Zwróć uwagę na swoją dietę. Mnie tylko 2 razy rano zgaga dopadła - zauważyłam, że to po sokach. Napiłam się bananowego przed snem i rano zgaga:-( Przestałam je na wieczór pić i zgaga odeszła:-)a tak wogóle to taka mnie zgaga męczy ze i to codziennie , próbowałam Waszych sposobów z tym mlekiem ale to nie działa
reklama
filonka
Fanka BB :)
no to mam odpowiedz - pije własnie soki . pomarańczowe ze wzgledu na wit c i przyswajanie żelaza.Zwróć uwagę na swoją dietę. Mnie tylko 2 razy rano zgaga dopadła - zauważyłam, że to po sokach. Napiłam się bananowego przed snem i rano zgaga:-( Przestałam je na wieczór pić i zgaga odeszła:-)
filonka
Fanka BB :)
jejuuu dziwczyny czy takie bóle brzucha jak na @ ale bardzo krótko trwające dosłownie 2-3 min to sa może skurcze. własnie wziełam az no-spe bo pojawiły sie tak pierwsze na chwilke, przestało i za ok 20 min znów tak mnie coś złapało. do tego ciągle mam uczucie takiego nacisku tam na dole :-(troszke sie boje. położyłam się i leże zobaczymy czy znów powrócą.mam nadzieje ze nic się złego nie dzieje
kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
kinguunia napisz mi proszę gdzie kupilas ten zasilacz do karuzelki i ile kosztowal i czy ma takie parametry jak ci podalam, nigdzie nie moge go dostac, moze powinnam szukac jakiegos innego?
aniam Ty tez jak mozesz to daj cynk ile tam masz V i mA
ja mam zapisane 6V na 2A (1,5 A) i nigdzie takeigo nei ma
a mój męzul sie kompletnie nie zna
aniam Ty tez jak mozesz to daj cynk ile tam masz V i mA
ja mam zapisane 6V na 2A (1,5 A) i nigdzie takeigo nei ma
a mój męzul sie kompletnie nie zna
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Ba nie dziwie ci się...sama też mam mokro w oczach jak to czytam... Ci faceci potrafią nas zaskoczyć... Mój też sie juz nie może doczekać...
Normalnie nie moge nad tym zapanowac,mam uczucie takie nowe w sobie,ze az nie daje rady go nazwac...bo MILOSC RODZINNA to za malo
Czasam proste slowa,dla niektorych moze banalne,potrafia czlowieka skolowac...To sa takie male cuda,ktore potrafia rozjasnic swoimi malenkimi promykami,"pochmurne niebo niepewnosci",ktore sie nad nami rozciaga.
Mala rzecz,a cieszy ;-)
Ba ale masz romantycznego i czułego męża Też bym się wzruszyła.
Ja się dziś popłakałam,ale ze złości. Historia jest długa i nie będę się aż tak rozpisywać,ale troszkę napiszę, może lżej mi będzie. W zeszłym roku jak byłam w ciąży, to w ciąży była też moja kuzynka. Ja niestety poroniłam, ciężko mi było o tym rozmawiać, dlatego tak późno się do was przyłączyłam, wcześniej tylko nieśmiało poczytywałam. Mam nadzieję,że teraz wszystko się uda i urodzę zdrową dzidzię. Moja kuzynka nawet nie próbowała ze mną rozmawiać, było mi bardzo przykro. Jak urodziła to płakałam strasznie,że mi się nie udało. Miałam trochę rzeczy ciążowych i choć było to dla mnie trudne to zaproponowałam,że jej je pożycze (sama nawet ich nie założyłam). W tej ciąży brałam leki na podtrzymanie, musiałam uważać. Ona dzwoniła tylko gdy czegoś potrzebowała, a nigdy nie pomyślała aby zadzwonić i po prostu zapytać jak się czuję. Ja dzwoniłam aby pogadać, poradzić się, zapytać co u nich. Niedawno zapytałam się czy ma może jakieś rzeczy do sprzedania, które nie są jej potrzebne dla małej . Wcześniej dostała mnóstwo rzeczy od mojej siostry po moim chrześniaku i wszyscy mi mówili abym nie kupowała dużo ubranek bo ona pewnie wszystko naszykuje dla mnie. Siostra jak ją podpytywała o ubranka to stwierdziła,że właśnie nie wie dlaczego nie przyjadę po nie? Ja osobiście nie lubię się prosić i upominać. Jeśli wiem,że bliskim coś potrzeba to sama proponuję. Moja siostra pojechała do niej aby mi zrobić niespodziankę i wziąć ciuszki,ale ona stwierdziła,że ma je gdzieś na strychu i może następnym razem. Wiem,że przesadzam,ale wyszło na to,że ona nawet nie myślała o tym aby mi je przekazać....
Smutno mi bardzo.....bo nie chodzi nawet o ubranka,ale o wsparcie.
Na poprawę humoru mąż zamówił mi kilka komplecików od Batko, te co Kwiatuszek ma
Miałam się nie rozpisywać;-) ale mi trochę lżej....
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Kittek a rozpisuj się kobieto na zdrowie... swoją drogą faktycznie ta kuzynka to tak jakby niebecna... zazdrosna? cholera raczy wiedzieć...
A tak z innej beczki mówiłam mężowi o twojej propozycji kawusi jak będziemy w Sarbinowie... i stwierdzenie nie ma sprawy mnie zaskoczyło Także jakby co to się szykuj na koniec sierpnia
A tak z innej beczki mówiłam mężowi o twojej propozycji kawusi jak będziemy w Sarbinowie... i stwierdzenie nie ma sprawy mnie zaskoczyło Także jakby co to się szykuj na koniec sierpnia
Melduję się w sobotnie popołudnie, już w sumie wieczór:-)
Ja wczoraj zrobiłam wielkie pranie rzeczy małej - ale na początek tych na 56-62 bo stwierdziłam, że nie ma sensu tych większych już prac. Tak więc dzisiaj miałam wielkie prasowanie. Do prania używałam Loveli i powiem wam, że bałam się że zapach płynu do płukania będzie bardzo intensywny ale nie jest. Myślę, że będzie ok. Wszystko poprasowane, rzeczy dla małej i dla mnie koszule do szpitala. Jeszcze tylko tetrę i można pakowac torbę do szpitala.:-)
Ja już bym chciała byc po, już mnie tak boli "tam w środku" że to jest koszmar. Do tego doszedł ból kręgosłupa i ogólnie kości, jednak brak cwiczeń i brak większeg ruchu dają się we znaki:-(Noc też jest koszmarna. Ale już nie narzekam bo jak mała zaczyna się wiercic, kopac i robic wzgórza na moim brzuchu to już nie pamiętam o bólu:-)
Co do używania pieluch, to ja chciałabym przez ok. miesiąc używac tetry a potem już cały czas pampersy. Kupiłam pampersy 2-5 kg, niedużą paczkę także jak będą za małe to się kupi większe.
A dzisiaj mieliśmy z mężusiem jechac na zakupy a jego wczoraj wieczorem już coś zaczęło zbierac :-( Także nigdzie dzisiaj nie pojechaliśmy, M leży pod kołderką z katarem, bólem gardła i już zaczynającym się kaszlem. Zrobiłam mu syrop z cebuli to z miną nie za bardzo ale powiedział, że będzie pic. Ale jak już wspomniałam że dam mu mleko z czosnkiem i miodem to kategorycznie powiedział NIE:-) Ah te chłopy, wolą się farmaceutykami faszerowac!
Aha, i chciałam się was jeszcze zapytac o dwie rzeczy: czy tabletki dopochwowe Clotrimazolum wpływają na wynik badania ogólnego moczu?? Mój gin mi przepisał te tabletki jak ząłożył mi pessar, bo lubią się robic jakieś infekcje, nie używałam ich w ogóle bo mi się nic nie działo a teraz czuję, że chyba coś mnie zaczyna swędziec i jest trochę inna wydzielina. A w poniedziałek idę na badania moczu i krwi. Napiszcie jak się orientujecie.
A drugie pytanie: czy pijecie mleko?? Bo ja nie piję w ogóle, pod żadną postacią, jedynie jogurty. A koleżanki mi mówiły że powinnam pic. Jak u was??
Dobra koniec bo ładnie się rozpisałam, myślę, że was nie zanudziłam:-)
Ja wczoraj zrobiłam wielkie pranie rzeczy małej - ale na początek tych na 56-62 bo stwierdziłam, że nie ma sensu tych większych już prac. Tak więc dzisiaj miałam wielkie prasowanie. Do prania używałam Loveli i powiem wam, że bałam się że zapach płynu do płukania będzie bardzo intensywny ale nie jest. Myślę, że będzie ok. Wszystko poprasowane, rzeczy dla małej i dla mnie koszule do szpitala. Jeszcze tylko tetrę i można pakowac torbę do szpitala.:-)
Ja już bym chciała byc po, już mnie tak boli "tam w środku" że to jest koszmar. Do tego doszedł ból kręgosłupa i ogólnie kości, jednak brak cwiczeń i brak większeg ruchu dają się we znaki:-(Noc też jest koszmarna. Ale już nie narzekam bo jak mała zaczyna się wiercic, kopac i robic wzgórza na moim brzuchu to już nie pamiętam o bólu:-)
Co do używania pieluch, to ja chciałabym przez ok. miesiąc używac tetry a potem już cały czas pampersy. Kupiłam pampersy 2-5 kg, niedużą paczkę także jak będą za małe to się kupi większe.
A dzisiaj mieliśmy z mężusiem jechac na zakupy a jego wczoraj wieczorem już coś zaczęło zbierac :-( Także nigdzie dzisiaj nie pojechaliśmy, M leży pod kołderką z katarem, bólem gardła i już zaczynającym się kaszlem. Zrobiłam mu syrop z cebuli to z miną nie za bardzo ale powiedział, że będzie pic. Ale jak już wspomniałam że dam mu mleko z czosnkiem i miodem to kategorycznie powiedział NIE:-) Ah te chłopy, wolą się farmaceutykami faszerowac!
Aha, i chciałam się was jeszcze zapytac o dwie rzeczy: czy tabletki dopochwowe Clotrimazolum wpływają na wynik badania ogólnego moczu?? Mój gin mi przepisał te tabletki jak ząłożył mi pessar, bo lubią się robic jakieś infekcje, nie używałam ich w ogóle bo mi się nic nie działo a teraz czuję, że chyba coś mnie zaczyna swędziec i jest trochę inna wydzielina. A w poniedziałek idę na badania moczu i krwi. Napiszcie jak się orientujecie.
A drugie pytanie: czy pijecie mleko?? Bo ja nie piję w ogóle, pod żadną postacią, jedynie jogurty. A koleżanki mi mówiły że powinnam pic. Jak u was??
Dobra koniec bo ładnie się rozpisałam, myślę, że was nie zanudziłam:-)
kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
Ba to jednak Włosi są romantyczni? miło to słyszeć, to dobrze że mąż pozytywnie wpłynął na Twoje smaopoczucie
Kittek tak to już jest że z rodziną to ładnie tylko na zdjęciach się wychodzi... myślę ze największą nagrodą jest teraz dla Ciebie dzidziuś i wszystko inne się nie liczy, a ubranka od Batko dodatkowo poprawią Ci humor, ja je dziś prasowałam po praniu i tak już zatęskniłam do tej dzidzi, że jak pomyślę, że jeszcze 1,5 miesiąca to nie wiem jak ja tyle wyczekam
no i dosłownie w praniu nowy problem nam wyszedł, okazało się że świetna pościel po Hanusi, naprawdę droga, firmy feretti, ma plamy, jedną małą na podusi a drugą wielką okropną wzdłuż ochraniacza...
podłamało mnie to bo płaciłam za tą pościel 2 lata temu 170 zł a teraz się okazuje że to w miejscu główki i pewnie po tej ferelnej oliwce bambino co mi tyle ubranek popsuła, bo to jakieś takie tłuste, na bank nie zejdzie
i musze teraz zainwestować jeszcze w pościel- nie planowany wydatek
mam jeszcze dwie zmiany pościeli, ale to taka z tych gorszych i bez ochraniacza
a on musi być bo to podstawa jak dla mnie inne bajery już nie potrzebuje, ale to musi być
taka mialam posciel :-(
Kittek tak to już jest że z rodziną to ładnie tylko na zdjęciach się wychodzi... myślę ze największą nagrodą jest teraz dla Ciebie dzidziuś i wszystko inne się nie liczy, a ubranka od Batko dodatkowo poprawią Ci humor, ja je dziś prasowałam po praniu i tak już zatęskniłam do tej dzidzi, że jak pomyślę, że jeszcze 1,5 miesiąca to nie wiem jak ja tyle wyczekam
no i dosłownie w praniu nowy problem nam wyszedł, okazało się że świetna pościel po Hanusi, naprawdę droga, firmy feretti, ma plamy, jedną małą na podusi a drugą wielką okropną wzdłuż ochraniacza...
podłamało mnie to bo płaciłam za tą pościel 2 lata temu 170 zł a teraz się okazuje że to w miejscu główki i pewnie po tej ferelnej oliwce bambino co mi tyle ubranek popsuła, bo to jakieś takie tłuste, na bank nie zejdzie
i musze teraz zainwestować jeszcze w pościel- nie planowany wydatek
mam jeszcze dwie zmiany pościeli, ale to taka z tych gorszych i bez ochraniacza
a on musi być bo to podstawa jak dla mnie inne bajery już nie potrzebuje, ale to musi być
taka mialam posciel :-(
reklama
- Dołączył(a)
- 20 Luty 2010
- Postów
- 11
No to i ja tu pasuje... Wg moich wyliczen termin 4 kwiecien 2010.
Wczorajszy dzien ktory rozpoczelam od biegu do toalety i sprawdzania testu zaliczam do najpiekniejszych w moim zyciu! Tyle czasu sie staralismy i wreszcie sie udalo! No mam nadzieje, ze mnie test nie wykiwal
Wszystkim innym oczekujacym jeszcze potwierdzenia : powodzenia dziewczyny!!!!![/QUOTE
witam
mój termin tez wypada na 4 kwietnia i niedługo powitamy z moim mezusiem dzidzie ale mam takiego głupiego ginekologa jestem w 34 tygodniu a on mi mówi nam że raz jest chłopiec a raz dziewczynka mówi że nie jest pewny bo płeć u dzieci wygląda podobno:-(
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 590
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: