Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja zjebki może nie dostaje ale u mnie siku to tez luksus, o jedzeniu to nawet nie ma co marzyć. Przerwa regulaminowa ? A co to ?? Przecież moi szefowie (małżeństwo) nie obsłużą klienta skoro beduin jest, wiec jak uda mi się zjeść coś w biegu to muszę szybko jeść bo przecież klient zaraz wejdzie .. kiedyś uslyszalam od szefowej ze mój urlop 2tyg raz w roku jest jej nie na rękę bo lepiej by było jakbym miała dwa razy po 1tydzienŁączę się w bólu, ja też u prywaciarza. Jak moja szefowa nie ma się do czego przyczepić danego dnia to np. dostaję zjebę, że umyłam kubek po kawie w godzinach pracy, a powinnam to robić po 16 albo liczy ile razy byłam w łazience, bo więcej niż 2 to już jest podejrzane. Dostawanie zjeby za rzeczy, na które nie mam wpływu też jest na porządku dziennym np. czemu jeszcze nie było kuriera, a jak jej mówię że dzwoniłam rano i miał być o 10 to słyszę, że powinnam jeszcze raz zadzwonić o 9.30 żeby się upewnić. O wypłatę też się muszę zawsze dopominać. Wariatkowo, także nie mam żadnych wyrzutów sumienia z powodu L4.
dajcie spokój.. żenujące 
już się tak nakręciłam ze chyba pójdę na L4 w środę 
Wiesz co ja pracuje u prywaciarza i jestem jedynym pracownikiem wiec choćbym poszła na L4 dzien przed porodem to i tak będą niezadowoleni a to z tego powodu ze jestem ich takim beduinem do je*ania.. oni mało co ogarniają wiec jak ja odejdę to będzie miała szefowa sraczke na 102. Wychodzą kiedy chcą, przychodzą kiedy chcą, ja nie mogę wybrać urlopu zaległego (mam jeszcze 8 dni za tamten rok) bo jak to powiedziała moja szefowa „to jest nieważne”.. Boże tak czytam to co napisałam i „co ja robię tuuuu”
A właśnie, macie wybrane imiona? Ja od 18 roku życia wiedziałam, że pierwszego syna nazwę Dawid, imię dla ewentualnej dziewczynki wybierał mąż (wtedy miała być Zosia). Teraz wstępnie podoba nam się Maja, a dla chłopca mamy sporo pomysłów, ale to otwarty temat.
W sobotę sprawdzę przyrost.U mnie znów śmieszna sytuacja bo mama stała z sąsiadka i rozmawiała, a nad naszym domem latały młode bociany i oczywiście gadka że coś te bociany bardzo latają nad naszym domem i mama mi to opowiada właśnie a ja się dowiedziałam parę dni wcześniej że jestem w ciąży i tak się w duchu śmiałam bo to będzie jej pierwszy wnuk albo wnuczka ale nie mogłam jej powiedzieć bo to za wcześnie tym bardziej boję się mówić komukolwiek po biochemicznej.
Jeśli będzie syn to Michał lub Miłosz a jeśli dziewczynka to IzabelaA właśnie, macie wybrane imiona? Ja od 18 roku życia wiedziałam, że pierwszego syna nazwę Dawid, imię dla ewentualnej dziewczynki wybierał mąż (wtedy miała być Zosia). Teraz wstępnie podoba nam się Maja, a dla chłopca mamy sporo pomysłów, ale to otwarty temat.
@KB93 jak wizyta?
Ale miejmy nadzieję że przejdzie.
No jestem trochę zaniepokojona... pęcherzyk jest, zarodek jest, ale Pani Doktor powiedziała, że jest niskie tętno zarodka, powiedziała, że może się jeszcze poprawi i kazała powtórzyć USG tak za 2 tygodnieA właśnie, macie wybrane imiona? Ja od 18 roku życia wiedziałam, że pierwszego syna nazwę Dawid, imię dla ewentualnej dziewczynki wybierał mąż (wtedy miała być Zosia). Teraz wstępnie podoba nam się Maja, a dla chłopca mamy sporo pomysłów, ale to otwarty temat.
@KB93 jak wizyta?
I nie wiem co teraz 
super wynik , trzymam kciuki za piekny przyrostAahh to faktycznie zmienia postać rzeczy. Nigdy nie pracowałam w takiej firmie, ale słyszałam różne historie.. i w takim razie na Twoim miejscu spitalałabym na to L4 jak najszybciej
Ja nie mam pojęcia! Jeszcze za bardzo o tym nie myślałam, ale na pewno będzie to ekscytujące
Ooo mam wyniki bety! wyszło 266,6 mIU/ml. Myślicie że to w porządku? Jestem teraz mniej więcej 14/15 DPO - nie jestem pewna
mam nadzieje ze antybiotyk pomoże i będzie dobrze , musiHej ja po wizycie. Okazało się że mam zapalenia gruczolu bartholina tak jak myślałam....dostałam antybiotyk jak nie przejdzie po tygodniu to trzeba będzie ciąć...
Widać było już pęcherzyk i jest dobrze usadowiony hehe a to najważniejsza informacja (to dopiero 4+4 więc jestem w szoku że było widać cokolwiek)
Teraz proszę tylko trzymajcie kciuki żeby guzek się wsiąkał po antybiotyku bo nie chce iść pod nóż!!!
Ktoś tu pisał o perfumach męża hehe ja wczoraj już Mojemu powiedziałam że perfumy musi zmienić...w poprzedniej ciazy też tak było hehe
rozumiem Twój niepokój, bedziemy tu z Toba czekac cierpliwie, niedenerwuj się bo stres tylko moze zaszkodzić, na tym etapie mógł zwyczajnie sprzęt jeszcze nie wyłapać tez dobrzeNo jestem trochę zaniepokojona... pęcherzyk jest, zarodek jest, ale Pani Doktor powiedziała, że jest niskie tętno zarodka, powiedziała, że może się jeszcze poprawi i kazała powtórzyć USG tak za 2 tygodnie
No jestem trochę zaniepokojona... pęcherzyk jest, zarodek jest, ale Pani Doktor powiedziała, że jest niskie tętno zarodka, powiedziała, że może się jeszcze poprawi i kazała powtórzyć USG tak za 2 tygodnie
Na Twoim miejscu znalazłabym lekarza z bardzo dobrym sprzętem USG, taki który zobaczy i usłyszy wszystko. Bo z jakością bywa naprawdę różnie...
Staram się nie denerwować, ale wiadomo jak to jestsuper wynik , trzymam kciuki za piekny przyrost
mam nadzieje ze antybiotyk pomoże i będzie dobrze , musi
rozumiem Twój niepokój, bedziemy tu z Toba czekac cierpliwie, niedenerwuj się bo stres tylko moze zaszkodzić, na tym etapie mógł zwyczajnie sprzęt jeszcze nie wyłapać tez dobrze
No nic, muszę być dobrej myśli..
