wiola1198
Fanka BB :)
Natalia 11 lat, Nadia 21 miesięcy no i trzeci ktoś "na kwietniaA jak u was roznica wieku miedzy dz8eciaczkami?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Natalia 11 lat, Nadia 21 miesięcy no i trzeci ktoś "na kwietniaA jak u was roznica wieku miedzy dz8eciaczkami?
Moj ma 10 i tez jak odkurzacz,ale moze nie az tak jak twoj ale duuzo jeDziewczyny, czy któraś ma w domu starszaka około 8 lat? Mój co chwilę woła jeść a jest chudy jak szkapa... Cały czas się zastanawiam gdzie on to wszystko mieści. Do szkoły ma robione 3 wielkie kanapki + jogurt + obiad w szkole i zaraz po tym obiedzie w domu znowu woła obiad A bardzo często jest w ogóle tak, że obiad tylko podziubie mimo że twierdzi że jest głodny i za 10 minut przychodzi znowu wołać jedzenie... Non stop coś podjada. Czy to jest kuźwa normalne? Bo ja naprawdę już nie wyrabiam, nie wiem kto na jedzenie zarobi dla tego mojego czołga
Hah to moj maz tak ma,zawsze musze go glaskac do spania chociaz stopaTy mówisz dziecko, ale ja tak mam z mężem. Jak leżymy czy zasypiamy, czy oglądamy film w łóżku to musze choćby stopa go dotykać. Nie umiem inaczej jak jest obok, taka łasica że mnie.
Nie bo nie lubię, ani smufi ani nicodnośnie jedzenia robicie sobie koktajle z mrożonych owoców ?
Szczerze to zaczynam mieć to gdzieś, czy poród będzie rodzinny, czy będę leżeć na sali 2osobowej czy na korytarzu w ścisku. Skupiam się by urodzić zdrowe dziecko, reszta jaka będzie to bedzie- wpływu większego na to nie mam a stresować się nie chce. Aby zdrowe i do domu wrócićMamuśki a powiedzcie jak wasze zapatrywanie na poród w czasie epidemi? Bo wiem że to jeszcze pół roku ale ja boję się porodu, separacji od dziecka w razie w. Denerwuje się co to będzie. Skąd jesteście? Gdzie będziecie rodziły? Czy jest jakaś mama z lubuskiego?
Mamuśki a powiedzcie jak wasze zapatrywanie na poród w czasie epidemi? Bo wiem że to jeszcze pół roku ale ja boję się porodu, separacji od dziecka w razie w. Denerwuje się co to będzie. Skąd jesteście? Gdzie będziecie rodziły? Czy jest jakaś mama z lubuskiego?
Mnie ciekawi fenomen tego miejsca o kazdej porze dnia, czy późnym wieczorem w Wawie na Marszałkowskiej kolejka z.30 osób, mi by sie nie chciało tyle stać i trzasnełabym naleśniki sama w domu
bez twarogu, ziemniaki, kartoflanka, jajko - ja nie umiem robić - ale slina mi cieknie na samą mysl,
Z boczkiem, cebulką i do tego kiszona kapusta na gorąco
Póki co staram się nie myśleć.. sytuacja jest na tyle dynamiczna,że wszystko może się zmienić 10 razy. Szczerze mówiąc pierwszy poród miałam bardzo ciężki, więc strach jest,że męża może nie być obok, ale najbardziej boję się właśnie możliwości separacji z dzieckiem.. pożyjemy zobaczymy, może cudem na wiosnę znów sytuacja ucichnie jak w tym roku latem i wróci namiastka normalności.. Póki co to w ramach planów szpitalnych zamówiłam sobie dziś szlafrok na promceMamuśki a powiedzcie jak wasze zapatrywanie na poród w czasie epidemi? Bo wiem że to jeszcze pół roku ale ja boję się porodu, separacji od dziecka w razie w. Denerwuje się co to będzie. Skąd jesteście? Gdzie będziecie rodziły? Czy jest jakaś mama z lubuskiego?
Też mam zatkany nos, bez kataru, ale mnie wkurzaZatkany nos, moze byc normalny w ciazy przez nabrzmiale sluzowki i wogole tez mam ten problem. O ile to nie jest katar-katar to nie ma cie czym przejmowac. A cianienie masz ok? Te bole glowy... mi zawsze pierwsze to przychodzi na mysl.