reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowki 2015

Heheh tak was czytam i czytam i sama się zastanawiam co by u mnie zadziałało bo jeszcze z tydzień i w sumie dzieć może wychodzić :)

Doli gratuluje dobrych wiadomości i nie schizuj nam tu więcej.

Karinka zdrówka dla Emily.

Dygotka duży ten Twój syneczek. Aż trudno mi uwierzyć że jakby nie sepsa to moja byłaby taka sama...

Pat schody na niektórych działają na innych nie więc trudno zgadnąć ;)

Moja mała jakoś ostatnio mało się rusza i nie wiem czy to przez to że co raz bliżej do godziny W czy już miejsca za dużo nie ma (choć w nocy bardzo się wierci). Brzuch mi przez ostatni miesiąc jakoś specjalnie nie urósł no i nie opadł (choć położna stwierdziła że nie u każdej ciężarnej opada).

Miałam w poniedziałek wizytę u położnej no i spróbowałam akupunktury. Ponoć pomaga nie przenosić ciąży. W poniedziałek kolejna wizyta no i kolejna tura wbijania igiełek (no chyba że stchórzę)
 
reklama
Dziewczyna ze mną leżała była 11 dni po terminie w szpitalu biegała po schodach i zajęcia fizyczne specjalne miała na wywołanie i nic.. Więc albo to mało skuteczne albo zależy od organizmu :)

No właśnie chyba zależy od organizmu, albo przykładania się do wykurzania malucha. Ja w pierwszej ciąży po terminie też wielu rzeczy próbowałam i niestety też nie pomogło, dopiero kroplówka w szpitalu
 
Asia zdrówka dla przedszkolowej maniaczki :p
Musi jej sie podobać tam skoro płacze jak ma zostac w domu :p

Marlea rownież zdrówka dla synka :)
 
W ogóle ciężko zgadnąć czy cokolwiek na kobietę działa bo może być tak że pobiegala do schodach i tego dnia urodziła bo pomogło albo urodziła bo tego dnia miała urodzić :D tego się nie dowiemy, każda urodzi wtedy kiedy przyjdzie na nas czas :)
 
Doli super że wychodzisz!

Dygotka, ja też mam taką "dzidzię", co już od kilku tygodni fotelik małego okupuje :) stoi u niej w pokoju i albo sama się w nim buja albo lalki układa.

Natasza, ja tak jak ty uważam, że warto posiedzieć ten rok w domu i poświęcić ten czas w 100% dziecku. bo tak naprawdę, co to jest 12 miesięcy w perspektywie całego życia? a potem na serio widać tego efekty. nasze panie w żłobku mega chwalą Laurkę, że jest bardzo samodzielna, bystra, wszystko szybko chwyta, jakieś wierszyki, piosenki itd. no ale to oczywiście indywidualna decyzja każdej z nas. ja dodatkowo fizycznie nie dałabym rady pracować, bo moje dziecko strasznie spało w nocy, ciągle pobudki na cyca, a tak to mogłam sobie z nią odsypiać w dzień :)

Margo i co, bolało?
 
Ja też sobie nie wyobrażam wracać do pracy po pół roku...tak naprawdę dopiero jak dziecko ma pol roku to zaczyna poznawać dokładnie świat i chyba warto wtedy być przy dziecku jaj wychodzi mu pierwszy ząbek, siada itp. Mi będzie ciężko po roku wrócić...:D
 
Oj lada moment sie zacznie ;)
Boze moje zwariowalo wierci sie ze boli. A brzuch zrobil sie jak kamien. Jakby mial wyjsc przez skore:/
Mi w pierwszej nie opadl w ogole.
 
Pat jaka Filozofia :D

Mam tak ciężka torbę że jej nawet nie próbuje podnieść... Czekam na męża.. I żre ciastka bo dawali do obiadu :D
 
reklama
Ja się śmieje że urodzę jak mój panicz zechce wyjść :))

Tak było u nas "gorąco" już nie raz a tu prawie połowa marca i cisza z porodami :)

No właśnie też o tym myślałam, że dużo u nas różnych problemowych brzuszków, ale puk.puk. - odpukać, jakoś się trzymamy. I raczej zapowiada się, że przynajmniej do tej granicy donoszonych dzidzi wszystkie wytrzymamy :-D
 
Do góry