reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

basia, ja na razie jakiejś paskudnej zgagi nie mam.dosłownie kilka razy dała znać o sobie i to wszystko...ale też zaczynam spać na siedząco...mam taki cholerny ucisk w klatce i tak mi jakoś ciężko głębszy oddech złapać...okropne uczucie...i do tego jestem chora i mam kaszel...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
Forget- ja mam 4,5 kilo kota i 30 kilo psa, futra gubią jak oszalałe, szczególnie na wiosnę ;-) lub jak się 'biją'. No i jak pediatra dowiedziała się o moim zwierzyńcu to radośnie skwitkowała 'I dobrze, większe szanse, że dziecko nie będzie alergikiem'... no i Kuba alergii nie ma :-D

Katik- bardzo mądrze, że pies wywędrował z łóżka, bo jakby to go spotkało, jak się dzidzia pojawi, to byłby zazdrosny. Nasze 30 kilo też śpi obok łóżka na swoim posłanku :tak:
 
A nam dziś przywieźli komody dla Antosia
Mój kochany jak tylko przyszedł z pracy to zabrał się za składanie mebli:-D
Jedna już stoi, druga zaraz będzie gotowa.A ja jak taki muminek siedzę już drugą godzinę w Antosiowym pokoiku na podłodze i kibicuje Panu Tacie:-)Nawet mu piwka polałam żeby szybciej robota szła:-D
 
dołączam do Kwietnióweczek 2010,ja mam termin na 25 kwietnia. brzuszek nie za duzy, na wadze przybyło jakies 5 kg, ale to nie wazne ile sie przytylo najwazniejsza jest radosc z Dzidziusia w brzuszku:-)
 
Modle się żeby mała nie miała alergii, bo chyba by mi serce pękło jakbym musiała oddać komuś nasze kociaste :-(

Modlę się o to samo, zwłaszcza, że już raz jako dziecko przeszłam coś takiego. Mieliśmy w domu 2 koty i bylo bosko...do czasu aż urodziła się moja siostra. Okazała się alergikiem i lekarz kazał pozbyć się kotów :no: miałam wtedy 10 lat i nigdy nie chcę więcej tego powtórzyć :-( oby tym rzem było ok, bo naprawde uwielbiam to moje kocisko! Jest z nami juz 8 lat i nie wyobrażam sobie, że miało by go nie być :-(
 
wow dziewczyny, ale dzisiaj produkcja..i glownie o kotach...
ja dzis nie wchodzilam na kompa bo mialam dzien kucharski, teraz tylko was poczytalam i widze ze wszystko oki to spadam sie kapac i spac:-) kolorowych snow wam zycze!!
 
Dzięki Dagsila ale nie zmienia to faktu że pracodawca oczywiście przyróci mnie do pracy ale i tak na koniec kolejnego miesiąca po przywróceniu może dać mi wypowiedzenie z czego na pewno skorzysta.
Moja bezpośrednia szefowa za mną nie przepada i wiem że tak będzie bo próbowała już w sierpniu zeszłego roku mnie zwolnić ale nie mogła tego zrobić bo przedstawiłam zarządowi zaświadczenie o ciąży. Tak więc coż - a w Polsce nie ma okresu karencji dla powracających mam o ile się orientuję.:no:

A nie ma jakiegoś takiego okresu że specjalnie wywalić nie mogą ? Musze spytac kiedyś koleżanki kadrowej

A nam dziś przywieźli komody dla Antosia
Mój kochany jak tylko przyszedł z pracy to zabrał się za składanie mebli:-D
Jedna już stoi, druga zaraz będzie gotowa.A ja jak taki muminek siedzę już drugą godzinę w Antosiowym pokoiku na podłodze i kibicuje Panu Tacie:-)Nawet mu piwka polałam żeby szybciej robota szła:-D

Dawaj fotasy :tak:

Ja nie zagladałam bo niestety padł zasilacz od kompa dorobił go mały ale mąż już w domu , i wszyst:tak:ko naprawione . Co ja bym bez tego chłopa zrobiła he he
 
Co do przybierania na wadze to wam zazdroszcze dziewczyny. Ja przytyłam już prawie 16 kg... :szok: a na początku ciąży nic nie straciłam...ehhh chyba pobije rekord z pierwszej ciąży gdzie przytyłam 19 kg. Już nawet siedzenie sprawia mi trudności.
He he he.. .właśnie sobie pofarbowałam włosy pierwszy raz w życiu :zawstydzona/y: na razie tylko szamponetką na kasztanowy a wyszedł mi rudy i wyglądam jak Ania z Zielonego Wzgórza :-D mąż jest szczęśliwy jak prosie w deszcz bo chciał żebym spróbowała na rudo a ja chiałam brąz jakiś... myślałam że kompromis wybralam :-D:-D:-D
 
WITAJCIE KOCHANE WIECZOROWĄ PORĄ TAK WAS PODCZYTUJĘ CAŁY CZAS I POWIEM WAM ŻE ZACZYNA MNIE BOLEĆ DRUGA NERKA I JESTEM PODŁAMANA:no::no: NIE WSPOMNE O TYM ŻE PRAWA MNIE BOLI CORAZ CZĘŚCIEJ:no::no: W PONIEDZIAŁEK IDĘ NA WIZYTĘ I MAM NADZIEJĘ ŻE BĘDĘ MIAŁA DOBRE WIEŚCI BO TYCH ZŁYCH OD POCZĄTKU ROKU MAM DOŚĆ. JESZCZE W TYM TYGODNIU MĘŻOWI JUŻ 3RAZ PADŁO AUTO COŚ Z GAZEM NIKT NIE UMIE TEGO NAPRAWIĆ I TRZECI RAZ MUSIAŁ WEZWAĆ LAWETE A NIE WSPOMNE JAKIE SĄ TEGO KOSZTY. A NAJGORSZE JEST TO ZE TO DOPIERO DWA TYGODNIE NOWEGO ROKU A MY MAMY SAME PROBLEMY. A MYSLAŁAM ZE TEN ROK ZACZNIE SIĘ INACZEJ:-:)-(.
 
reklama
No witam, nadrobiłam zaległośći i jestem.
Ja też mam kociaki tylko żę mam ich 3 w tym dwa czarne jeden biało-szary. No i ten białoszary to straszna gaduła chodzi i miałczy, mruczy, normalnie gaworzy sobie chodząc po całej chałupie. Czasem mamy go już dość :-) a dwa czarne to takie w miarę spokojne, jedna to mamusia a drugi to synek (łowny niesamowicie glównie niestety ptaszki które dokarmiam :-( ) No i mam psiaka. Na szczęście wszyscy w zgodzie żyją i na mnie nie śpią. Kiedyś znaczy przed ciążą spała czarna (mamusia) ale jak zaszłam w ciąże popatrzyła na mnie i sie wyniosła, do tej pory nie wiem dlaczego? inaczej zaczełam pachnieć czy jak?
A co do tycia to ja powiem tak ogólnie to ja grubaśka jestem i jak zaszłam w ciąże to ważyłam 76kg (przy wzroscie 158) poten 3 miesiące to schudłam do 72 a nie wymiotowałam tylko jadłam jak najęta, potem przytyło mi sie stopniowo do 81kg i wtedy wykryto u mnie tą ciążową cukrzyce i przeszłam na dietę i teraz chudnę 1kg na tydzień. Teraz ważę znowy 76 a brzuszysko już ładnie mi odstaje. Także właściwie nie wiem czy mogę mówić żę coś przytyłam :-) Lekarz mówi że to normalne i mam sie nie martwić bo wszystko inne dobrze i nawet wyniki krwi mi sie poprawiły (o dziwo! :-) )
No dobra to w sumie tyle, jak narazie ogarnął mnie szał wybierania wóżka i łóżeczka a mój mężuś zabiera mnie w sobote na zakupy dzieciaczkowe bo 13-naste dostanie i obiecał żę nawet całą możęmy przechulać na mebelki, ciuszki i inne :-) Juz sie nie moge doczekać!!!!
Pozdrawiam
 
Do góry