Ja Dziś jadąc do pracy miałam stluczke...jeżdżę autobusem i niestety kierowca tak chciał odbić i wylecialam z siedzenia, chciałam się złapać rurki i coś w mi nadgarstku poszło. Kierowca dzwonił po policję i karetkę, ale uwaga!!!! Pani pytała czy uważam, że mój nadgarstek jest tak ważny, żeby wzywać karetkę reanimacyjna?? Mówię, że ręka swoja droga, ale jestem w ciąży, po dwóch poronieniacg, A dostalam takiej paniki, że brzuch mi rozwalallo z bólu. Kolenje pytanie- krwawi Pani? Traci przytomności? Kuzwa myślałam że w ukrytej kamerze jestem...poddalam się. Poczekalam na policję, poszłam prywatnie na USG, nie wiem tylko co z tą ręką zrobić, bo boli ale nie puchnie...
A wiecie co z bablem? Tak mnie rozbawil, nic sobie nie zrobił z tego, tylko sobie machal raczkami hahaha
Rozczulul mnie, ale najważniejsze, że z małym ok. Teraz leżę plackiem i odpoczywam...