reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

U mnie wszystkie objawy ustały 🤷‍♀️czuje się jak nowo narodzona
Wchodzę zaraz w 10tyg to chyba już pora..🤔
Lecę właśnie zrobić badania a wizytę mam w poniedziałek..
Oby było wszystko dobrze 🙏✊
Ja tez dzis 10+0 i objawy zminimalizowane, ssie mnie na jedzenie, wzdęcia (ale ktoś tu pisał, ze wzdęcia to nie objawy), wczoraj po obiedzie spalam i walczylam ze snem 😉.
Czytam na innych wątkach, że potrafi pęknąc naczynko w macicy, bo jest bardzo ukrwiona i dlatego są plamienia albo różowy mocz. Co myślicie?
 
reklama
Ale fajnie wszystkim mamom ktore tyle dalej sa 😁 ja dopiero lekko ponad 6tyg juz bym chciała ten 11, 12 tydz 😁😁😁
oj tak dla mnie najgorszy był 6-7 tyg, wtedy czułam się najgorzej. Ja tez mało jakie objawy mam. Piersi nie bola są jedynie pełniejsze niż zwykle, tylko ssie mnie jak dłużej nie zjem i rano jak wstanę to tez już szybko trzeba coś zjeść. Czasem apetytu brak, a młdlosci sa i nie wiadomo co zjeść 😁 ale jakiś większych smaków nie mam, od słodkiego mnie odrzuciło, choć dziś przyszła ochota na Cinnamonki, takie ciastko cynamonowe z galerii 😂 już o 5 rano pisałam mojemu, ze mam ochote i ze są w galerii 😂❤️
 
Ja tez dzis 10+0 i objawy zminimalizowane, ssie mnie na jedzenie, wzdęcia (ale ktoś tu pisał, ze wzdęcia to nie objawy), wczoraj po obiedzie spalam i walczylam ze snem 😉.
Czytam na innych wątkach, że potrafi pęknąc naczynko w macicy, bo jest bardzo ukrwiona i dlatego są plamienia albo różowy mocz. Co myślicie?
Moich plamien nie zdiagnozowali. Nie wiadomo co było przyczyną.. A brzuch Cie nie boli? Albo nerki? Ja chyba dla świętego spokoju zrobiłabym bad. Moczu. Z ciekawości.
 
Endokrynolog nie przyjmie mnie bez zaświadczenia lub karty ciąży. Dziś bylam u gina po ten cholerny świstek i kazał mi czekać do wizyty 18.09.
Przecież ja do tego czasu zejdę na zawał, bo boję się, że przez tą tarczyce może wydarzyć się coś złego.
Już sobie obiecałam, że jeśli coś się złego stanie, nie zostawię tak tego. Nie popuszczę takiego lekceważenia 🤬
 
reklama
Tutaj już wszystkie tak daleko jesteście... Czy tylko ja nie widziałam jeszcze serduszka (ani nawet zarodka i ciałka żółtego, tylko pęcherzyk)?
 
Do góry