masiek
Mamy kwietniowe'08
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2007
- Postów
- 1 730
dzień dobry
Kachurku widzę, że jesteśmy w podobnej sytuacji, też w tym roku straciłam fasolkę (tak ją wtedy nazywałam) w 8tc. miałam być styczniową mamusią.
Staram się o tym zapomnieć i cieszyć, że mam kolejną szansę.
Myślę, że tym razem powinno być dobrze bo czuję się lepiej.
W ogóle od dnia w którym zorientowałam się, że mogę być w ciąży stałam się spokojniejsza. Gdy test potwierdził moje przeczucia wzięłam wolne w pracy, teraz ma zwolnienie lekarskie i siedzę w domku. Jak powiedział gin "jestem pod ochroną" i przepisał mi ohydne tabletki
Kachurku widzę, że jesteśmy w podobnej sytuacji, też w tym roku straciłam fasolkę (tak ją wtedy nazywałam) w 8tc. miałam być styczniową mamusią.
Staram się o tym zapomnieć i cieszyć, że mam kolejną szansę.
Myślę, że tym razem powinno być dobrze bo czuję się lepiej.
W ogóle od dnia w którym zorientowałam się, że mogę być w ciąży stałam się spokojniejsza. Gdy test potwierdził moje przeczucia wzięłam wolne w pracy, teraz ma zwolnienie lekarskie i siedzę w domku. Jak powiedział gin "jestem pod ochroną" i przepisał mi ohydne tabletki