reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2022

reklama
A mnie się wydaje, że najbardziej spokojne to będziemy po prenatalnych.

Mimo wszystko powiem wam tak szczerze, że to niestety prawdopodobnie moja ostatnia ciąża i mam zamiar nie wbijać sobie za bardzo do tej głowy negatywne myśli, a czerpać z ciąży jak najwięcej szczęścia ❤️


No właśnie troche nie rozumiem tej paniki tymi prenatalnymi, wydaje mi sie słabo możliwe, aby cos moglo sie wydarzyc. Bardziej sam poczatek stresujący jest ze wzgledu na straty ze znowu cos.
 
Dziewczyny, ja już po wizycie, bo była o 9:20, ale dopiero teraz mam chwilę :)
Jest wszystko super, widziałam dzidzie, nawet doktor poprosił, żeby trochę "pomachała mamie" i po chwili się trochę poruszała. Niesamowity widok :) według USG dzisiaj 9 tydzień, więc się zgadza, bo 3 tygodnie temu wyliczyliśmy, że dzisiaj byłoby 8+6.
Kolejna wizyta 6 października, bo 27 września mam prenatalne.
Wzięłam też zaświadczenie do pracy i poinformowałam dzisiaj szefostwo :)
 
No właśnie troche nie rozumiem tej paniki tymi prenatalnymi, wydaje mi sie słabo możliwe, aby cos moglo sie wydarzyc. Bardziej sam poczatek stresujący jest ze wzgledu na straty ze znowu cos.
Teoretycznie tak, ale każda mimo wszystko te badania robi za opłatą. Dlatego mówię, o odetchnięciu, bo raz że wytrwalysmy, a dwa, że to badanie jest emocjonujące. ❤️
 
A ja mam przykrą wiadomość, będę musiała się pożegnać. Lekarz dziś wystawił mi skierowanie do szpitala na poronienie... Jutro się kładę. Niestety pecherzy dalej bez zarodka i dalej słaby pecherzyk zółtkowy. Dziś 7+5... prawie nic nie zmieniło się od 2 tygodniu na które tak czekałam...powodzenia Wam dziewczyny życzę 😘 mam nadzieję, że za jakiś czas i ja będę mogła się chwalić zdrowa ciąża i dzidziusiem.
Bardzo, bardzo mi przykro😢😢 wiem co czujesz bo sama w zeszłym roku miałam puste jajo płodowe...lekarz czekał aż do prawie 10 tygodnia żeby się upewnić, że nic z tego nie będzie.
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do siebie! Następnym razem będzie dobrze❤️
 
A ja jak na dorosłą osobę przystało napisałam SMS'em przełożonej, że jestem w ciąży, zostaję na L4 i 'moja umowa o pracę automatycznie wygaśnie z dniem porodu'. Cóż, przez tę wariatkę miałam napady lękowe i nie chciałam jechać i mówić jej osobiście, więc tak wyszło, że się zachowałam jak tchórz. 😬
Teraz oglądam stare filmy romantyczne na Netflixie i staram się o tym zapomnieć. 😂
Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty! ✊
Haha chciałam teraz w piątek zrobić to samo, bo mam wizytę i będę brała już zwolnienie i się bałam ze szefowa będzie szczekać a po co komu nerwy i mowie a pikole napisze jej SMS 🤣
Dziewczyny, ja już po wizycie, bo była o 9:20, ale dopiero teraz mam chwilę :)
Jest wszystko super, widziałam dzidzie, nawet doktor poprosił, żeby trochę "pomachała mamie" i po chwili się trochę poruszała. Niesamowity widok :) według USG dzisiaj 9 tydzień, więc się zgadza, bo 3 tygodnie temu wyliczyliśmy, że dzisiaj byłoby 8+6.
Kolejna wizyta 6 października, bo 27 września mam prenatalne.
Wzięłam też zaświadczenie do pracy i poinformowałam dzisiaj szefostwo :)
super! To było już widać dzidzie na usg jako małego człowieka a nie kijankę ? 😄
 
reklama
Do góry