tak katar, kaszel, gorączka ale nie chce straszyć zeby nikt tak nie pomyslal, jak to lekarz moj powiedzial mocnej ciazy nie zabije nawet wysoka gorączka
i ja sie tego trzymam
Kkedys bylo dużo więcej takich przypadkow ale nie bylo forum internetu itp
Opowiem Wam pewna historie Sp Babci mojego meza tak w skrócie
Przezyla wojne, ruscy przyszli do ich domu była mala schowala sie pod krzeslo. W kołysce byl jej brat zastrzelili go na jej oczach
Podpalili jej dom, mama chodziła boso po mrozie i sniegu, zanosila 50km chleb w którym robili dziury zeby schować maslo dla wujka na Majdanku, od dziecka musiała pracowac na kromke chleba, wyszla za maz poronila kilka razy, urodzila jedno dziecko zmarlo, drugie zmarlo na jakieś teraz blache choroby urodzila jeszcze 3 dzieci i wiecie co tak dobrej i pozytywnej osoby nie poznalam w swoim życiu, cieszyła sie każdym dniem, na koniec zycia dostala udaru, byla sparaliżowana, jej najwiekszym marzeniem bylo miec prawnuka lub prawnuczkę i urodził sie nasz synek, zyla jeszcze około 8 miesięcy po narodzinach i często ja odwiedzam z moim synkiem
Ale dążę do tego ze bardzo podziwiam takie osoby ktore potrafią cieszyć sie życiem mimo tylu przeciwności losu i nie traca nadziei ze moga byc szczesliwymi rodzicami