reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2022

Miłego dnia wszystkim☺️ Samych dobrych przeżyć i wiadomości😉 Moja wizyta 20 września. Jeszcze trochę… Czas w domu inaczej płynie niż w pracy, a od prawie tygodnia jestem na zwolnieniu. Ale co tam…damy radę😁
Ja myję po jednym oknie dziennie jak mam ochotę...wiecie ja nie z tych pucujących jakoś dokładnie więc się nie przemęczam...pranie to się wylewa a piorę co 3 dni...do pracy nie chodzę a czas leci szybko
 
reklama
I mnie 6+4 i miał tylko 5,4mm a później 7+4 1,07cm zastanawiam się czy to nie mało 🤔

Raczej nie za mało :) Zarodek rośnie sobie w różnym tempie - mówi się, że ok 1mm na dobę, ale patrząc na wyniki bardzo dużych badań, to może to być od 0.3 do 1.2mm na dobę ze średnią 0.6mm :) u Ciebie 1.07cm wskazuje na 7t1d/2d, ale równie dobrze to mogło być 1.15cm lub 1.20cm bo to jednak kwestia wstawienia "krzyżyka" na monitorze :) z każdym pomiarem wychodzi właściwie troszkę inaczej.
 
Raczej nie za mało :) Zarodek rośnie sobie w różnym tempie - mówi się, że ok 1mm na dobę, ale patrząc na wyniki bardzo dużych badań, to może to być od 0.3 do 1.2mm na dobę ze średnią 0.6mm :) u Ciebie 1.07cm wskazuje na 7t1d/2d, ale równie dobrze to mogło być 1.15cm lub 1.20cm bo to jednak kwestia wstawienia "krzyżyka" na monitorze :) z każdym pomiarem wychodzi właściwie troszkę inaczej.
Dokładnie, u mnie lekarz dłuższą chwilę nie mógł się zdecydować czy zarodek ma 17 mm czy 19 mm bo jak minimalnie przesunął ręką to od razu mu się wymiar zmieniał 😅
 
Powiem Wam, że w tej ciąży stan mojego umysłu to "nienawidzę życia" 😫 nic mi się nie chce, tylko bym spała, pies mnie wkurza 🤣 nie wspominając o mężu 😂 zmuszam się, żeby wychodzić do ludzi. zdaję sobie sprawę, że to pewnie te hormony mnie pokonały, ale czekam, aż wróci mi jakiś ułamek dobrego samopoczucia :D Wiecie, ja narzekam a wiele z Was ma jeszcze dzieci, tyle do ogarnięcia. Podziwiam Was, to inny level dla mnie 🤯
 
Powiem Wam, że w tej ciąży stan mojego umysłu to "nienawidzę życia" 😫 nic mi się nie chce, tylko bym spała, pies mnie wkurza 🤣 nie wspominając o mężu 😂 zmuszam się, żeby wychodzić do ludzi. zdaję sobie sprawę, że to pewnie te hormony mnie pokonały, ale czekam, aż wróci mi jakiś ułamek dobrego samopoczucia :D Wiecie, ja narzekam a wiele z Was ma jeszcze dzieci, tyle do ogarnięcia. Podziwiam Was, to inny level dla mnie 🤯
O jak dobrze wiedzieć, że nie jestem z tym sama! Z chęcią bym przeleżała cały dzień w łóżku z telefonem, ciężko mi się zmusić do wyjścia choćby po chleb do sklepu czy po warzywa na targ🙈
 
Nie róbcie tego...nie porównujcie, że ta miała w tym tygodniu taka wielkość a ta taką a ja mam inną...prosta droga do wariatkowa...skoro lekarz nic nie mówi że za małe czy coś to nie rozkminiajcie
Zgadzam się. Ja już przestałam tez czytać i doszukiwać się jak opętana. Pamietam po pierwszej wizycie jak zarodek miał 6mm to ja przewertowałem pół internetu, czy to dobrze, czy źle, jak inne dziewczyny miały w danym tygodniu. A przecież lekarz powiedział ze wszystko w porządku. Teraz już to odpuściłam zupełnie. Mam wizytę za tydzień i mam tylko nadzieje ze serce bije i fasolka rośnie. Pewnie trochę przy prenatalnych znowu się zestresuje, ale co zrobić…
 
Dziękuję 😘, ale już czuję się jak słonica, a to dopiero niespełna 9 tydzień. 8+5
Masakra jakaś, taki mam ten brzuch rozlany, no ale to sadełko 🙈 plus wywaliło mi żołądek 🤦😱
Jestem ciekawa czy tylko ja tak mam czy Wy też tak macie 🤔
Ja jeszcze nic dokładnie nie wiem, wizyta we wtorek ale brzuch mam okropny... W ciągu ostatnich 3 tygodni schudłam 4kg a brzuch mam większy, ciągle wzdęty, rozlany...
 
Spoko d iewczyny, ja tez nie mam ochoty na nic, wieczne wkurzenie na wszystko a do tego wygladam jak strach na wroble, od glowy rosnie mi milion nowych wlosow ktore stercza kazdy w inna strone i nic sie z tym nie da zrobic 😂 jakby mnie piorun pierdylnal.

Co do poronien mialam duzo. Na etapie od 6 do 13tc. Zawsze mialam objawy do samego konca. Jak same widzicie ani wystepowanie objawow ani ich brak nie jest zadnym wyznacznikiem.
 
reklama
Spoko d iewczyny, ja tez nie mam ochoty na nic, wieczne wkurzenie na wszystko a do tego wygladam jak strach na wroble, od glowy rosnie mi milion nowych wlosow ktore stercza kazdy w inna strone i nic sie z tym nie da zrobic 😂 jakby mnie piorun pierdylnal.

Co do poronien mialam duzo. Na etapie od 6 do 13tc. Zawsze mialam objawy do samego konca. Jak same widzicie ani wystepowanie objawow ani ich brak nie jest zadnym wyznacznikiem.
Kurczę, a jakie były przyczyny poronień? Badalas zarodki?
 
Do góry