Karimigotka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Kwiecień 2021
- Postów
- 260
Mamy ten sam termin ja mam wizytę dopiero 6 września, już nie mogę się doczekaćWedług aplikacji na 26 kwietnia
Na wizycie w poniedziałek będzie 5+6
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mamy ten sam termin ja mam wizytę dopiero 6 września, już nie mogę się doczekaćWedług aplikacji na 26 kwietnia
Na wizycie w poniedziałek będzie 5+6
Dlatego jak powiedzą to im wygarnę, zreszta nazbieralo im sie juz Dlatego nie chcę tej firmy widziec na oczy.Tak tak na pewno nikt nic nie powie oczywiście że nie powinny
SuperMamy ten sam termin ja mam wizytę dopiero 6 września, już nie mogę się doczekać
U nas kadrowa to największa plotkara w firmie i jestem pewna, ze wszystkim już rozgadała. Dla mnie to niedopuszczalne i duże naruszenie mojej prywatności. Tym bardziej ze nie powiedzieliśmy jeszcze nikomu. Będzie mi na prawdę przykro jak to dojdzie do rodziny i znajomych zanim sami powiemy.Tyle co kadry, nie powinny nikomu mowic z jakiego powodu mam l4.
U nas kadrowa to największa plotkara w firmie i jestem pewna, ze wszystkim już rozgadała. Dla mnie to niedopuszczalne i duże naruszenie mojej prywatności. Tym bardziej ze nie powiedzieliśmy jeszcze nikomu. Będzie mi na prawdę przykro jak to dojdzie do rodziny i znajomych zanim sami powiemy.
U nas kadrowa to największa plotkara w firmie i jestem pewna, ze wszystkim już rozgadała. Dla mnie to niedopuszczalne i duże naruszenie mojej prywatności. Tym bardziej ze nie powiedzieliśmy jeszcze nikomu. Będzie mi na prawdę przykro jak to dojdzie do rodziny i znajomych zanim sami powiemy.
Masakra. Ciężko uwierzyć, że osoba pracująca w HR, która powinna być mistrzem dyskrecji i poufności wszystko rozgaduje. Tacy ludzie powinni być zwalniani dyscyplinarnie :/
Niestety, u mnie koleżanka od pierwszych dni ciąży na L4 w mniej niż tydzień wiedziała cała firma od momentu jak poszła na zwolnienie I od razu dzieliliśmy obowiązki bo wroci za rok także to chyba taki standard w HRPowinni. A wgl dziewczyny chyba miałyście racje, o dziwo zaczęły dwie osoby z pracy pisać do mnie, czemu jestem na l4, co się stało, gdzie w sumie takowych kontaktów nie mieliśmy. I nie przyznałam się o ciąży, będzie czas to się kiedys dowiedzą.
Albo zbieg okoliczności w co wątpię.