Filip w środę tydzień temu był szczepiony i lekarka powiedziała, że to może być od tego, wprawdzie zazwyczaj gorączka pojawia się do 3 dni ale może być też tak, że dopiero po tygodniu organizm zaczyna się bronić przed wirusami, tym bardziej, że szczepimy go hexą więc dostaje w jednej szczepionce bardzo dużo wirusów.
Co do dokarmiania dzieci - to obecnie jest nowy schemat żywienia niemowląt mówi on o tym, że nawet dzieciom karmionym piersią powinno podawać się pierwsze produkty po ukończeniu 4 miesiąca, najpierw jednoskładnikowe, co ok 5 dni wprowadzając nowy produkt i tak rozszerzać dietę maluszka. (w szpitalach we Wrocławiu dostaje się upominki od firm i tam jest taka książeczka o tym, ponadto gazety dzieciowe rozpisują się o tym nowym schemacie). Ja zaczęłam od młodej marchewki z ziemniakiem (bo mi się słoiczki pomyliły, miała być sama marchew), potem marchew z ryżem, jabłko, gruszka, dynia, brzoskwinia, itd..
Pediatrzy przeważnie mówią, że jak dziecko jest na piersi to jednak od 7 miesiąca, ale to jeszcze chyba naleciałości ze starego schematu zostały, większość lekarzy mówi też o zaczynaniu od jabłka, ale podobno wiele dzieci jak poczuje słodki smak to potem nie chcą już innych potraw.