reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2025

reklama
A czy któraś z was ma krwiaczka? Bo mi gin na USG zobaczył malutkiego krwiaka. Ale nie podjął wgl dalszego tematu ani niczego nie przepisał.
 
A czy któraś z was ma krwiaczka? Bo mi gin na USG zobaczył malutkiego krwiaka. Ale nie podjął wgl dalszego tematu ani niczego nie przepisał.
Ja miałam w dwóch ciążach, miałam krwawienia, i w końcu w jednej ciąży się wchłonął a w drugiej dokładnie w 7+4 dostałam krwawienia bardzo silnego i ten krwiak dosłownie wypadł (ciąża donoszona)
 
Cześć dziewczyny!
Jestem nowa na forum i mam nadzieję, ze pozostanę z Wami do konca 😀

Na wstępie. Mam już 8 letniego synka. Po długiej przerwie spowodowanej natłokiem obowiązków i .. lekkim lenistwem 😅 zdecydowaliśmy się z małżonkiem na kolejne dziecko. Pierwsza próba podjęta w lipcu. Cykle regularne. Ostatnia miesiączka 30.06. i cyk, 5 dni po spodziewanej miesiączce dwie kreseczki(bardzo jasna).
Termin wg OM: 6.04.2025
Beta:
-5.08- 62,59
-7.08- 157,61
-9.08- 337
Objawy: nabrzmiałe i obolałe piersi, duża ilość śluzu, nabrzmiały brzuch.
Wizyta u ginekologa 10.08( lekarz: dwa puste jaja plodowe o wymiarze 6mm oraz 4mm i tekst- nie chce obiecywać, ale moze cos sie wykluje, ale prosze sie nie nastawiać🙂↕️)- następna wizyta 24.08.
Nie wytrzymałam bo ustąpiły mi Objawy I czułam kłucie prawego jajnika, bóle lędźwiowe i mniej wydzieliny- poszłam do innego ginekologa 16.08. Pani doktor też stwierdziła dwa puste jaja plodowe, ale wielkości już 8mm i 6mm. W tym tygodniu(18.08)zrobiłam zalecane badania plus oczywiście beta-30448! Dwa dni przeleżałam w łóżku, wykończona.. nudności i ciągle zawroty głowy.

Czytałam wiele wątków odnośnie pustych jaj płodowych i stres potęgował do tego stopnia, że nie spałam tylko cały czas czytałam... aż dzisiaj trafiłam do Was. Trochę podniosłam się na duchu jak przeczytałam, że wy dopiero planujecie swoje pierwsze wizyty, albo już macie widoczne pęcherzyki plodowe beż zarodka i to jest powód do radości.

Przy pierwszym dziecku nie wiedziałam nawet co to beta, dowiedziałam się o dzidzi w 9 tyg. Ale teraz wszyscy wokół mnie straszyli, że mamy się spieszyć z kolejnym bo bardzo ciężko jest zajść w ciążę. Bałam się do tego stopnia, że rozpędziłam się na wizytę na której lekarz podciął mi skrzydła i wpędził w ogromnego dola.

Jak Wy sądzicie, czy widzicie we mnie szanse na dotrzymanie Wam kroku do samego końca? Zostało 4 dni do wizyty, ale dla mnie to wieczność 😅
 
Cześć dziewczyny!
Jestem nowa na forum i mam nadzieję, ze pozostanę z Wami do konca 😀

Na wstępie. Mam już 8 letniego synka. Po długiej przerwie spowodowanej natłokiem obowiązków i .. lekkim lenistwem 😅 zdecydowaliśmy się z małżonkiem na kolejne dziecko. Pierwsza próba podjęta w lipcu. Cykle regularne. Ostatnia miesiączka 30.06. i cyk, 5 dni po spodziewanej miesiączce dwie kreseczki(bardzo jasna).
Termin wg OM: 6.04.2025
Beta:
-5.08- 62,59
-7.08- 157,61
-9.08- 337
Objawy: nabrzmiałe i obolałe piersi, duża ilość śluzu, nabrzmiały brzuch.
Wizyta u ginekologa 10.08( lekarz: dwa puste jaja plodowe o wymiarze 6mm oraz 4mm i tekst- nie chce obiecywać, ale moze cos sie wykluje, ale prosze sie nie nastawiać🙂↕️)- następna wizyta 24.08.
Nie wytrzymałam bo ustąpiły mi Objawy I czułam kłucie prawego jajnika, bóle lędźwiowe i mniej wydzieliny- poszłam do innego ginekologa 16.08. Pani doktor też stwierdziła dwa puste jaja plodowe, ale wielkości już 8mm i 6mm. W tym tygodniu(18.08)zrobiłam zalecane badania plus oczywiście beta-30448! Dwa dni przeleżałam w łóżku, wykończona.. nudności i ciągle zawroty głowy.

Czytałam wiele wątków odnośnie pustych jaj płodowych i stres potęgował do tego stopnia, że nie spałam tylko cały czas czytałam... aż dzisiaj trafiłam do Was. Trochę podniosłam się na duchu jak przeczytałam, że wy dopiero planujecie swoje pierwsze wizyty, albo już macie widoczne pęcherzyki plodowe beż zarodka i to jest powód do radości.

Przy pierwszym dziecku nie wiedziałam nawet co to beta, dowiedziałam się o dzidzi w 9 tyg. Ale teraz wszyscy wokół mnie straszyli, że mamy się spieszyć z kolejnym bo bardzo ciężko jest zajść w ciążę. Bałam się do tego stopnia, że rozpędziłam się na wizytę na której lekarz podciął mi skrzydła i wpędził w ogromnego dola.

Jak Wy sądzicie, czy widzicie we mnie szanse na dotrzymanie Wam kroku do samego końca? Zostało 4 dni do wizyty, ale dla mnie to wieczność 😅
Hej
Tak naprawdę to ciąże są nieprzewidywalne. Beta wysoka ale jeśli między jednym usg a drugim minęło 8 dni, a jaja płodowe urosły tylko o 2 mm to nie wygląda dobrze. Chyba że któraś lekarka miała lepszy sprzęt, inne umiejętności i stąd te różnice.
Widzę że wychodzi Ci teraz takie 7+2, więc za 4 dni będzie wszystko jasne, musi być zarodek z serduszkiem
 
Hej
Tak naprawdę to ciąże są nieprzewidywalne. Beta wysoka ale jeśli między jednym usg a drugim minęło 8 dni, a jaja płodowe urosły tylko o 2 mm to nie wygląda dobrze. Chyba że któraś lekarka miała lepszy sprzęt, inne umiejętności i stąd te różnice.
Widzę że wychodzi Ci teraz takie 7+2, więc za 4 dni będzie wszystko jasne, musi być zarodek z serduszkiem
Minęło 6 dni, ale tez o tym myślałam. Dziwi mnie, że na 1 usg podano tylko długość jaja płodowego, a na drugim uwzględniono już długość i szerokość. Z drugiego usg wynika, że ciaza jest młodsza o tydzień, a na pierwszym nie oceniono wcale.
 

Załączniki

  • 20240820_223839.jpg
    20240820_223839.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 54
  • 20240810_135430.jpg
    20240810_135430.jpg
    1,9 MB · Wyświetleń: 59
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczyny!
Jestem nowa na forum i mam nadzieję, ze pozostanę z Wami do konca 😀

Na wstępie. Mam już 8 letniego synka. Po długiej przerwie spowodowanej natłokiem obowiązków i .. lekkim lenistwem 😅 zdecydowaliśmy się z małżonkiem na kolejne dziecko. Pierwsza próba podjęta w lipcu. Cykle regularne. Ostatnia miesiączka 30.06. i cyk, 5 dni po spodziewanej miesiączce dwie kreseczki(bardzo jasna).
Termin wg OM: 6.04.2025
Beta:
-5.08- 62,59
-7.08- 157,61
-9.08- 337
Objawy: nabrzmiałe i obolałe piersi, duża ilość śluzu, nabrzmiały brzuch.
Wizyta u ginekologa 10.08( lekarz: dwa puste jaja plodowe o wymiarze 6mm oraz 4mm i tekst- nie chce obiecywać, ale moze cos sie wykluje, ale prosze sie nie nastawiać🙂↕️)- następna wizyta 24.08.
Nie wytrzymałam bo ustąpiły mi Objawy I czułam kłucie prawego jajnika, bóle lędźwiowe i mniej wydzieliny- poszłam do innego ginekologa 16.08. Pani doktor też stwierdziła dwa puste jaja plodowe, ale wielkości już 8mm i 6mm. W tym tygodniu(18.08)zrobiłam zalecane badania plus oczywiście beta-30448! Dwa dni przeleżałam w łóżku, wykończona.. nudności i ciągle zawroty głowy.

Czytałam wiele wątków odnośnie pustych jaj płodowych i stres potęgował do tego stopnia, że nie spałam tylko cały czas czytałam... aż dzisiaj trafiłam do Was. Trochę podniosłam się na duchu jak przeczytałam, że wy dopiero planujecie swoje pierwsze wizyty, albo już macie widoczne pęcherzyki plodowe beż zarodka i to jest powód do radości.

Przy pierwszym dziecku nie wiedziałam nawet co to beta, dowiedziałam się o dzidzi w 9 tyg. Ale teraz wszyscy wokół mnie straszyli, że mamy się spieszyć z kolejnym bo bardzo ciężko jest zajść w ciążę. Bałam się do tego stopnia, że rozpędziłam się na wizytę na której lekarz podciął mi skrzydła i wpędził w ogromnego dola.

Jak Wy sądzicie, czy widzicie we mnie szanse na dotrzymanie Wam kroku do samego końca? Zostało 4 dni do wizyty, ale dla mnie to wieczność 😅
Ja miałam puste jajo . Beta ładnie rosła ale skończyło się lyzeczkowaniem
 
Do góry