reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowki 2015

reklama
A mój zabrał Olę do teściowej! Ma cos tam do zrobienia i pomyślałam, ze moze mala sie wyhasa jak pogoda pozwoli bo działka duża a ja wreszcie zrobię prządek w jej zabawkach. No i szybko radość moja diametralnie sie zmniejszyła jak mąż rzucił, ze musza po drodze do sklepu bo matka pewnie nic do jedzenia nie ma... No ja chyba jakaś dziwna jestem:-o
 
Muminek, śliczna niunia ! :-)

Renatka ja też już olałam wywoływanie. Owszem chciałabym już dzidzię tulić i łudzę się, że sama zechce wyjść, ale już mam to gdzieś. Czuję się tym zmęczona, staram się poukładać w głowie tak jakby termin miał być za m-c. Czyli wiz za tydz. bez emocji, nie nastawiam się już na nic, ruchy czuję czyli jest ok, a reszta niech dzieje co chce.

dokładnie, ja też już się nie napinam. Może wyjdzie szybciej jak matka nie będzie presji wywierać :)

Renatka, takie poświęcenie i nic?!
no nic :(
ehhh....

Co do kg go możliwe ze ze mnie zeszło raptem 5 kg??? Sama Mała 4 ważyła! No ale na to wygląda :(
niestety możliwe.
:/
Ech, tam kp. Ja po Oli mimo kp do wagi sprzed ciąży nie wróciłam :-( A przed ciąża miałam wymarzoną wagę. Fakt, że za bardzo nie pracowałam nad sobą... No ale chodzi mi o to ze nie zawsze samo kp pomaga. Przy tej ciąży dzięki Bogu 4 kg mniej niż przy pierwszej, więc może mniej mi pozostanie:(. Jednak boję się strasznie! Bo najgorsze to jak pól szafy ciuchów leży a mnie tylko szlag trafia.... I nie ma co na sobie włożyć :-(
znam ten ból... taki ładne ciuszki wiszą i tylko czekają, by je założyć.... chlip chlip....

Moja znajoma co urodzila 2 tyg temu mowi ze schudla juz 17kg. i ze przy KP waga leci jak szalona
oj chciałabym, chciała :)
Przy Majce w szpitalu spadło jedynie 4 kg, potem baaaaaaardzo wolno po 0,5 kg schodziło.... A karmiłam chyba 4 miesiące. :/
Chyba co organizm to inaczej.

Czytam teraz, że miałyście bolesne skurcze i pokazywało Wam 40 na ktg, odnalazłam swoje i miałam wszystkie skurcze powyżej 100 i żaden mnie nie bolał...

to chyba loteria, jedne czują te skurcze a inne nie.
Albo jedne mają je bolesne, a drugie nie.
Ja nie wiem, od czego to zależy :/

Widzę, że na przód kolejki słusznie wysunęła się Pat a Renatka stara sie zaraz za nią :)
Któraś ma teraz coś planowo czy teraz jak ciągnienie losów?
Pat już przeterminowana ;)
Ja mam termin na 21.04.


Renatka przejrzalam ulotke i nie ma przeciwwskazan do stosowania w ciazy ale niewiem czy moze to pomoc wywolac skurcze
No zobaczymy :)
Muminek tak o tym opowiadasz ze czlowiek przestaje sie bac porodu, masz racje, bobasek zrekompensuje caly bol porodowy :))
szkoda, że nie napisali na ulotce: "niebezpieczny w ciąży, może wywołać skurcze".
:)


Dygotkaa !!!! GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:-)

Anniaa, GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:-)

Super dziewczyny, że jesteście już PO :)

Lei, śliczna bułeczka :D
Piekniutka :-)
 
Kurczę dziś moja Roksana ma wycieczkę w przedszkolu, niby nie daleko bo 50km, ale nie wiem dlaczego w nocy wymiotowała, bardzo chciała jechać, a rano twierdziła, że jest dobrze. Była bardzo mizerna, aż ponoć panie zauważyły i pół żartem, pół serio mówiły, że jak coś to tata po nią przyjedzie. Zaczęłam się zastanawiać czy ona tak nie ma na tle nerwowym. Bo zawsze przed jakąś wycieczką, imprezą, przedstawieniem ona choruje, może nie zawsze są to wymioty, ale często, albo gorączka. Teraz skojarzyłam, że tak jest, wcześniej myślałam, że taki niefart, ale teraz, dzień przed dziecko super biega wszystko ok, a w nocy- buch i nagle chora. Mam nadzieje, że będzie dobrze i wycieczka jej się uda, bo tak się cieszyła na nią.:-\
 
Ale ten czas leci !!! Jedne już miesiąc kończą, inne 3 tyg., a innych .... jeszcze nie ma :/

Asior, śliczny mały !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kurczę dziś moja Roksana ma wycieczkę w przedszkolu, niby nie daleko bo 50km, ale nie wiem dlaczego w nocy wymiotowała, bardzo chciała jechać, a rano twierdziła, że jest dobrze. Była bardzo mizerna, aż ponoć panie zauważyły i pół żartem, pół serio mówiły, że jak coś to tata po nią przyjedzie. Zaczęłam się zastanawiać czy ona tak nie ma na tle nerwowym. Bo zawsze przed jakąś wycieczką, imprezą, przedstawieniem ona choruje, może nie zawsze są to wymioty, ale często, albo gorączka. Teraz skojarzyłam, że tak jest, wcześniej myślałam, że taki niefart, ale teraz, dzień przed dziecko super biega wszystko ok, a w nocy- buch i nagle chora. Mam nadzieje, że będzie dobrze i wycieczka jej się uda, bo tak się cieszyła na nią.:-\
myślę, że jest bardzo wrażliwa i to przeżywa, dlatego "odchorowuje" to :/
 
reklama
Do góry