reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2023

Mój ginekolog mówi, że delikatne plamienia są normalne w 1 trymestrze. W szczególności, gdy nie ma boleści brzucha, skrzepów oraz krew nie jest zywo czerwona. Owszem trzeba wszystko konsultować, ale takie plamienia są również przy nadżerce.
No okej jeśli Twój lekarz tak mówi, to możesz mu ufać ale nie powielaj takich informacji, bo nie są one w żaden sposób potwierdzone a mogą być szkodliwe, jak któraś z dziewczyn uzna plamienia, krwawienia za normę. Poza tym skoro przy plamieniach w znamienitej większości lekarze przepisują duphaston, luteinę, albo inne pochodne to raczej oznacza, że nie jest to zjawisko stricte fizjologiczne. Jak mówię, zdarza się i owszem nie musi oznaczać nic złego ale nazywanie tego normalnym to już przesada 🤷
 
reklama
Ej wy tu pitu pitu a ja mam plamienia ! I cholera nie wiem co robić - blech trzymam się zasady niema
Żywej krwi nie panikuje ale ten zabarwiony śluz mnie niepokoi ;/ wizyta we wtorek .. na szybko się zapisałam dla uspokojenia głowy No do tych prenetalnych 26 osiwieje :0 ten niepokój chyba nigdy mnie nie opuści
nie wiem jak te plamienia wyglądają jeśli chodzi o intensywność, bóle brzucha itp ale jak coś złego będzie się działo, myślę, że warto jechać na IP (sama tego nie lubię ale cóż zrobić). Oszczędzaj się i staraj uspokoić, jak się nie da, kombinuj po pomoc na już. Miałam kilka dni plamień dość intensywnych w 18tc z synem, na IP uspokoili po USG, dali luteinę i przeszło. Trzymam kciuki
 
Kinia, Ola uważa , że L4 w ciąży np z powodu złego samopoczucia to wyłudzanie, ale wyjazd nad morze , z anginą to już nie 🙈

Serio? Kiedy i gdzie tak napisałam?

Każdy wyjazd na wakacje w trakcie zwolnienia lekarskiego uważam, za nieadekwatny. Czy to plamienia w ciąży czy angina (bez ciąży czy w niej). Jedyne co to zwolnienie od psychiatry w mojej ocenie można by podciągnąć pod wyjazd nad morze - ale też w zależności co jest w zaleceniach. Bo jak ktoś ma np. myśli samobójcze z powodów ataków paniki np. w tłumie to również taki wyjazd raczej nie byłby na plus dla powrotu dla zdrowia
 
Ej wy tu pitu pitu a ja mam plamienia ! I cholera nie wiem co robić - blech trzymam się zasady niema
Żywej krwi nie panikuje ale ten zabarwiony śluz mnie niepokoi ;/ wizyta we wtorek .. na szybko się zapisałam dla uspokojenia głowy No do tych prenetalnych 26 osiwieje :0 ten niepokój chyba nigdy mnie nie opuści

Bardzo mi przykro. A czy masz do tego bóle brzucha? Byłaś już na jakimś USG?
U mnie niestety świadczyło to najgorszym. W żadnej prawidłowej ciąży nie miałam plamień więc dla mnie to niestety nie wróży nic dobrego
 
Serio? Kiedy i gdzie tak napisałam?

Każdy wyjazd na wakacje w trakcie zwolnienia lekarskiego uważam, za nieadekwatny. Czy to plamienia w ciąży czy angina (bez ciąży czy w niej). Jedyne co to zwolnienie od psychiatry w mojej ocenie można by podciągnąć pod wyjazd nad morze - ale też w zależności co jest w zaleceniach. Bo jak ktoś ma np. myśli samobójcze z powodów ataków paniki np. w tłumie to również taki wyjazd raczej nie byłby na plus dla powrotu dla zdrowia
Aha. Czyli na zwolnieniu w ciąży Twoim zdaniem nie można wyjść na spacer, ale jak masz l4 od psychiatry to można jechać nad morze na wakacje?
 
Aha. Czyli na zwolnieniu w ciąży Twoim zdaniem nie można wyjść na spacer, ale jak masz l4 od psychiatry to można jechać nad morze na wakacje?

Moim zdaniem to zależy od sytuacji. Jeżeli masz plamienia, bóle brzucha, skracającą się szyjkę i zalecone leżenie to nie.
Jeżeli masz myśli samobójcze będąc samemu w domu i w zaleceniach wyjście to ludzi to tak

Miałaś kiedyś myśli samobójcze albo próby samobójcze?
 
No okej jeśli Twój lekarz tak mówi, to możesz mu ufać ale nie powielaj takich informacji, bo nie są one w żaden sposób potwierdzone a mogą być szkodliwe, jak któraś z dziewczyn uzna plamienia, krwawienia za normę. Poza tym skoro przy plamieniach w znamienitej większości lekarze przepisują duphaston, luteinę, albo inne pochodne to raczej oznacza, że nie jest to zjawisko stricte fizjologiczne. Jak mówię, zdarza się i owszem nie musi oznaczać nic złego ale nazywanie tego normalnym to już przesada 🤷
Ale ja tylko mówię co mi ginekolog powiedział jak dzwoniłam do niego z bólem brzucha. Mowil że mogą pojawić się plamienia, które przeważnie nie są groźne o ile nie boli brzuch i nie ma skrzepow ani żywej krwi. Nie mówię przecież żeby to bagatelizować.
 
Ej wy tu pitu pitu a ja mam plamienia ! I cholera nie wiem co robić - blech trzymam się zasady niema
Żywej krwi nie panikuje ale ten zabarwiony śluz mnie niepokoi ;/ wizyta we wtorek .. na szybko się zapisałam dla uspokojenia głowy No do tych prenetalnych 26 osiwieje :0 ten niepokój chyba nigdy mnie nie opuści

Jedz może na IP dla swojego spokoju. Zrobią usg, może dadzą progesteron.
Mi się tez zdażyło kilka razy plamić w tej ciąży, ale na usg było wszystko Ok, żadnych krwiaków ani krwi w macicy. Lepiej sprawdzić niż się stresować, moim zdaniem.

Mnie za to dziś boli brzuch, raz lewy jajnik, raz prawy, raz po środku. Naprawde chciałbym się nie stresować, ale jak to zrobić 🫣
 
reklama
Ale ja tylko mówię co mi ginekolog powiedział jak dzwoniłam do niego z bólem brzucha. Mowil że mogą pojawić się plamienia, które przeważnie nie są groźne o ile nie boli brzuch i nie ma skrzepow ani żywej krwi. Nie mówię przecież żeby to bagatelizować.
prawda jest taka że jeśli są intensywne i mają być wyznacznikiem złej prognozy to żaden.lekarz ani luteina tego nie zatrzyma. Ja w poprzedniej ciąży w pierwszym trymestrze takie plamienia miałam kilka razy, niewielkie ale jednak były. Ustąpiły po pierwszym trymestrze
 
Do góry