Dzień doberek panie:-)
A jak to tak wygląda to zwracam honor - to raczkowanie . Tylko dzieci w tym wieku raczej jeszcze pełzają dlatego też tak pomyślałam że to to :-)
A z tym siedzeniem to mój młody od 3 tygodni to już nic innego nie chce robić :-)jak go nie sadza to beczy strasznie Z pozycji leżącej sam się tak wysoko podnosi że jeszcze troszkę i sam usiądzie hehe:-) Jak go sadzam na łóżku z szeroko rozchylonymi nogami i nakryje mu nogi kołdrą co się jej złapie to siedzi sam - jak stary ale i tak na razie nie pozwalam mu za długo tak siedzieć - trzeba jeszcze uważać na ten mały kręgosłupik :-)
wlasnie nie pelzanie, bo normalnie tylek w gorze i na lokciach podparta chyba ze to sie nazywa pelzanie ale u mnie to w domu sie nazywalo raczkowaniem,
teraz doczytalam w internecie ze to jakos baaaardzo wczesnie........ale pelzac to ona pelza juz ponad dwa tygodnie....a dzis zaraczkowala..
A jak to tak wygląda to zwracam honor - to raczkowanie . Tylko dzieci w tym wieku raczej jeszcze pełzają dlatego też tak pomyślałam że to to :-)
dzien dobry wieczor Paniom.
co tam u Was?
Wasze pociechy tez tak sie wyrywaja do siedzenia juz?moja to az sie trzesie jak ja podciagam za roczki i piszczy z radosci..a jak ja klade to juz krzywa mina i placz..hehe
A z tym siedzeniem to mój młody od 3 tygodni to już nic innego nie chce robić :-)jak go nie sadza to beczy strasznie Z pozycji leżącej sam się tak wysoko podnosi że jeszcze troszkę i sam usiądzie hehe:-) Jak go sadzam na łóżku z szeroko rozchylonymi nogami i nakryje mu nogi kołdrą co się jej złapie to siedzi sam - jak stary ale i tak na razie nie pozwalam mu za długo tak siedzieć - trzeba jeszcze uważać na ten mały kręgosłupik :-)