reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

A kto tam u nas rodził drogami natury? Poczekajmy co mowia nasze kwietniowe mamuśki o tych oczkach :-)
Chyba przesadzilam z tymi wafelkami i slodkościami, bo jakoś mi nie za dobrze :baffled:
 
reklama
Lady, ciężko mi to sobie wyobrazić :-D:-D:-D:-D:-D;-);-);-) A tak seri, to też może być objaw zbliżającego się porodu... Zachwiania łaknienia są podobno normalne przed porodem...

Widzę, że Wy tu Lady już wypychacie na porodówkę hihihi.

Lady - może u Ciebie nie ma takich książek RUM, nie wiem... U nas to do żadnego lekarza się bez takiej nie dostaniesz, recepty Ci nie wypiszą... beznadziejna biurokracja. Blee.

Masia - bardzo ładne zdjęcie Leonka. Chłopak ładnie przyrasta na twoim cycu :)

Renatka - Bartuś pewnie urósł, przybyło go tu i ówdzie i rozpycha się bardziej niż zwykle hehe. A oczka zamykać podczas parcia!!! Bo potem żyłki pękają i wygląda się jak wampirek :)

Aduś - życzę lepszego samopoczucia, biednaś Ty, zawsze coś Cię złapie... Mam nadzieję, że później lepiej się poczujesz.

Iwonka - rozwarcie??? Wow, zazdroszczę, tak jak mówiłam, pewnie się szybciej niż ja rozsypiesz :) Mi też lekarka kazała 10 dni po udać się na patologię, ale ja mam w d...., nie idę. DD nosiłam 14 dni po i ostatniego dnia urodziłam. Mogę jeździć nawet codziennie na KTG, ale nie będę tam zalegać. No chyba że te 2 tygodnie miną a nic się nie wydarzy lub z Patrysią będzie coś nie tak....
 
O Iwonka rozwrcie :))

Ja do lekarza nie musze mieć tej książeczki to zależy chyba od kasy chorych,


Dziewczyny ze zgagą - nic mi nie pomaga żebym nie wymiotowała to o 17 jem kolacje bo poźniej jak nie strawie i legnę to taka cofka ..........:baffled:
 
Hej dziewczynki!!!!

Wróciłam z zakupów obiad wstawiłam....:-):-):-) ale nie mam już siły i dziś już nic nie robię więcej obijam się....padam z nóg....

Kupiłam se lody i nie wiem czy mi będzie po nich dobrze....:baffled: ale ryzykuje.....

Wiecie co ja też się zastanwiam jak to jest z tymi oczami zamyka się czy nie moja koleżanka mi mówiła że zamknęła i dostała wylewu....boże ale jak wyglądała tragedia....:szok: a druga mówiła,że nie zamknęła i dostała:nerd: więc nie wiem sama która ma racje w każdym bądź razie wyglądały okropnie....

KATJA bidulko widzę,że też się męczysz....nie smutaj się rozumiem bo te dolegliwości dają się we znaki....ja w nocy to aż się poryczałam z powodu tej zgagi....ale jakoś damy radę....mi doszły jeszcze wymioty....
 
Ada - w szkole rodzenia jak ćwiczymy "parcie" to położna mówi:
- dłonie pod kolanka i podciągać do góry
- nabrać dużo powietrza, głowa w dół i połknąć to powietrze do przepony
- zamknąć oczy i przeć.
I tak 3 razy podczas jednego skurczu.
 
Ada - lody rozpracowane? Lepiej Ci już?

Iwonka - ja codziennie wciągam 2 pączki, nie wiem, jakoś tak się zawsze skuszę gdy po bułki stoję. A dzisiaj jeszcze 2 ciepłe lody i kończę teraz trzecie kiwi... Na i pewnie za jakąś chwilę znowu pójdę buszować w lodówce.
No nic - musimy się potem jakoś motywować tutaj do zrzucania kliogramików nadprogramowych z bioderek :)
 
reklama
hehe....lody rozpracowane.....:-):-):-) jeszcze zapodałam wafle przekładane i obiad będzie ale już żałuję że dojadłam wafli:baffled::baffled::baffled::baffled:


 
Do góry