reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietnióweczki 2008

Iza malż mój próbował się drzeac na meczu ale Go musiałam karcic hahaha bo rzeczywiscie to nie żarty , choc nieusłuchany był:-):-)
A Jeremi coraz więcej waży mama odczuwa jak ma Go do odbicia ponosic:-):-)

Adus ja nie daję Mu więcej troche ponoszę i po chwili od odbęknięcia usypia na szczescie:-)
Jeremi też lubi na prawo głowkę trzymac ale przekręca sobie ją na lewo jak Mu już niewygodnie a na brzuszku uwielbia spac i sam głowkę przestawia z boku na bok jest tak silny że głowke już dlugo potrafi utrzymac leżąc na brzuszku, a w łożeczku tak fika że często budzi się w poprzek:-)
teraz śpi ale kwęka hmm pewnie niedługo się obudzi:-)
 
reklama
Lady - chyba nie słyszałaś jak ja śpiewam ... ;-);-);-)Nawet Marysia się buntuje i kołysanki z płyty lecą. ;-);-);-)

Witam się i ja po weekendzie
Nie wiem co się dzialo z bb ale dostać się na ostatnią stronę cały weekend nie mogłam. :baffled:U nas bez zmian nadal u rodziców więc opalanie spacerki i obiadki ale w czwartek wracamy do siebie bo w przyszłym tygodniu mamy kilka wizyt lekarskich.

Po Waszych opowieściach o witaminie odstawiłam i K i D3 żeby zobaczyć czy małej bedzie lepiej z brzuszkiem. no i jak na razie dwa dni bez żadnego darcia się. Maryś płacze tylko jak jest głodna lub nie może usnąć ale to też trwa gora 10 min. :-):-):-)
Więc na razie z witamin rezygnujemy i poczekamy do wizyty u pediatry.

Tym razem ja chcialam sie pożalić na męża. Długo trzeba by opowiadać dlaczego ale powiem tyle że przyjechał do nas 100 km tylko na godzinkę i wrócił do Warszawy bo z kolegami miał oglądać mecz. A małej caly tydzień nie widział.
Strasznie się spłakałam bo jeszcze zrzucił winę na mnie że to przez to że u rodziców siedzę i że to nie jest tylko moje dziecko. bbbbbbbbbbbbbbbbuuuuuuuu

Lene jak grali hymn dla Robcia to łezka tez mi sie zakręcila ale ja to zwalam na hormony;-)

Masiek mam nadzieję że z Leonkiem wszystko Ok?

Asiu fajnie że chrzciny masz już za sobą ja na razie mam problem z chrzestnymi bo każdy z moich kuzynów ma jakąś zagmatwaną sytuację życiową lub jest na bakier z kościołem.... Dodam że też czuję się dziwnie jak ktoś się zajmuje małą i strasznie to wewnętrznie przeżywam:zawstydzona/y:

Miłego dnia dla wszystkich mam i maluszków.:-D:-D:-D
 
No Jeremi zrobił mamie wielką radośc...to kwękanie to było to że z brzuszka przewrócił się na plecki i był bardzooo zdziwiony idę do łożeczka bo cosik cicho patrzę a On cały uśmiechnięty hahah ależ matka się ucieszyła:):-)
 
Hej dziewczyny:-)
CXhce podziekowac:zawstydzona/y: zwlascza Kasi. Odstawiłam karmienia przez sen i teraz zupełnie inaczej to wyglada. Jakoś mi ulzyło. Marcel zjada o 19 i zasypia, potem o 1 i spac, potem o 4.30 i wstaje o 7. Nie bardzo wtedy chce jesc, ale próbujemy. W kazdym razie nie bujam się juz z wodą smokiem i takimi tam. Tylko jedzonko, które zajmuje 10 minutek i spac, wiec jest fajnie.

Z resztą mój ninio to chyba aniołek z uspospobienia wiec pewnie i ten sen niebawem zrobi się dłuzszy:rofl2:

Z resztą jezscze trochę i kleik wiec to juz na bank poskutkuje:-)

Naniu ja Ty dajesz se rade z takim planem dnia maluszka Twojego szok ja bym sie pogubila normalnie....

Kochanie ja bym się pogubiła bez planu:-p Ja matematyczno-analtyczny umysł. Uwielbiam planowanie, choc wiem ze czasem to strasznie upierdliwa cecha:zawstydzona/y::-p

Jeju jak mi sie podoba ten widokPolskiej wiary w naszych

Mnie tez:-p az ciarki mam..:-)
 
Tym razem ja chcialam sie pożalić na męża. Długo trzeba by opowiadać dlaczego ale powiem tyle że przyjechał do nas 100 km tylko na godzinkę i wrócił do Warszawy bo z kolegami miał oglądać mecz. A małej caly tydzień nie widział.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Aga wracaj do domu, bo mąz powinen uczestniczyć od poczatku w pomocey przy malutkiej. Powinen robić z Toba wszytsko i Ci pomagać..Im później wrócisz tym gorzej bedzie i jemu i Tobie w to wszytsko wejsc. Wracaj Skarbie do domu jak najszybciej. Wiecm ze Ci fajnie u mamy (z moją mam podobny klimat jak Ty ze swoja) ale masz męza swoją rodzinę i powinniscie byc od poczatku narodzin dzieciatka razem:tak:
 
Masiu mam nadzieję że z Hrabią już lepiej, bidulek maleńki dużo zdrówka dla niego!
An w sobote z mężem poszliśmy na spacer i oczywiście o 17.30 na mecz musiał być w domu więc nie pojechaliśmy do centrum, a w niedziele cały dzień nad jeziorem więc też fryzjer nie wypalił i znów cały tydzień musze czekać :sorry:
Lady kurce nie dziala u mnie te twoje śpiewanie, nic nie słysze :confused2:
Asiu to super że łączona imprezka się udała :tak: ja bym też chciała tą moją księżniczkę "podrzucić" komuś do zabawiania ;-) tęskniłabym owszem, ale czaem chce się troszkę odetchnąć ;-)
hmm co ja tam komu miałam jeszcze napisać to już nie pamiętam kurnaaa :sorry:
więc
Dzień dobry wszystkim :-)
My wczoraj opalaliśmy się nad jeziorkiem, piękna pogoda, Natalka dałą się ciut poopalać ale było tak gorąco że co chwile chciała chyba pić, bo co chwila prosiłą o cycka. A one były już tak miękkie że z nich mało co ciekło, a po powrocie do domu to samo, co niecałą godzinę ryk i tylko cyc mógł ją uciszyć :szok: no ale jak padła o 21 to prwie do 3 spatuniała :-) a ja byłam pewna że jak zwykle karmienia będą o 23 i 1 a tu mnie kochana córunia zaskoczyła :-) i nawet z rana tak bardzo nie marudziła i sobie spała i teraz przysypia :cool2:
Próbuje małej dać coś do picia bo tak gorąco (wode, wode z glukozą, herbatke) ale ona ani mysli zassać butelke, woli pomęczyć mamusie :sorry:
nom juz się wierci wiercipiętka, mykam
 
Hej dziewczyny:-)
CXhce podziekowac:zawstydzona/y: zwlascza Kasi. Odstawiłam karmienia przez sen i teraz zupełnie inaczej to wyglada. Jakoś mi ulzyło. Marcel zjada o 19 i zasypia, potem o 1 i spac, potem o 4.30 i wstaje o 7. Nie bardzo wtedy chce jesc, ale próbujemy. W kazdym razie nie bujam się juz z wodą smokiem i takimi tam. Tylko jedzonko, które zajmuje 10 minutek i spac, wiec jest fajnie.

Z resztą mój ninio to chyba aniołek z uspospobienia wiec pewnie i ten sen niebawem zrobi się dłuzszy:rofl2:

Z resztą jezscze trochę i kleik wiec to juz na bank poskutkuje:-)
U mnie podobnie jak u Ciebie tyle ze maly chodzi spac o 20.. budzi sie o 1 na papu....nie wiem jak dalej leci bo juz pozniej wszytko robie ja automat ale wiem ze tez karmie o 7 rano tzn . staram sie nakarmic ale Maksi zbytnio nie chce jesc..
Wczoraj za to probowalam pokombinowac i przestawic mu ta godz karmienia na troche pozniejsza .....zzzz marnym skutkiem zjadla o 22 i tak sie obudzil o 1 ...dzis juz nie cuduje karmie o 20 ;-)caly czas zastanawia mnie to czy to pierwsze budzenie ma cos wspolnego z glodem ...


aga_k-p posluchaj NiaNi madrze ,,gada,, uwazam podobnie ...do domu marsz nie siedz u mamy;-)
ps. i co mu z tego meczu i tak przegrali:-(

Masia co z LEONKIEM??????????????????????????????????????????
 
Ostatnia edycja:
AN ja muszę mu dac bo się drze za papu więc daję :happy:

ale w połowie odbekuję za radą Majeczki i lepiej po 80 beka doje 60 i nie ulewa....ale myślę też że to miało związek ze szczepieniem że ostatno tak ulewał na maksa 3 dni i przeszło po szczepieniu...

AGA ja myślę podobnie jak dziewczyny do mamy możesz se pojechać co drugi weekend albo w weekendy wiem,że fajnie masz pomoc itp ale wiesz rodzinka first:-)

KASIU NiaNiu mój też aniołek narzekać nie mogę tfu tfu....i dostaję jak zawoła ale w sumie i tak w dzień wychodzi co 3.5 godziny a w nocy to zawsze je 20-20.30 i spać wstaje 2.00(dziś 3.00:rofl2:) a potem na papu o 6.00 więc już niema pobudki o 3.00 jupiiii.....i zje o 6.00 i dalej spać na 2 godzinki ach żeby mu tak zostało........i faktycznie mi godznia nocna się przesuwa kiedyś było o 12.00 w nocy potem o 1.00 teraz o 2.00 więc jest git i potem 6.00 więc jak dla mnie bomba.....tylko mama po nocy siedzi na necie i dalej niewyspana:cool2:

MASIU..........jak LEONEK?????
 
reklama
Adus dzieki wystarcy ze mąz po mnie jedzie za kazdym razem jak sobie o tym przypomnie hahahaha Wojewodzki juz mi nie potrzebny hihihi ;)


moj maluszek spi zabralam juz go z ogrodu bo tam dusznjo nawet jak w cieniu siedzi.... w domku o niebo lepiej... poniej jak slonce nie bedzie tak az prazyc znowu go wezme na taras....


Jak Masiu jak Leo?

Iwonka nie wiem czemu nie slychac U Ciebie nic... hahahah

Cos mialam pisac ale jak zwykle zapomnialam hahahahaha
 
Do góry