Kaarcia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2020
- Postów
- 2 209
Ja byłam w humanistycznejJa właśnie byłam w biologicznej i faktycznie coś w tym jest
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja byłam w humanistycznejJa właśnie byłam w biologicznej i faktycznie coś w tym jest
no u nas były jak to między babami, bo były w klasie 23 dziewczyny i 7 chłopaków ...chociaż powiem Ci, że między facetami potrafiło dochodzić do większych wojen i wg nie wiedziałam, że chłopy to takie plotkary gorsze od nasOoo ja też byłam w biologicznej ale obyło się bez wojen
Ja też ale dla mnie to i tak za mało potrafiłam sobie odpalić na słuchawkach mega głośno muzykę aby zagłuszyć niechciane odgłosyJa zawsze wszędzie zabieram stopery, zawsze!!!
Ojj tak! U kobiet przynajmniej funkcjonuje „tylko nie mow nikomu” albo „nie mow, ze Ci powiedziałam” a faceci to nadają wszystko co wiedza. Jak studiowałam to pracowałam w gastronomii i był moment, ze byłam ja i 6 chłopaków... ile ja sie nasłuchałam o każdym z nich, o ich podbojach, zdradach itd. Czasami juz wolałabym nie wiedzieć, a oni i tak wszystko mi opowiadalino u nas były jak to między babami, bo były w klasie 23 dziewczyny i 7 chłopaków ...chociaż powiem Ci, że między facetami potrafiło dochodzić do większych wojen i wg nie wiedziałam, że chłopy to takie plotkary gorsze od nas
U nas 4 chłopaków i też 20pare dziewczyn hehehe Oj weź normalnie faceci to naprawdę takie plotkary i w dodatku mają większe humorki niż kobiety!! A na nas gadająno u nas były jak to między babami, bo były w klasie 23 dziewczyny i 7 chłopaków ...chociaż powiem Ci, że między facetami potrafiło dochodzić do większych wojen i wg nie wiedziałam, że chłopy to takie plotkary gorsze od nas
hmmm,niedobrze. Ważne ze bezobjawowo. Mysle ze swiadczy to o tym ze wirus jest juz tak powszechny jak grypa. U czesci wykryja a u innych nie. Podobniez nie wykazano by covid szkodzil jakos dziecku. Trzymaj sie cieplutkoBedzie dobrzeTak. My mieliśmy wesele nasze w sobotę, w środę goście zaczęli się złe czuć, mój mąż miał w środę 38,5 gorączki jak zawsze był nie do zdarcia, okaz zdrowia. Jeden z gosci zrobił test bo złe się czuł no i wyszło.. ja zrobiłam jako druga bez żadnych objaw wyszedł mi pozytywny. Jedynie lekko mam bol mięśni i dzisiaj jestem osłabiona. Najśmieszniejsze jest to, ze mamy przypadki gdzie wyszedł wynik pozytywny i negatywny, a pary mieszkają ze sobą.. albo tez gość miał w środę 38 temp, a wynik negatywny W każdym bądź razie dziadostwo istnieje.. myśle, ze nie uniknione i każdy to prędzej czy później przejdzie Mam tylko nadzieje, ze nie jest tak groźne dla dziecka jak ciężka grypa.
@dorotakovv wiedzialam ze bedzie dobrze....super bardzo sie cieszęNa takie wieści czekałyśmy! Witamy kolejnà dziewuszkę
Moja droga do zycia trzeba miec pokorę,zadna z Nas nie jest na etapie wszystko wiedztwa. Dlatego tak napisałam a nie dlatego,ze chcę Cię pouczać. Nikt nie każe Ci sie zmieniać,tylko zrozumieć,ze inni moga mieć odmienne zdanieTyle Amen nie ciagnijmy tegoTy pierwsza napisałaś, że jeszcze wiele muszę się nauczyć, bo jestem młoda, a ja nie wiem co ma wiek do tego ile się w życiu przeżyło...mniejsza z tym, widzę, że jest tu jednak kilka osób, które nie mają mnie za zołze i może faktycznie zrobię tak jak mówi @Oleczqa002 zacznę omijać posty, które mogą irytować...a swoje zdanie będę wypowiadać tylko w rozmowach z osobami, które nie razi to w jaki sposób się wypowiadam...przepraszam, ale swojego sposobu bycia nie zmienię
Ja przerywam temat i odrazu pytam co jesz/pijesz??!?!?O tak! Prawie codziennie dzwonie do mamy i zawsze ona jakos tak odruchowo cos tam podjada,no krew mnie zalewa....zawsze pierwsze moje pytanie co jesz???zeby sie skumala ze juz mnie nerw lapie.
Hahaha no bo to jest dziwne, ale mówię Ci jak ktos cos je, przelyka, a telefon mega zbiera takie dźwięki no nie dam rady rozmawiać! Obok mnie dzwiek sie roznosi, a telefon luuudzie !Haha, Sorki, Was to pewnie ostro wkurza, te odgłosy i w ogóle, ale jakoś mnie to rozśmieszyło chociaż w sumie może w jakimś małym ułamku mam podobnie... ale mnie rozpraszają juz raczej trochę głośniejsze dźwięki niż siorbanie