reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietnióweczki 2008

Dzień dobry!
ADA- gratulacje ,witamy w gronie drepczących!to teraz Ci się zacznie!sznurek za mało!pewnie zęby jak marudzi w końcu musi je mieć tak jak mój,do tej pory bezzębne dziadki bo skupili się na tym jak to zacząć chodzić :)
AGA-gratulacje 10 ,ale czas leci ,nie?dopiero sie urodziły a tu roczek za progiem!
Kopytek nie jadł ale też zapędza się do talerza ,ostatnio tatuś dał mu zapiekankę !oczywiście jak mnie nie było,no bo co miał zrobić jak dziecko krzyczało da!osłabił mnie tym ,ale małemu na szczęście nic nie było,myślę,że teraz ten układ pokarmowy jest juz w miare odporny,także moga próbować prawie wszystkiego.
LADY-zdrówka dla Sebcia!
Resztę mamuś pozdrawiam!
 
reklama
witam

Lady bidulki zdrówka dużó..ilez jeszcze będą Was nękac te choróbska...
Moja sobie śpi w koncu..mamy tylko jedn a drzemke w ciagu dnia wiec umeczone obydwie ;-) z tym że ja bardziej bo latam za nia wszedzie...bo ona tylko chodzic i chodzic..no i zapomina sie czasem i chce biegac bam i guz....

Dużo guzów nabiły wasze dzieci sobie?
My narazie da malusie i jeden sinol

Ada ogórkowa mówisz..mialam w czwartek..też zjadła..i na zielono walnęła;-) wczoraj zrobilam jej osobno ziemniaczek z masełkiem kurczaka marchewke z żółtkiem..jaaaaasne zjadła..wokoło siebie nawet naodległośc plula...małpiszon... ale bułkę z serkiem białym lubi;-)
i wiesz zastanawiam sie kupie jej to mieska z gerbera w słoiku i tym posmaruje jej czasem nie?


Anekha ja nie dawałam kpytek ino nasze śląskie kluski ;-)
Miłego dnia

ps. u nas tyle śniegu że masakra pojde se na siłownie po obiedzie..czyt.na spacer
 
Ostatnia edycja:
Hejka dziewczynki !!!!!!!!

Piszecie o dreptaniu maluszków, my jestesmy daleko za murzynami :):) Kubuś nawet mało sam stoi, a podobno to podstawa żeby zaczą chodzić, ale za to zaiwania jak perszing na czterech, a na dwóch przy meblech bryka :):)

Dziewczyny dajecie maluszkom do picia Kubusie? Wogóle ile pija wam soczków dziennie bo mój oprócz mleka to jeszcze potafi 3x dziennie obalić butlę po 120-150ml i boje sie że za dużo ile powinny pić dzieci w ich wieku?

Aga ja mojemu kopytek nie dawałam bo nie było okazji, ale jak coś to śmiało bym mu do buziulki troszke włożła przecież w nich nic złego nie ma :):)

Wczoraj poszliśmy sobie na obiadzik walentynkowy do restauracji, mąż co prawda nie podchodził z entuzjazmem do tego pomyslu bo stwierdził, że on tam tańcować z małym nie bedzie (bo długo sie czeka na zamówienie) a wiadomo jak kubusiowi zaczyna się nudzic to już nie posiedzi grzecznie iiiiiiiiiiiiii o dziwo synek w restauracji się zachował supcio, dostał krzesełko dla siebie i pomagał mi jeść :-).

Buziam wszystkie mamusie i maluszki, u nas słonko fajniutkie więc śmigamy na spacerek.
Ladusia twojego Sebcia buziam mocniej :):)

Madziujka u nas siniaczki to norma przeważnie na nóżkach, nawet nie wiem kiedy je sobie nabija, ale to takie delikatne plamki, więc chyba mocno go nie bolało a na buziulce tez juz raz miał guza wyryło mu się w róg stołu ;-);-)

A tym snieżkiem to sypnij na toruń :):) bo my na sankach tylko raz byliśmy a specjalne sanie :-D:-D babcia kupiła, jak teraz ja do pracy nie jeżdżę to śniegu może być po pachy, bo jak autkiem po tych ulicach ślizgich śmigałam to az ze strachu brzucho mnie bolał i jechałam przeważnie najwolniej ze wszystkich na ulicy, taki zawalidroga ze mnie, chyba z 10km/godz. wyciągałam :-):-) :-).


Sorki, że post pod postem ale mały mi drugą godz. zuzia i mamuśce się nudzi :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Bubu nie wiem ile soczkow ale chyba ok 150 ml..moja zas wogóle nie chce soczków..pije tylko wodę żadko leeekkkkkaaaa herbatke...a kubusia odradzam to jest soczke z cukrem w duzej ilosci i robiony na pozostałościach po daniach owocowych dla dzieci...z tego co wiem

A śnieg o gdyby można było....mam go za dużo!!!
 
hej laseczki:-):-):-):-):-):-)

do was nie zaglądać przez trzy dni to masakra

nie jestem w stanie nadrobić tego wszystkiego co naskrobałyście

u nas nocki standardowo
ja sie czuję ok tylko jak zwykle boli mnie kręgosłup i zmęczona jestem

w walentynki myślałam że złapię zawał
Natan jadł takie sucharki i się zaklinował mu kawałek w gardle :-:)szok:
nie mógł sobie z tym poradzić
przez 1,5 min walczyliśmy w 3 osoby żeby mu to wyjąć z gardła :-(
aż w końcu tak głęboko wepchnęłam mu palec i zrobiłam coś na zasadzie haczyka
i jakoś udało mi się to wyjąć na zewnątrz
nikomu nie życzę takich emocji
myślałam że po tej akcji zjadę na podłogę
tak się rozdygotałam że małego na rękach nie mogłam utrzymać
a ten się tak wystraszył że pierwszy raz go takiego widziałam
cały zaryczany - bidulek:-:)-:)-:)-(

a tak wracając do Walentego :-)
to u nas imprezka we większym składzie
tz. ja z menem
i jeszcze dwie pary
też sobie urządziliśmy kolacyjkę z piekarnika
faceci kupili po kwiatkach i jakimś skromnym upominku
jak zwykle u nas było tłoczno i głośno
hehe tak jak lubimy
oni sobie drinkowali - no a ja mogłam tylko popatrzeć hehe :-D:-D:-D:-D:-D
kiedy to się skończy :confused::confused::confused::confused::confused:
ostatnio mam wrażenie jakbym całe życie była w ciąży
bo od prawie 2 lat nie mogę brać udziału w imprezkach :-D:-D:-D:-D
a to jeszcze nie koniec
jeszcze muszę z 10 miesięcy poczekać hahahahah:-D:-D:-D:-D



teraz krótka przerwa i zaraz wracam :-):-D:-):-D
 
Madziujka:-)marchewke w raczce wcina Nitka:tak:
Ada:-)Amirek chodzi?rewelacja..my dalej za raczki
Paga:-)ja nie wiem gdzie ten czas leci:-p
Bubu:-)
moja pije wode...herbatke hippa..a c do soków to dostaje raz dziennie..ale nie kubusia tylko bobfruta...ja jej leję pół butelki(ok 90ml) i rozcienczam woda bo nie chce pic inaczej....wychodzi ok 120ml
nie wiem jak inne mamy ale ja tam nie za bardzo jesem za sokami w wiekszych ilosciach...
 
p.aga
wielkie gratki dla maluszka za chdzonko :-)
nie ma nic lepszego jak te pierwsze kroki - i potem ten zryw bąbla heeheheh
ja nie zapomnę jak mój pierwszy zaczął chodzić
piękne wspomnienia
tylko tak jak piszesz nie wiadomo co lepsze
jak mały zaczyna chodzić czy jak leży hahahah:-D:-D:-D:-D
mój już sie sam utrzymuje na nogach ale jeszcze się boi chodzić
tylko w kojcu udaje mu się popełnić kilka kroczków hahah
cwaniak wie że tam jak upadnie to nie boli :-D:-D:-D

Lena
co do nocnego karmionka to ci współczuję
tyle razy
mój dostaje ostatni posiłek o godz 21 - kolacja czyli chleb
no i dopiero o godz 7 pije mleko
co do wagi maleńkiej jezu naprawdę na dziewczynkę to sporo
ładnie mamusia ma pożywne mleczko :-):tak:

Ala
no tak jak dziewczyny pisały ja tez bym poszła z Sebciem na jakieś
badania bo to się w głowie nie mieści że on ci tak choruje
spóźnione ale szczere życzonka z okazji 10 miechów :-):tak:

Aga
tez śle życzonka dla Kiteczki z okazji 10 miechów :-):tak:gratki dla małej za marchewkę - w końcu mała coś pałaszuje heheh

BuBu
jeśli chodzi o soki to u nas są one od święta
bo są strasznie tuczące
wypada to mniej więcej tak że dostaje raz na tydzień 300ml
tyle ile jest w takim bobofrucie czy innym soczku dla dzieci
na co dzień dostaje herbatę
wypija tak ok 350-450ml na dobę

madziulka
jeśli chodzi o guzy i siniaki
to Natan miał już na głowie
łokciach
kolanach
hehe
no i nie wiem czy gdzieś jeszcze
ale najwięcej przy raczkowaniu łapie
bo ja mam wszędzie parkiet więc twardo
a on się rzuca po tej podłodze jak zawodowy żołnierz :-D:-D:-D:-D:-D
a jeśli chodzi o ogórkowa to ulubiona zupa Natana
no i ogórek kiszony pod każdą postacią :-D:-D:-D
nie raz są małe kłótnie z mamą bo ja tez mam na nie teraz wielkie parcie :-D:-D:-D

gratulacje dla wszystkich innych dzieci i mam za postępy :-):-):-):-):-)
Ada - Armirek i kto jeszcze ????

buziole dla wszystkich i pozdrawiam :-):-):-):-):-)

miłego dzionka:-):-):-):-):tak::tak::tak::tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
Hejka!U mnie kupa śniegu i dalej sypie,zima na całego.
Co do soczków to daję tak co drugi dzień a tak to przeważnie herbatkę z Hipp.Patryk uwielbia też pic ze mną z kubka taką normalną herbatę.
A tak pozatym to coś apetytu nie ma.Wogóle zupek nie chce jeśc,zje 3,4 łyżeczki i na tym koniec.Może go dziąsełka bolą.
 
Ruda ogory powiadasz :-D ciągutki hihihi
ja w ciąży miałąm jedną pomarańcze i grefruty i ciasta gotowe z dan cake

Asia pewnie go dziąsełka boląlepiej zawsze na te zęby zwalać..moja juz kilka razy bunt miała..
a teraz przechodzimy odruchy wymiotne..wymuszane..i czesto dlatego ze grysc nie chce sie jej i łyka

Anekha no super cieszę sie :-):-)
 
reklama
Witam porą popołudniową:-)
zaraz mały wstanie więc pewnie nie psoiedzę bo tzra dać deserek zupeczkę a ogórkową polubiał:tak::-Dmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm.......

AGA no wiesz jakoś dziwnie zaskoczył z chodzeniem wczoraj siedzi sie bawi bawi nagle wstał i przeszedł aż pół pokoju i łaził wczoraj oczywiście kolebocze się na boki jak kajak...ale sama jestem zdziwiona myślałam,że to tak jakoś etapami....:sorry2:no i fajnie,że se chrupie marcheweczkę powolutku powolutku może w rączkę się nau:tak:czy trzymam kciuki

MADZIU mój dziś dostał pierwszy raz ogórkową ale mnia mniam....a mój nie zje ziemiaków oj nie lubi feeee i mięsa a marchewke se schrupie.....Madziu hihi pamiętam jak te ciasta wpitalałaś haha

ASIU
u mnie śnieg topnieje mam nadzieję,że juz nie napada niby nie super ciepło ale słoneczko świeci ach gdzie wiosna:sorry2::blink:

RUDA no u nas też siniaki nogi obite bo chodzi zapitala jak perszing i ma pełno...hehe..strasznie współczuję przeżyć z sucharkiem...mój się tak dławił ciastem ostatnio aż zwymiotował obiad dusił się masakra...współczuję

EWELINA
uważam,że na kubusie za wczesnie lepiej soki z hippa bobofruty ja daje z hippa ale pół na pół z wodą zresztą do roku czasu dzieci powinny dziennie nie wypijac wiecej soku niż 150ml a po kubusiach może nie chcieć ci jeść bo zasyci go...a poza tym soki nie zdrowe w dużych ilościach i lepiej woda herbatka a ze zwykła lepiej słaba bo zawiera teine co nie wpłynie szczególnie dobrze na takiego malca....

P.AGA
no choć dobrze,że nocki śpi bo w dzień nowu sznurek się robi ludzie jak będą długo wychodzić:baffled: hehe naumiałaś się dreptać czas na zęby....czemu ich tak dużo:sorry2::baffled::happy::-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry