Kwietniowe mamy 2021

[M_P_90]

Tak. Np.ja.. Boję się porodu, boję się zarwanych nocek, karmienia piersią (trauma z poprzedniej ciąży) i mimo, że wiem,ze teraz będzie łatwiej bo dziecko jest tylko jedno i tak panikuje . Nawet biorę pod uwagę poród w pryw. Klinice. Szczepień się nie boję .

ja też się boję karmienia piersią i tego, że znów usłyszę przed porodem, że dziecku tętno spada...bo poród to przeżyje, ale ze wszystkiego to właśnie to była dla mnie masakra, nigdy tak się nie bałam...na szczęście synkowi nic nie jest, bo lekarz zareagował w mig

 

[Patii_666]

ja też się boję karmienia piersią i tego, że znów usłyszę przed porodem, że dziecku tętno spada...bo poród to przeżyje, ale ze wszystkiego to właśnie to była dla mnie masakra, nigdy tak się nie bałam...na szczęście synkowi nic nie jest, bo lekarz zareagował w mig

Ojej.. Mojemu też spadało, ale wiesz co, do mnie w czasie porodu nic nie dochodziło nawet to..jakbym wyłączona była z bólu.. Jak sobie teraz myślę.. Też się tego boję bardzo..

 

[Monika2211]

Dziewczyny, byłam dziś na 2 wizycie, tym razem już u mojej lekarz prowadzącej, gdzie założyłyśmy kartę ciąży no i dostałam oczywiście wszelkie skierowania na badania no i dalszy plan działania usg tak jak myślałam nie było, dostałam skierowanie na usg między 11-14 tyg w mojej placówce bezpłatnie i na pappa (jestem też zapisana na 22.09 na genetyczne do takiego najlepszego lekarza genetyka w Łodzi, ale skoro tutaj mam za free to też pójdę, co mi szkodzi ). Na podstawie badania ginekologicznego stwierdziła, że wielkościowo macica odpowiada wiekowi ciąży, także jest ok wszystkie dotychczasowe badania krwi i moczu mam b.dobre. No i od razu mnie zapytała czy chce L4 ale że czuje się dobrze i pracuje zdalnie to póki co chce pracować, myśle ze spokojnie do końca roku popracuje
Kolejna wizyta 07.10

U kogo robisz genetyczne?

 

[M_P_90]

Ja mam taką różnice z bratem.. Ja w tym roku 29 on 40... I tak się złożyło, że oboje będziemy mieć pierwsze dziecko w przyszłym roku on styczeń, ja kwiecień Za to w gratisie mam już dwójkę dzieci.. Naszych 66 letnich rodziców kocham ich, ale nie chce się starzec

to u mnie i mojego brata tak było rok temu, że jemu córa rodziła się w połowie czerwca, a u nas syn początek października i właśnie 3 msc różnicy są między naszymi dziećmi ...ale drugiego oni już nie chcą, więc teraz sama będę z brzuszkiem

 

[PasiastyOgon]

Hej wszystkim,
Obserwuję temat od początku, ale dopiero teraz wychodzę z ukrycia i się z Wami witam
Termin na 07.04.21, chociaż pierworodny postanowił wyjść miesiąc przed terminem... Biega teraz po domu, już prawie dwulatek. Mdłości okropne, ledwo idzie cokolwiek zjeść i czekam z nadzieją do końca I trymestru... a tu dopiero skończony 9tc

 

[M_P_90]

Ojej.. Mojemu też spadało, ale wiesz co, do mnie w czasie porodu nic nie dochodziło nawet to..jakbym wyłączona była z bólu.. Jak sobie teraz myślę.. Też się tego boję bardzo..

Mnie tez nie bolało, ja miałam cięcie i małego w 5min wyciągnęli, a ja tylko marzyłam, żeby usłyszeć jak płacze...jak usłyszałam to już zeszło ze mnie wszystko ❤❤ ...a jak mnie szyli to czułam ból i musieli mi dać dodatkową dawkę znieczulenia

 

[PasiastyOgon]

Sprawdzam na stronie wyniki dzisiejszych badań i glukoza 108 [emoji24][emoji24] miała któraś z Was podwyższony cukier w ciąży?

U mnie na czczo wyszło 96 i lekarz prowadzący mówi, że za wysoko... Z tym, że to było w dniach kiedy jedyne co mogłam jeść to czekolada, w tym wieczorem przed badaniem
no i dopiero po fakcie wyczytałam, że powinno być minimum 12h przerwy od ostatniego posiłku... Także za ten wynik obwiniam czekoladowe obżarstwo... Zwłaszcza, że już bez jedzenia wieczorem słodkości glukometr na czczo pokazuje 80... Lekarz jednak chce mieć pewność, że to nie początki cukrzycy ciążowej i wysyła mnie na krzywą cukrową.... nie dam rady, bo wymiotować i bez glukozy chce mi się większość dnia....

 

[Ewelina @]

Hej wszystkim,
Obserwuję temat od początku, ale dopiero teraz wychodzę z ukrycia i się z Wami witam
Termin na 07.04.21, chociaż pierworodny postanowił wyjść miesiąc przed terminem... Biega teraz po domu, już prawie dwulatek. Mdłości okropne, ledwo idzie cokolwiek zjeść i czekam z nadzieją do końca I trymestru... a tu dopiero skończony 9tc

witamy u nas w kupie raźniej jest z kim po narzekać jak coś boli dokucza itd coś wspaniałego było by gdybyśmy w takim składzie dotrzymały do terminu nie wiem jak wam ale mi serio tak raźniej z wami

 

[Oleczqa002]

U kogo robisz genetyczne?

Lech Dudarewicz
A Ty też z Łodzi?

 

[Czarna 36]

Dziewczyny,stoję przed chwilą przed lustrem i serio.....moj brzuch wygląda jak w 4 m cu. Czy to mozliwe? Ja jestem dopiero koniec 7 tc? Wtf