reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Ja mam wlasnie chyba za duzo [emoji85] bo na samo 56 chyba z 20 kompletow wszystkiego. Tylko wiem ze moja mala urodzi sie malutka jak dobije do 2.5kg to bedzie dobrze. Moja poprzednia corka urodzona w terminie miala 48cm i do 4 miesiaca w 56 sie miescila. A jakos nie chce co chwile prac bo wiem jak jest a tu dziecko uleje a to sie przesika i zmiana nawet kilka razy dziennie.
 
reklama
cześć;)
jestem nowa w tym gronie, tzn. kiedyś na forum kwietniowym byłam, ale zrezygnowałam z forum i dziś zdecydowałam, że chcę jednak do forum dołączyć. Mam nadzieję, że mogę.
U mnie 4-ta ciąża; termin mam na 18 lub 20.04. Leżę od początku stycznia w domu, mam pessar i w sumie liczę, że się córeczka urodzi po terminie, bo choć ciąża trudna od samego początku, to jednak przez to leżenie nie mam nic w domu ogarnięte, a przy starszakach to ciężko
Witamy w naszym skromnym gronie 🤗🤗
Współczuję, ja nie dałabym rady tyle leżeć. Wiem ze to dla dziecka. Ale ostatnio w szpitalu leżałam dwie doby i kość ogonowa mnie tak bolała że szok.

Fajnie macie że tak mało na wadze przybrałyscie.
Ja jeszcze trochę.
Ale brzuch mi już się obniżył to kurtka jeszcze ma sporo luzu. Gorzej jak będzie jeszcze cieplej to się ugotuję w tej zimówce.
 
Witamy w naszym skromnym gronie 🤗🤗
Współczuję, ja nie dałabym rady tyle leżeć. Wiem ze to dla dziecka. Ale ostatnio w szpitalu leżałam dwie doby i kość ogonowa mnie tak bolała że szok.

Fajnie macie że tak mało na wadze przybrałyscie.
Ja jeszcze trochę.
Ale brzuch mi już się obniżył to kurtka jeszcze ma sporo luzu. Gorzej jak będzie jeszcze cieplej to się ugotuję w tej zimówce.
Ja w moich zimówkach mam już lekki ścisk ale robi się coraz cieplej więc chyba później będę w rozpiętej chodzić 🤔
Dziewczyny a macie jakieś opuchnięcia? Ja niestety od kilku dni widzę opuchnięte kostki ale i palce u dłoni lekko spuchnięte 🙄
 
Ja w moich zimówkach mam już lekki ścisk ale robi się coraz cieplej więc chyba później będę w rozpiętej chodzić 🤔
Dziewczyny a macie jakieś opuchnięcia? Ja niestety od kilku dni widzę opuchnięte kostki ale i palce u dłoni lekko spuchnięte 🙄
Ja na szczęście nie mam opuchniętych nóg, ani dłoni.
Co do ubioru to liczę że zima już nie wróci bo ledwo się dopinam w kurtkę zimową...... męża (o swojej nie wspomnę).
Tak sobie spojrzałam w kalendarz i z lekkim strachem zdałam sobie sprawę że 38 tydz. wypada u mnie 31 marca, a jak syn pójdzie w ślady brata to się urodzi dokładnie w święta w końcówce 38tc. A jak faktycznie data porodu jest o tydzień później wyliczona niż powinna i faktycznie tydzień więcej mam to urodzę jeszcze w marcu! 🤔 I jakoś tak zaczynam się stresować, bo patrząc w kalendarz to jakoś zaraz jest ta końcówka marca 😵😵, niby mam wszystko gotowe, ale psychicznie jeszcze nie do końca jestem gotowa. Odczuwam lekki strach przed bólem. I jeszcze wróciły mi te huśtawki nastrojów 🤦‍♀️
 
Tak, rodzić w święta nie jest fajnie. Pierwszy syn urodził się tuż przed świętami 20.12. 24.12 wypisali nas do domu, w wigilię. Na święta na oddziale jest tylko dyżur, mało pielęgniarek, lekarzy. No i jakoś tak smutno w święta w szpitalu a nie z rodzinę. No ale to nie od nas zależy :) Jak maluszek wybierze tak będzie 😁

Pierwszego syna przyniósł mi Mikołaj pod choinkę a drugiego zajączek przyniesie 😜😁 tak mi się ułożyło.
 
Dziewczyny mam pytanko do tych, które już kolejny raz mają przyjemność być w ciąży.. ;)


jak to jest z tymi naszymi brzuszkami..kiedy one najbardziej rosną ? Mój ostatnio w 7 miesiącu sporo się powiększył..i zastanawiam się czy do końca ciąży już w takim tempie będzie przybywać ? Bo jak tak to chyba pęknę 😁😁😁Gdzieś wyczytałam, że niby najszybszy przyrost w 2 trymestrze i później jeszcze trochę, a potem pod sam koniec ciąży waga nawet lubi ocipinkę spaść... ale nie wiem ile w tym prawdy... jak to było u Was ?
 
Dziewczyny mam pytanko do tych, które już kolejny raz mają przyjemność być w ciąży.. ;)


jak to jest z tymi naszymi brzuszkami..kiedy one najbardziej rosną ? Mój ostatnio w 7 miesiącu sporo się powiększył..i zastanawiam się czy do końca ciąży już w takim tempie będzie przybywać ? Bo jak tak to chyba pęknę 😁😁😁Gdzieś wyczytałam, że niby najszybszy przyrost w 2 trymestrze i później jeszcze trochę, a potem pod sam koniec ciąży waga nawet lubi ocipinkę spaść... ale nie wiem ile w tym prawdy... jak to było u Was ?
To chyba różnie jest. W pierwszej ciąży długo nic nie było widać. A potem nagle jak za pstryknięciem brzuch się pojawił i rósł szybko. Nie pamiętam kiedy, w którym miesiącu był taki wielki rzut przyrostowy, ale napewno po 6 miesiącu. Ogólnie brzuch miałam duży. Przytyłam 18kg.
Teraz od praktycznie 5miesiąca można było zobaczyć że mam brzuszek ciążowy, Teraz jestem w 8miesiącu i napewno mam mniejszy niż miałam w tym czasie w pierwszej ciąży. Czyli nie ma reguły.
Jedyne co podobne to to, że oba brzuchy miałam/mam z przodu, w sensie że nie wychodzą mi z bioder, z boków, są jak piłki włożone pod bluzkę. Z tyłu jak ktoś spojrzy to nie widać że w ciąży jestem.
 
Brzuch najbardziej powiększył się chyba właśnie pod koniec 2 trymestru. Teraz mam wielką piłkę i nie wyobrażam sobie aby ta piłka napompowała się jeszcze bardziej 😂 Ale brzuch mam na pewno większy niz w pierwszej ciąży.
 
Ja nie mam plaskaczy ani bardzo wystających a mały miał problem aby chwycić. Zapłaciłam doradczyni laktacyjnej i ona mi doradziła te silnikowe nakładki na piersi ale koniecznie w największym rozmiarze. I to był strzał w 10🙂 Dzięki nim karmiłam do 7 mca, chciałam do roku ale powrót do pracy to zaburzył. Teraz też się w nie zaopatrzyłam.
Mi położna doradzila rozmiar średni a może kupię jeszcze ten największy. Może rzeczywiście coś to pomoże ... eh
 
reklama
Hejka :)
Ja biorę do szpitala dwie koszule do karmienia, do porodu u nas dają jednorazowe.
Laktator mam, ale nie będę brała - wyparzę i jak coś mąż dowiezie. Już się boję , że ciężko będzie mi się spakować w jedną walizkę 🙈🙈

Dzisiaj znowu po 2 się obudziłam i do 4 nie spałam, czułam się wyspana 🙊 dzisiaj to chyba jak tak będzie to pójdę do salonu się położyć i tv pooglądać. Bo się rzucam i męża budzę.
Oj ja też mam problemy ze snem, często budzę się ok 1 i do 3 nie śpię 😐 A walizki jeszcze nie spakowalam, jakoś ciężko mi się za to zabrać
 
Do góry