reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietnióweczki 2008

Przepraszam, że wczoraj tak nagle zanikłam myślałam, że jak hrabia na balkonie to z 10minut spokoju będzie, alem się znowu pomyliła. Hrabia nie znosi czapek a tym bardziej ciepłych. Tak się zdenerwował, że oczywiście wszystkie sąsiadki na balkony wyskoczyły:nerd:
 
reklama
To była próba wietrzenia w wózku. Leo tak się zdenerwował na czapkę, że sam usiłował ją zdjąć:sorry2:
Ale mi się trafił awanturnik, byle co i fura. Podwinął się kaftanik ryk. Zjedzie skarpetka ryk. Jak go karmię i wyleci mu cycek ryk. Wojtek kichnie ryk. Dzięki bogu na dźwięki psi się uspakaja. Ona może szczekać, chrumolić, niuchać i jest spokój:tak:
 
A pewnie ma już siłę w płuckach i nie jest to takie miauczenie kotka jak na początku noworodki płaczą co? :)
Mopsię swoją to pewnie przez całą ciążę trzymałaś na kolankach albo blisko brzusia, że Leonek uspokaja się słuchając jej odgłosów?
Nie ma to jak pieski... tej mój też dostał ostatnio szkołę i jest grzeczniutki, że szok. Bo jakiś czas temu zawarczał na DD, na mnie pokazał zęby jak go wyrzucałam do kuchni na czas posiłku. Ale mąż się wziął w wolnym czasie za tresurę pieska i teraz jak jadłam bułkę to Bandzior spojrzał na mnie, ja na niego - i wystarczyło, poszedł sobie spać do drugiego pokoju. I już nie siedzi nam przy stole i nie żebrze :)) Jestem mega happy.
 
Masiek to faktycznie niezly Hrabia rośnie :-p ale może jeszcze da sie ugłaskać żeby tak dużo nie marudził ;-):-)
Swoją droga ciekawe jakie te inne nasze dzieciaczki będą - Niebo, Agusia, Maja, Anrus, Jolcia czekamy na info :tak:
Iza ja juz tak jak Asia nie moge sie doczekać, dni się dłużą, a co dopiero TY :szok: cosik mi sie czuje że dziewczynki się później posypią :sorry2:
 
No laseczki nasze trzymają nas w niepewności już jakiś czas :)) Tylko się pochwaliły, że urodziły a szczegółów jak nie było tak nie ma.

Iwonka - ja codziennie moje słoneczko namawiam do wyjścia, przekonuję, gadam sobie z nią, głaszczę, łaskoczę, istne monologi do waginy prowadzę heheh. A w zamian czasem z kopa dostanę :)) i figa. Zaczynam pomału się przyzwyczajać do myśli o przenoszeniu mojego kwiatuszka. No nic, najważniejsze, żeby zdrowa była i silna.
Tak samo wszystkie nasze słoneczka :)
 
dziękuje dziewczyny za wszystkie gratulacje!


młody śpi więc mogę troszkę więcej napisać:-) co do szczegółów - jak sie urodził ważył 3200, dł 57cm teraz oczywiście spadł troche na wadze ale dzielnie zasysa więc mam nadzieję że szybko nadrobi:tak:
wszystko poszło naprawde błyskwicznie- pisałam wam wczoraj rano,że mam regularne mocne skurcze, najpierw co 10 minut potem coraz częstsze ale jeszcze mnie nie bolało więc spokojnie wyszłam z psami na spacer, zrobiłam starszemu synkowi śniadanko i weszłam do wanny:-) no i po kapieli skurcze zaczęły być dłuzsze i bolesne więc wysłałam smsa do męża że to chyba już i zeby przyjeżdżał a skurcze sie powoli nasilały ale cały czas pamietałam żeby nie jechac do szpitala za wcześnie:-D wiec zwlekałam jak moglam...tak o 13:30 zaczęło juz naprawdę porzadnie boleć i wtedy juz wiedziałam ze to nie jest fałszywy alrm i bez protestów dałam sie zawieźć do szpitala cdn...
 
IUza moze ten Twoj maly po katarze ma podniesione cisnienie w uszach... moj tak kiedys mial i bral potem na to kropleki...

i dzieKI bOGU POKI CO 3 MIGDAL PO WYCIECIU MU JESZCZE NIE ODRASTA CHOC MINOL ROK .....

Kurcze Silunia sie tez nie zameldowala czyzby cos sie tam juz zaczyna powazniejszego dziac??? i nasza Kasia!

Ja se wyszorowałm juz stol i krzesla ogrodowe i wystawilam juz na taras a co mi tam jak fajnie znowu lykac swieze powietrze i jesc sniadanko i popijac herbatke..... tylko brakuje jeszcze peiknie rozwinietych kwiatkow wtedy nie chce sie nigdzie isc tylko sie siedzi i patrzy...spokojnie do poki osy nie zaczna atakowac wrrrr.....maz mnie ochrzanil ze wystawilam te meble ogrodowe a nie umylam podlogi na tarasie bo sa po ziemie zafajdane a ja pieprze to nie bnede sie silowac .... bedzie cieplej to sobie umyje....

nie no serio wiekszosc z Nas to marcowkami sie stały hihihi choc serduszkiem kwietnióweczki ;)....przeciez tylko zostalo na kilka do porodu...

Kasia_81 ja jestem po Tobie tazke spokojnie ) a tak na marginesie czy zostal jakis chlopczyk jeszcze do urodzenia czy same laseczki????:-Dpoza sila... bo ona to juz z kasia pewnie przą... hihi
 
Jolcia czyli w miarę szybko poszło.
Chyba tak jest najlepiej. Raz dwa i po. Biedna Silka się męczy. Dziewczyny wytrząsają i nic. A tak nie myśli się zbyt wiele i hop:laugh2:
 
reklama
Do góry