reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietnióweczki 2008

Witam!
U mnie nadal sypie śnieg:-(A wczoraj jakaś awaria była i nie mieliśmy prądu od drugiej popołudniu do nocy.
Byliśmy u laryngologa i bez zmian.Nadal jest obrzęk i katarek już drugi tydzień ma,zmieniła mu leki.Jej to wygląda na alergiczny nieżyt nosa.Zobaczymy jak będzie po tych lekach.

Anrus Patryk na noc sam zasypia ale przez dzień to się kładę razem z nim i go trochę ręką lulam.Czasami jak odchodzę to i tak się przebudza ale jak zamknę drzwi to zaśnie.Także ci niestety nie pomogę.

A co u reszty,jak wam mija przedpołudnie?
 
reklama
hej laseczki

ja tylko na chwile
bo te moje dzieci ostatnio wcale nie śpią
całkowity brak czasu dla siebie mam
na szczęście zdrowe :-)
podczytuje co tam u was ale też mało piszecie
sorry ze nie napisze do każdej z osobna ale naprawdę nie mam kiedy
ta zmiana pogody na nich źle wpływa
normalnie Natan to po ścinach łazi z nudów
cały czas tylko w domu bo pada na okrągło wichura taka że łeb urywa :-(
ja cały czas wymyślam zabawy ale Natan po pól godziny się nudzi i chce robić coś innego
już brak mi pomysłów :-(
do tego nadal się budzi po kilka razy w nocy - chyba będę musiała iść z nim do lekarza tylko jakiego i co mu powiedzieć - dziwna sprawa z tymi jego pobudkami zawsze na zęby zwalałam winę ale teraz mu wyszły a on nadal wstaje nie wiem możne do tego już sie przyzwycził i juz tak zawsze bedzie :-(
Alex juz mi daje odpoczac z kolkami mniej wiecej 2 godz w ciagu dnia mam takiego noszonka kolkowego a tak to jest słodki i wesoły
Kapi ma sporo zadawane i bardzo wysoki poziom nauczania to z nim tez musze codziennie przysiasc
wiec obowiazków troszke jest
ale juz jest zdecydowanie lepiej niz 2 miesiace temu :tak:
ok zmykam bo mały sie cyca domaga

buziaczki dla was dziewczyny
i zdrówka dla dzieci bo teraz potrezebne:tak:
 
hej dziewczęta:-)
co tam u Was?
u nas w zasadzie bez większych zmian
mała szatanek szatani w domu:-D
mlody w szkole, dziś ma bilans umówiony bo trzeba pielegniarce karte zaniesć.
ja w zasadzie ok..tylko humor jakiś wisielczy:-pale dziś lepsza pogoda za oknem to może i humorek się poprawi

buziaki dla Was wszystkich i dzieciaczków też:happy::happy::happy:
 

RUDA mój też miał taki okres,że się często budził....Teraz od tygodnia śpi dobrze...ale ja myślę,że może one przezywają coś...albo nie które dzieci tak mają...mogą też być robaki jakieś albo bakterie w moczu przy tym też ponoć dzieci się budzą...albo ten typ tak ma;-)ciężko powiedzieć...jak będziesz u lekarza daj znać co ci powiedział....

AGUŚ kochana....Pogoda wisielcza to i taki mamy humorek...szkoda,że nie zapadamy w sen zimowy i nie budzimy się na wiosnę...:-pCałuski dla szatanka słodkiego....


U nas też dobrze...Amirek generalnie złote dziecko grzeczne ale zdarzają się dni,że bym go do lodówki schowała na ostudzenie emocji:-Dale i tak kocham bo moje:-D a taki się łakomczuch zrobił,że szok:eek::happy:choć mi to nie przeszkadza póki co....miałam iść w tym tygodniu na szczepienie ale przełożę na przyszły:sorry::confused2:

A co u reszty dzieczyn??Gdzie jesteście??


 
Hej ale malo teraz tu kobietek zagląda

Ada to dobrze że Amirkowi apetyt wkońcu przyszedł to już się nie musisz martwić o Tadka niejadka:-D

Ruda Milenka też teraz się często budzi w nocy ale to chyba 3 jej ida bo jakies spuchniete albo mi sie tak wydaje, a najgorsze to jest to ze zawsze budzi się wtedy jak mi się chce siusiu i musze czekac az ona zasnie bo mnie przeciez nie wypusci z pokoju albo bedzie lecieć za mną albo płakać i nieraz mój pęcherz ma tego dość.
Mam nadzieję ze Kolki już mijają i masz więcej miłych chwil

Ja narazie czuję się dobrze byłam teraz na USG to malutka jest nawet nawet wazy sobie teraz 2310g , lekarz pokazywał mi nawet w trujwymiarze bużkę to niezłe ma buziaki okrąglutka że szok ciekawe ile jeszcze jej przybędzie do porodu.

A Milenka musze się przyznać ze zrobila największa niespodzianke mamie i juz nie korzysta z pieluch od tygodnia cały dzień chodzi w majteczkach tylko do spania zakladam jej pieluchy zeby wrazie w łóżka nie zasikala ale i tak zawsze zdejmuje suchą i tak jedna pieluchę obracamy juz tydzień. Jestem w wielkim szoku bo to wszystko tak z dnia na dzień się stalo, wieczorkiem jak zrobila siusiu zdjęłam jej pieluche zeby sobie poganiała i tak do spabnia przyszla domnie 4 razy i zawołala siusiu to juz na drugi dzień cały dzień ja zostawiłam bez pieluchy i chyba raz się tylko zapomniała i zsikała a teraz juz caly czas woła pieknie jestem bardzo dumna ze swojej pociechy życze wam równiez szybkiego odejscia od pieluch jaka to wygoda jak nie musowo zaklada cwiercacemu się dziecku pieluchy
 
Witam!
A gdzie wy się dziewczyny podziewacie?:-)

Anrus to super,że Milenka tak szybko pożegnała się z pieluchami,gratulacje dla niej:-)U nas niestety bardzo ciężko to idzie.Patryk wogóle nie chce robic do nocnika.Posiedzi,pokręci się i nic.Jak był młodszy to prędzej zrobił a teraz katastrofa:-(No ale widocznie jeszcze nie jest na to gotowy.Fajnie,że się dobrze czujesz i że malutka ładnie rośnie:-)

Ada Patryk też ma niezły apetyt,jak na razie nie wybrzydza z jedzeniem co mnie cieszy.:-)

A tak to nic nowego,Patrykowi w końcu katar przeszedł.Dzisiaj na spacerze troche różki pokazywał a teraz spi.
 
Hej wszystkim mamuskom!!!!i dzieciaczkom też :-):-):-)co tam u Was????
super że nieektóe dzieciaczki juz nocnikuja ladnie, moja Nitka siada na nocnik tylko i wyłącznie ubrana:-D
generalnie ma jakieś dziwne upodobania...np cały dzień chodzi w czapkach..w domu też, pozwala sobie je zdjąć tylko czasem..albo ja jej zdejmuję jak spi:rofl2:najgorzej u lekarza, trzeba ją rozebrać i weż tu zdejmij body jak ma czapke na glowie..i ryk...hahahah:-D
co do jedzenia to ona by jadła ale nie to co może..np potrafi się położyć [przed lodówką i płakac że chce serka woła wtedy przez łzy"seka seka..." albo jak widzi garnek że się coś gotuje to woła"makaja, makaja..." ze chce makaron...uwielbia jedno i 2gie niestety jak tylko zje to się po 2-3 dniach zaczynają problemy ze skóra:wściekła/y:
dziś idę z nią do lekarza bo mi kaszle troszkę...zresztą jak wszyscy poza młodym w domu..on jeden się o dziwo trzyma...

no dobra pozdrawiam wszystkie bez wyjątku ..buziole dla Was,papapap:happy::happy::happy:
 
Dzień dobry

ANRUSKU super że Milenka woła i chodzi bez pieluszki...brawo...u nas własnie jak u Agi sika na nocnik tylko ubrany :-Da maluszek jak ładnie w brzuszku rośnie mamusi na pociechę...szybko zleciał czas....


RUDA jak u Ciebie??Mam nadzieję,że jakoś dajesz radę i kolki poszły w zapomnienie;-):-)

AGUŚ :-D wiesz,że mój też lubi chodzić w czapce....ale ściąga se i zakłada i idzie przed lusterko i się przegląda a co do nocnika to samo:-D

ASIU fajnie,że katarek przeszedł...brrr...nie lubię katarku...a wiesz mój w domu anioł ale na spacerze jak wypuszczę z wózka to jakby sie urwał ze smyczy:-D

Uciekam muszę dać Amirkowi zupkę i nyny..a potem spacerek:-)
 
Hej
u mnie czas zawalony dzieciakami wiec tez mało co zagladam :sorry:
I teraz napisze w skrócie bo Natala płacze że chce czekoladowego cukiereczka a Dominik płacze i sam nie wiem czego chce :no: czasem dni są takie spokojne, Natalka grzeczna, mały tez a czasem to mam dość i wyszłabym na chwilke, wiec organizuje sobie teraz popołudniowe wyjscia w soboty na miasto, niestety nie mam za wiele koleżanek, ale z kilkoma z forum poznańskiego sie spotkałam :tak:
Natalka jak nie miała roczku to ładnie na nocnik siadała a teraz jeżeli wogóle usiądzie to i tak nic nie zrobi :no: ale powoli chyba jej kupa zaczyna przeszkadzac wiec moze cos niedlugo sie bardziej rozwinie :tak: oczywiście najbardziej stresujące z tego wszystkiego jest to że babcie, mama i tesciowa gadaja że ich dzieci to juz jak mialy pol roczku to sie oduczyly :eek: i tylko jak przyjada to ze Ntalaka juz dawno powinna sikiac, albo "ucz Natalke na nocnik bo pozniej bedzie 4 lata w pampersach" albo "Natalka ty taka duza i brzydko ze w pampersie" teksty :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
poza tym dzieciaczki u mnie zdrowe, Natlaka uwielbia bajki w komputerze, przerzuciła sie z teletubisiów na myszke miki ;-) Dominik rośnie jak na drożdżach, zupełnie inaczje niż Natalka w 7 tygodni 2 kg :szok: zaraz dogoni siostrzyczke :sorry: bo mała waży 8,5 i jak staneło tak stoi, ale robiliśmy badania krwi i moczu i wszystko ok, je też w miare normalnie wiec taka jej uroda :tak:
lece bo natalka zamknela sie w pokoju z płaczącym Dominikiem i sama płacze :blink: ehh dzieciaki
buziaczki dla was i zdrówka dla dzieciaków na deszczową jesien :tak:
 
reklama
hej laseczki

widzę ze sie na forum troszkę ruszyło :-)

u nas ostatnie 2 tygodnie były bardzo ciężki więc nie zaglądałam

Natan znowu przez ponad 5 dni miał po 40 temp.:-(
byłam z nim 2 razy w szpitalu ale tylko na konsultacji bo nie chciałam go znowu zostawiać
walczyłam w domu sam z gorączką
zresztą w szpitalu miałby to samo
co sie okazało że niby ma gardło zaczerwienione i tak reakcja gorączkowa :szok: tak lekarz stwierdził w szpitalu po pierwszej nocy gorączkowania i zapisał całą masę leków
masakra co pół godziny coś podawałam już nawet zaczęłam sie gubić co dała a co nie :-( nie wiem po co tyle
ale chciał go uchronić od antybiotyku
lecz 2 dzień i noc się temp utrzymywała na poziomie 38-40 i pojechałam znowu do szpitala
zapisał antybiotyk ze względu na te jego drgawki gorączkowe i tyle :-(
mówił ze po 48 godzinach powinno wszystko się zakończyć bo jakiś lepszy dał
ale jak zaczął go łykać to jeszcze gorzej z nim było
całe dnie na czopkach pyralginy oprucz tego co 2 godziny zimna kąpiel - po 2 gozdiny siedział w wannie i tak mu zbiajałam tep - chociaą o poł stopnia :-:)-:)-(
tak ciężko schodziłą
po 2 dnaich antybiotyku zaczęły sie takie bule brzucha że mały prawie sobie uszy z bólu wyrywał gryzł się po rękach parawie do krwi:-:)-(
więc znowu do szpitala
co sie okazało że po raz kolejny jest oporny na antybiotyk i wywołuje starszne dolegliwości jelit
mały maiłą prawie coś na zasadzie skrętu kiszek:-:)-(
każda kupa i bąk dziecko tak się zwijało i płakało że nie widziałam nigdy takiego bulu
zaproponowałam lekarzowi lek w zastrzyku
od 2 lat taki dobry antybiotyk jest do urzytku domowego - keidyś tylko w szpitalu
wiec zapisał
niestety bardzo bolesne
pierwsy dostał w szpitalu z dociągniętą lidokainą
więc tylko zam zaszczyk był bolesny i szybko o nim zapomniał
ale następne były robione w domu
a w warunkach domowych nie wolno używać lidokainy
więc mały starsznie płakał
mąż do zastzryku na niego siadał a ja trzymałąm z korpus
bo taką miał siłę że nie szło go utrzymać
i za każdym razem tak się naprężał że pielengniarce strzykawka wyskakiwała z pupy :-:)-(
pól godziny od zastzryku nie mógł chodzić
kulał :-:)-:)-(bo lek sie rozmieszczał i działąl tak na mięśnie
ale sukces na 5 dzień gorączki 38-40
antybiotyk zaczoł działąć :tak::tak::tak:
2 zastrzyki i poprawa o 100%
po 5 zastrzykach leczenie zostało zakończone
do teraz żaden lekarz nie wie co to było :-:)-:)-(
bo niue maiłą ani kaszlu a ni kataru
no zupełnie nic !!!!!
dziwne te moje dzieci są
cały czas sa zagadką dla mnie i lekarzy :confused:
jeśli chodzi o spanie to już od kilku dni Natan doataje
syrop z melisą
i jak widzę pomaga nie do końca ale jest lepiej
lekarz powiedział że jesli po 1 tygodniu nie będzie zmian to zapisze lek
bo nie może tak być że dziecko po 15 razy się budzi i rozbudza ze snu

jeśli chodzi o Alexa to już z kolkami mamy parwie spokój zdarzają sie takie gorsze dni ale ogólnie jst nie źle :tak:
nie choruje i jest bardo pogodny
dużo gada i sie śmieje
waży 6700 więc jest co nosić

sorry ze teraz wam nie odpisze ale już muszę lecieć do łobuzów
juztro jak czas pozwoli to wpadnę na BB
po zatym próbuję odpocząć po Natana chorobie bo chyba pobiłam swój rekord 4 noce i dnie praktycznie nie spałam bo terzeba było co 15 min mierzyć temp robić okałady i kąpać go więc teraz każda godzina odpoczynku i snu jest bezcenna :-D

ok zmykam
buziaki dla dzieci i dal was
papa:-)
 
Do góry