Kwietniowe mamy 2022

[Marta_1991]

My mamy obie podobnie ja też mam się oszczędzać i nawet zauważyłam że te plamienia mamy jak jest albo weekend albo wolne ....I trzeba kabinowac gdzie się sprawdzić .... Mi też najpierw wyprzedzała młoda a teraz wyrównała do wieku wdg OM ... Na apce już wskazuje u mnie 51% ciąży kurde żeby było 90% to z gorki

To prawda! Nie w tygodniu tylko Niedziela bądź święto u nas jeszcze jedyny plus w szpitalu że w ciąży nie idzie się na ogólna izbę przyjęć czy SOR tylko na oddział ginekologi i położnictwa i tam jest mało osób

 

[Marta_1991]

@Joasia M bardzo Ci współczuję tak późnych strat, serce pęka jak czytam coś takiego U znajomej była bardzo podobna sytuacja, ale na heparynie donosiła dwie ciąże i ma piękne dwie córeczki. Życzę Ci szczęśliwego rozwiązania

@Marta_1991 najchętniej też bym się przeniosła wehikułem czasu na koniec ciąży, kosztuje mnie to tyle nerwów, że naprawdę już bym chciała być na końcówce. Dużo zdrówka dla córeczki! U mnie też nie ma jeszcze pewności co do płci maluszka, ale przypuszczenia te same

Czy tu się da jakoś zrobić suwaczek w stopce, żeby było wiadomo kto jest w którym tygodniu?

Może zamienimy się w Niedźwiedzi i jakiś sen do wiosny

 

[Marta_1991]

Bezsennosc wraz z 20tygodniem... a dziś piłam dużo herbat przed snem bo zatoki chore i miałam nocny maraton sikania chyba 3 razy najgorzej bo za każdym razem wyspana szlam

O matko biedna mi siaknie już dało spokój ale strasznie czujnie śpię jak nigdy, budze się co chwila...

 

[Andromedaa]

O widzę że nie tylko ja cierpię na bezsenność dzień dobry

Dzien dobry Martuśś oczywiście ja codziennie godz 5-6

dzień dobry wam, nie miałam dziś czasu pisać z rana jak otworzyłam oczy, dziś dwie pobudki - o 1 i o 5. Jestem w drodze do Wawy na delegację,ale to półtora dnia i traktuję to bardziej jako przyjemność niż karę,bo będę miała okazję spotkać ludzi z pracy, z którymi na co dzień jestem tylko pod telefonem. W środę reszta urlopu i Kraków

 

[Lilu_]

@Rozdepka myślę, że to kumulacja wszystkiego, nikt nie jest ze stali, sama ciąża jest wyczerpującym okresem, jeżeli są komplikacje, to psychika tym bardziej jest obciążona. Bardzo trudna decyzja z tą amniopunkcją, rozumiem, że są mocne wskazania i lekarz zaleca? Też bym miała obawy, masz jeszcze chwilę na zastanowienie. Czasami po prostu trzeba się wypłakać, u mnie też huśtawka nastrojów, staram się mało płakać, bo brzuch twardnieje, ale są dni, że nie da rady..
Zazdroszczę Ci wizyty u fryzjera U mnie też głowa pełna siwych włosów, ale muszę to znosić, reżim łóżkowy pewne rzeczy wyklucza. Pocieszam się, że i tak nikt mnie nie ogląda, chociaż samopoczucie na pewno bym miała lepsze gdybym wyglądała normalnie.
Ps. Lekarz mi powiedział, że najczęściej czuje się pierwsze ruchy w 18 tygodniu, ale są kobiety, które czują w okolicach 20-22 tygodnia i to jest całkowicie normalne!

 

[StopKlatka]

Dzień dobry. Widzę że takich porannych ptaszków jest więcej. Ja wstałam z lubym i wyprawiłam go do pracy. Weekend troszkę zabiegany bo tu wizyta na cmentarzu, tu u "teściów" i tak jakoś zleciało. A wczoraj jak się kimnęlam o 16.00 to mnie luby zbudził o 20.30.
Dola jakiegoś złapałam bo przepłakałam wieczor, może mi się coś przyśniło a może jakaś kumulacja nerwów i niepokoju. Czytałam że już niektóre z Was czują dzidzie a ja nic, a do wizyty ponad tydzien. Zrzucam to na na wiek ciąży bo u mnie dopiero 15 i ciut, więc chyba nie powinnam się martwić.
Poza tym tyle rzeczy i spraw jest do ogarnięcia. Wybór szpitala, położnej, szkoła rodzenia, wyprawka, pokoik, wózek, fotelik...wiem że kupa czasu jeszcze, a po drodze tyle się może wydarzyć.
No i za 15 dni amniopunkcja, cały czas o tym myślę i zastanawiam się czy w ogóle chce. Już mi się w głowie miesza.
Zmusiłam się do wizyty u fryzjera bo już cała siwa jestem...mam wrażenie że jeszcze bardziej niż przed ciążą

Nie przejmuj się ja myślę że czułam szybciej bo miałam operacje na brzuchu w pierwszej ciąży poczułam w 20tyg Teraz znów się schizuje, bo jak wczoraj też miałam zabiegany dzień to mało czułam ruchy ale jak się położyłam to kopla aż fala poszla I odetchnęłam... mam wrażenie że jak przeżywam ona puka ...Nie zamartwiaj się dzidzius ma dużo miejsca i sobie figluje napewno .... a te stany depresyjne każdy przechodzi w różnym etapie to chyba tw hormony nam życie rujnują Ja się schizuje przed polowkowymi

 

[StopKlatka]

To prawda! Nie w tygodniu tylko Niedziela bądź święto u nas jeszcze jedyny plus w szpitalu że w ciąży nie idzie się na ogólna izbę przyjęć czy SOR tylko na oddział ginekologi i położnictwa i tam jest mało osób

Wogole masz plus że tak z marszu możesz zerknąć co się dzieje ... Ja jak pojechałam na sor to Pan dr odmówił mi sprawdzenia mimo krwawienia, dopóki nie podpisze zgody na przyjęcie na oddział ... kazałam mu napisać zaświadczenie że odmawia ale nie zrobił tego :/

 

[StopKlatka]

O matko biedna mi siaknie już dało spokój ale strasznie czujnie śpię jak nigdy, budze się co chwila...

Ciekawe kiedy nam przejdzie ta czujka? Najgorzej jak po porodzie będziemy spały jak zabite

 

[Lilu_]

Może zamienimy się w Niedźwiedzi i jakiś sen do wiosny

Najgorzej, że jak na złość ten sen wcale nie przychodzi codziennie pobudka o 4 a ostatnio obudziłam się o 1.30 i do 5 nie spałam, nie dość, że dni się dlużą to jeszcze te bezsenne noce

 

[Lilu_]

Wogole masz plus że tak z marszu możesz zerknąć co się dzieje ... Ja jak pojechałam na sor to Pan dr odmówił mi sprawdzenia mimo krwawienia, dopóki nie podpisze zgody na przyjęcie na oddział ... kazałam mu napisać zaświadczenie że odmawia ale nie zrobił tego :/

No i co zbadał Cię w końcu? Co za przepraszam jełop, ciężarną z krwawienie przyjmuje się z marszu