Czesc dziewczyny!Najgorzej, że jak na złość ten sen wcale nie przychodzicodziennie pobudka o 4 a ostatnio obudziłam się o 1.30 i do 5 nie spałam, nie dość, że dni się dlużą to jeszcze te bezsenne noce
![]()
![Smiling face with smiling eyes :blush: 😊](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f60a.png)
Mam dokładnie to samo
![See-no-evil monkey :see_no_evil: 🙈](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f648.png)
![Zany face :zany_face: 🤪](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f92a.png)
![Flexed biceps :muscle: 💪](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f4aa.png)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Czesc dziewczyny!Najgorzej, że jak na złość ten sen wcale nie przychodzicodziennie pobudka o 4 a ostatnio obudziłam się o 1.30 i do 5 nie spałam, nie dość, że dni się dlużą to jeszcze te bezsenne noce
![]()
Ja i wizyty na NFZ i prywatnie wspominam zarówno dobrze i źle. Zapewne więcej tych słabych było na NFZ.
Np aktualnie nie wyobrażam sobie iść do dentysty na NFZ
Natomiast jeśli chodzi o poród to nie mam żadnego doświadczenia, ale też myślę że nie każdego stać na poród w prywatnej placówce [emoji17]i jest to czynnikiem zaporowym
Mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze , za niedługo wszystkie wątpliwości mina i do końca ciąży będziesz mogła się nią cieszyć . Ja mam łożysko na przedniej ścianie brzucha i ruchy czuje się później . Ja czuje je takie dziwne w środkuDzień dobry. Widzę że takich porannych ptaszków jest więcej. Ja wstałam z lubym i wyprawiłam go do pracy. Weekend troszkę zabiegany bo tu wizyta na cmentarzu, tu u "teściów" i tak jakoś zleciało. A wczoraj jak się kimnęlam o 16.00 to mnie luby zbudził o 20.30.
Dola jakiegoś złapałam bo przepłakałam wieczor, może mi się coś przyśniło a może jakaś kumulacja nerwów i niepokoju. Czytałam że już niektóre z Was czują dzidzie a ja nic, a do wizyty ponad tydzien. Zrzucam to na na wiek ciąży bo u mnie dopiero 15 i ciut, więc chyba nie powinnam się martwić.
Poza tym tyle rzeczy i spraw jest do ogarnięcia. Wybór szpitala, położnej, szkoła rodzenia, wyprawka, pokoik, wózek, fotelik...wiem że kupa czasu jeszcze, a po drodze tyle się może wydarzyć.
No i za 15 dni amniopunkcja, cały czas o tym myślę i zastanawiam się czy w ogóle chce. Już mi się w głowie miesza.
Zmusiłam się do wizyty u fryzjera bo już cała siwa jestem...mam wrażenie że jeszcze bardziej niż przed ciążą![]()
Nie musisz się martwić ja w poprzedniej ciąży mialam co chwileDziewczyny mi wyszły dwie opryszczki na górnej i Dolnej wardze szok! Już się wystarszylam bo piszą że to zagrożenie dla płodu ale przeczytałam forum mamaginekolog i trochę się uspokoiłam od razu zaczynam smarować maścią akurat mam w domu, ale powiem wam że orpyszki nie miałam chyba z 3 lata! Zażywam witaminy jem owoce i nie wierzę.
To wszystko jest kwestia indywidualna i zależy od człowieka... ja też trafiałam na dobrego lekarza tu i tu i na złego również państwowo i prywatnie... jest to kwestia sporna do rozstrzygnięcia według własnych doświadczeń... w żaden sposób nie da się tego porównywać.A ja powiem tak w poprzedniej ciąży chodziłam prywatnie do lekarza co wizyta 200 zł wszystkie badania płatne i co gdy zaczął się problem i trafiłam do szpitala gdzie natychmiast miałam robiona cesarkę by ratować życie moje i dziecka lekarz się już do mnie nie odezwał, ani razu, żadnego nawet SMS czy wszystko ok miałam do niego ogromny żal do tej pory ciśnienie mi skacze jak o nim pomyśle [emoji35] teraz wybrałam lekarza do którego pierwsze dwie wizyty byłam prywatnie a teraz już chodzę na NFZ i ma całkiem inne podejście do sprawy
Oczywiście....Cześć dziewczyny,
W końcu mam czas żeby zajrzeć do Was... w końcu wydelegowałam chłopców do żłobka i przedszkola bo od miesiąca byli chorzyWiecie co ja miałam.... zapalenie zatok szczękowych, no nie polecam. Leciałam do dentysty bo myślałam że mam taki stan zapalny zębów bo pół twarzy i zęby mnie bolały. MASAKRA!!! Okazało się że zęby zdrowe i to chyba zatoki. Po 3 tygodniach mi nie przechodzi ból głowy.... już nie wiem co robić. Paracetamol i inne APAPy już nie pomagają
a tak się cieszyłam że głowa mnie nie boli i D**A
Zazdroszcze detektorów tętna. Ja jeszcze 2-3 tygodnie temu jak rano leżałam to czułam Młodą a teraz nic i ciszaW sobote dopiero wizyta no i zchizzzzy
Jak mężowi wspomniałam że poszłabym wcześniej to się oburzył
To jest taki mój typ że zakłada że wszystko jest dobrze i nie ma co świrować.... no ale ja swoje wiem i wy mnie zrozumiecie najlepiej
![]()
To wszystko jest kwestia indywidualna i zależy od człowieka... ja też trafiałam na dobrego lekarza tu i tu i na złego również państwowo i prywatnie... jest to kwestia sporna do rozstrzygnięcia według własnych doświadczeń... w żaden sposób nie da się tego porównywać.