Kwietniówki 2010!!!

[aniez]

Gosienka- a dziekuje, lepiej jest :-) dobrze bedzie pewnie kolo weekendu :-(

Maz dzielnie radzi sobie z dziecmi, ale mnie juz wczoraj po poludniu podnioslo i poczlapalam pranie porobiec i inne takie, ubawilam przy tym starego do lez, bo wydlubalam karton, wrzucilam tam stare gazety, jakies papierzyska itd. i wypchnelam to za drzwi, zeby to zawiozl do mamy do spalenia... wchodzi stary i z papa na mnie, ze mialam lezec, a nie sprzatac, a ja sobie akurat siedizalam na sofie i robilam porzadki w torebkach i z oczami niewiniatka mowie mu, zeby nie wrzeszczal, bo ja tylko w torebkach sprzatam, jak sie zaczal smiac, to nie mogl przestac, a na koniec stwierdzi, ze on wie, iz damsa torebka duzo zmiesci, ale nie przypuszczal, ze to wsyztsko przed drzwiami udalo mi sie upchnac w torebce...

Dzisiaj mam w planie pokoj dzieciakow... musze tam troche ogarnac, bo juz sama nie wiem, co maja

Gosia- no to niefartowny dzien mialas!
Love- powrotu do zdrowia.
Katik- Caluski dla Polineczki- Calineczki :-)
Elvie- jak Lenka?
Zielona- tych debili za kolkiem powinni trwale zamykac, albo ja nie wiem co... to jest banda potencjalnych zabojcow! A sprobuj takiemu kretynowi zwrocic uwage... W PLu tez... niestety...
Justa- normalnie w szoku jestem, ze Ty tu tak bardziej trwale
MamoPaulinki- Barteq tez sie klepie po brzusku, jak chce jesc... ale on ma odwrotnie... ciagle glodny... a Paulinka sie nauczy wszystkiego! Ja w to wierze!!!

 

[filonka]

hej
wczoraj zbyt pozno dotarłam do domu, bo kino -kolacja i ciemna noc.

mamaPaulinki- nie no co do Ciebie i kobiet które musza lezeć , to muszą , wszystko sie rozumie, tylko wlasnie o takie kobiety o których ja wspominam -tego nie moge zrozumiec , po co robić z siebie kaleke. Dla mnie ciaza na szecsie bez komplikacji, była wyjatkowa, chyba bardziej dbałam o siebie niż zawsze, uwielbiałam chodzic w sukienkach, ładnie wygladac , a nie ubolewac nad tym.
love- matko wytrwała jestes, ja juz o 4 rano :-)jak zrobiłam test, nie moglam wytrzymac i od razu powiedzialam.to zdaj relacje z tego wydarzenia.i juz dzis zycze 100lat na rocznice. u nas juz 3 latka stukneło ...matko jak ten czas leci....a ile ja zniosłam...
katik- no to nie zafajnie, biedna Pola, tak cięzko przechodzi rozstanie.mam nadzieje ze jakos se da rade i sie przyzwyczaji.

 

[aniam141]

Katik musisz niestety przetrzymac ten kryzys choć będzie cięzko . tak jak Ci napisałam że on będzie jak Pola skuma że ten żłobek to już codziennie . Nie łam się , parę dni pewnie będzie jeszcze kiepskich a potem już będzie coraz lepiej jak Pola zrozumie że zostaję się tam bawić a potem mama zawsze po nią przychodzi . widziałam i widzę wiele takich dzieci u nas , Ola tez płakała jakiś czas a teraz sama robi mi pa pa , musisz być dzielna i nie pokazywać nerwów przy Poli .

Aniez z mojej torby tez bym karton wywelekła .

Love dzielna jesteś ja bym nie wytrzymała .

gosia - podziwiam wszystkich nauczycieli . Ja zwiałam z pedagogiki po roku . Studia same trudne nie są ale praca potem , pomniki powinni wam stawiać . No i ta teoria ze studiów nie jak się ma do praktyki .

Zielona baranów nie brakuje , polecam jazdę przez rumunię autem , tam to dopiero jest meksyk .

Szymek daje w przedszkolu popalić , pani mówi że jest niegrzeczny , nic sobie nie robi z poleceń i kar . Pytała się czy my dziecko bezstresowo wychowujemy .. ależ pewnie . w domu jest grzeczny jak jest sam , jak są dzieci dostaje małpiego rozumu , czasem sama nie wiem jak na niego znaleźc sposób . Już widzę te przeboje w szkole jak się nie uspokoi . Do tego ma 3/4 cech dziecka z ADHD nic tylko schiza złapać .
Aniez jak sobie radzisz ze starszakiem może coś mi podpowiesz bo czasem macki opadają . dziwi mnie w nim to że taki jest rozlatany ale jak chce to potrafi godzinę nawet się na czymś skupić , oczywiście na tym co lubi ,np na puzlach
Ma któraś jeszcze jakiś problem ze starszym dzieckiem ?

 

[justa24]

heja
znowu jestem mam teraz troche wiecej czasu - jestem na urlopie
widze ze cos tam o wariatach na drogach bylo, ja to sie najbardziej w polszy boje jezdzic, tutaj to jest masa debilow a kultury jazdy nie ma wogole.. szkoda gadac, ale w anglii to jest dopiero kosmos hehe, jak lukasz od katika szaleje po tych ulicach to ja nie moglam zalapac - ciagle sie balam ze gdzies pod prad jedzie, na zlym pasie i wogole hehe, u nich wszystko na odwrot jest, ja nie wiem ale tam bym chyba duzo czasu potrzebowala zeby sie nauczyc jezdzic...

 

[aniam141]

Justa mam kolegę co tirem śmiga więc jednego dnia potrafi jechać normalnie a drugiego pod prąd i mówi że idzie przywyknąć ja to dostaję zawału jak widze u nas kogoś z kieronica nie po tej stronie . kiedyś widziałam taki film jak jechał koleś własnie autem z angli a koło niego pasażer udawał że prowadzi i np. symulował że w kogoś skręca i ludzie wiali .

Po niemczech kocham jeździć ale najbardziej kiedyś mnie przeraziło jak jechalam 200 do monachium a jeszcze mnie gość wyprzedził nie wiem ile jechał ale z 230 to na bank . Nie mniej jednak kocham tamtejsze autostrady

 

[elvie3]

Witam:-)
Lenka się tylko raz w nocy obudziła, za to ja aż trzy razy. Znów mnie gardło boli Lenka zakatarzona, ale bawi się i czuje dobrze, apetyt ma. Zaskoczyła dzisiaj M., bo ja jeszcze kimałam a oni jedli śniadanie i Lenka odniosła sama z siebie pusty talerz i wrzuciła do zlewozmywaka Tatuś uwierzyć nie mógł, aż mnie obudził i opowiada, co jego kochana córcia właśnie zrobiła. Nakrywanie do stołu i to, że śmieci i pampersy do kosza wyrzuca stało się już normą. Po jedzeniu jednak jeszcze nigdy nie sprzątała
M. właśnie wyjechał do Rio, z 2h opóźnieniem, bo tak się zbierał;-) Siedzę jak na szpilkach..

aniez - dziękuję, Lenka ok. Mam nadzieję, że Ty również masz się lepiej, a do weekendu już blisko;-)

Zielona - ja właśnie "Przepis na życie" oglądam, mój jedyny serial. Kiedyś jeszcze "Usta usta" oglądałam, ale to już nie leci.

gosia23s - no to miałaś przygody..

Katik - mam nadzieję, że dzisiaj Pola pójdzie do żłobka chętnie. Trzymam kciuki! Dużo dzieci tak ma, że pierwszego dnia bez paniki, a następnego dnia już się orientuje, że mama wyszła i jest szok.

Love - trzymam kciuki za wizytę i zdrówka Wam życzę!

justa - niestety polskie drogi i kultura na drodze bardzo odbiegają od niem. Nie dziwię się, że boisz się tu jeździć.

gosienka - aż się dziwię, że mi moja mama o tym wypadku nie doniosła Mam nadzieję, że sprawca wypadku na długo zostanie w więzieniu, chociaż życia to nikomu nie zwróci:-(

Mała zaczęła strasznie lamentować i tulić się do M. jak ten miał wyjeżdżać, mówiła "tata tuuu" i dobre 5 minut płakała jeszcze po jego wyjściu. Teraz tatusiowe buty dorwała, rozmiar 45 i zakłada sobie:-)

 

[AgnieszkaSz-r]

dzień dobry

jestem i żyję
Nadrobiłam zaległości, ale nic nie pamiętam

Miłego dnia

 

[maonka]

O 14 idę na pogrzeb, już się stresuję bo nie lubię pogrzebów, najchętniej bym nie poszła, albo przespała ten czas...

 

[mamaPaulinki]

Maonka wspieramy, na pewno jest to ciężkie przeżycie, ja już nie mam dawno żadnej babci:-(

Dawałam małej sinlac od kiedy miała rozszerzaną dietę, jadła go z owocami ale tak naprawdę przyrost masy ostatnio ma dzięki oliwie z oliwek do zupy i drugiego dania. No i mięcho z warzywami pół na pół, bo inaczej to wiecznie głodna;-)
zmykam grzać zupkę dla P.

 

[aniez]

Aniam- i tak masz lepiej niz my... Kuba nie potrafi zajac sie czyms dluzej niz 15 minut :-( generalnie kocha biegac, a ja mam to w pompie, niech biega, zabraniam mu bic (bo to niedopuszczalne), na pismie mam ze jest nadpobudliwy (jak zapewne 80% przedszkolakow), klockow nie uklada, nie lubi rysowac, nie siedzi przed TV, bo musialby sie posadzic... na rowerze lubi jezdzic godzinami, ale to wiadomo ruch, w pilke grac, z psem biegac... do szkoly to on ma jeszcze czas, zeszly rok u Kuby byl gorszy, teraz jest juz i tak lepiej, w przedszkolu wykonuje polecienia, ale troche czasu im to zajelo i panie zaczely go chwalic, takze Szymek tez wyrosnie, a Pani bym powiedziala, ze nie ma dzieci niegrzecznych, tylko jedne rozwijaja sie 'ruchowo' inne 'kombinatorycznie' i tyle.

Pozwalajcie nadal na szalenstwa, bo jak nam dzieci w lawkach posadza, to juz nie poszaleja :-(
Kuba na judo bedzie chodzil... sam sobie zazyczyl, a niech idzie, jak chce ;-) za to z rytmiki zrezygnowal, wczoraj oswiadczyl, ze to nuda jest tylko bidulek nie wie, ze jedna rytmika+ zajecia muzyczne sa obowiazkowe

Agnieszka- lecytyna na pamiec dobra :-)