:'(
 
moja budzi sie z raz a drugi to juz nad ranem ewentualnie, a na noc tyle co cyca dostaje, tylko w ciagu dnia kaszka i teraz akurat owoce, a jak juz nowosci wszystkie pojda to powroce do warzyw a owoce bedzie dostawac jako podwieczorek, niech cwiczy jedzenie lyzeczka ;)
zebow u nas tez brak, probuje ja uczyc picia z butelki co pare dni ;)
Szajbus oczywisci wierci sie, przesuwa, jak lezy na brzuchu (czyliprawie caly czas :p ) to sie odsuwa do tylu :)

najbardziej jej chyba do tej pory smakowaly gruszki :D
 
reklama
Hej!
Aga - mój tez adhd. ciagle się wierci, wali nogami, trzepie rękami. dlatego te nasze dzieci takie chude - wszystko spalają :-) co to bedzie jak zaczną chodzić? ja z owoców na razie jabłka i brzoskwinie dawałam. a, i banana. oczywiście, owoce woli od warzyw. no ale twardo próbujemy.
We wtorek oboje szczepieni, w 6.roku życia się powtarza szczepienie, więc idę z dwójką.
ja dziś 'wczorajsza' tzn. dzień po migrenie, już na apapie, pije właśnie kawę, ale coś tam ćmi. mam nadzieję, że się nie rozkręci. chlebek już upiekłam, wczoraj zarobilam, dziś 6.10 wstawiłam, to o 7.30 już miałam gorący :-) właśnie zjadłam kromkę z miodem. Młody spi, wiec ide odkurzać. bużka!
 
Do góry