reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

Ja mam mały brzuch, wszystko mi idzie w biodra :( spodnie mam już większe o 3 rozmiary... Jest to dla mnie kłopotliwe, dopominać się o pierwszeństwo, na szczęście tam gdzie chodzę jest mało ludzi więc czekam na swoja kolej :D
A ja przy już 22tc przytyłam półtora kilo. Tyle że moja dieta zmieniła się przez zachciewajki:( bo mam do zrobienia CRP i to chyba trzeba naczczo. Jak będę w laboratorium o 8 to pewnie z numerka wejdę koło 11/12 :( takie kolejki. A najgorsze że należę do bab spokojnych i proszenie o pierwszenstwo jest mega wstydliwe i kłopotliwe
 
reklama
Dziewczyny które nie mają wielkiego brzucha tylko raczej taki po "sysącym obiedzie". Czy do laboratorium na krew wchodzicie jako uprzywilejowane?:p czy czekacie z racji tego że ciąża jest mało widoczna?:p
U mnie brzuszek jest średni raczej, ale nie zdarzyło się żeby ktoś mnie przepuścił. Czekam zawsze spokojnie na swoją kolej. Zobaczymy jak to będzie przy glukozie ;)
 
A ja przy już 22tc przytyłam półtora kilo. Tyle że moja dieta zmieniła się przez zachciewajki:( bo mam do zrobienia CRP i to chyba trzeba naczczo. Jak będę w laboratorium o 8 to pewnie z numerka wejdę koło 11/12 :( takie kolejki. A najgorsze że należę do bab spokojnych i proszenie o pierwszenstwo jest mega wstydliwe i kłopotliwe
Ja nie prosze. Staje przy drzwiach i pytam jak ktos wychodzi, czy kobiety brzemienne poza kolejnością, bo przevzytalam takie info na drzwiach [emoji23] w tamtej ciąży czekalam cierpliwie. Teraz nie mam na to czasu, bo córka czeka na mnie
 
Ja czekam, bo w przychodni w której.robię badania, większość to ciężarne...

Liczba u mnie było podobnie z kotem, sikał nam pod choinkę :p. I to sztuczną!

Ja do świąt jeszcze nic nie mam przygotowane, dom jak po tornadzie, bo stolarz robi nam schody, planowaliśmy ma górę na święta się przeprowadzić ( narazie żyjemy w salonie). Ale jak widzę co on tam zrobił, wszystko w warstwie kurzu, to mi ręce opadają. Żałuję że zgodziłam się, żeby docinał w domu, bo mamy garaż połączony, ale tam jest chłodniej i nie chciałam żeby marzł. To teraz mam swoją dobroć... Do tego od dwóch dni syn masakrycznie śpi w nocy, budzi się z płaczem i nie może zasnąć...
 
A ja ostatno chetnie stoję w tych kolejkach... zawsze to dodatkowe 15.min poza domem. A jeśli chodzi o.labo to i tak robię wszystko prywatnie a tam kolejek brak...
 
A ja ostatno chetnie stoję w tych kolejkach... zawsze to dodatkowe 15.min poza domem. A jeśli chodzi o.labo to i tak robię wszystko prywatnie a tam kolejek brak...
Ja tez robie prywatnie i kolejki.... Boże, raz bylo 70 osob przede mną, a kolejka konczyla sie na zewnątrz
 
Ja tez robie prywatnie i kolejki.... Boże, raz bylo 70 osob przede mną, a kolejka konczyla sie na zewnątrz
OMG.... jakaś epidemia...[emoji52][emoji52]
U mnie gdzie nie pójdę to pusto no czasem jedna osoba więc co się będę wpychać.
Ale przy 70 to pewnie bym się upomniała o pierwszeństwo. Szczególnie na glukoze.
 
Ja czekam, bo w przychodni w której.robię badania, większość to ciężarne...

Liczba u mnie było podobnie z kotem, sikał nam pod choinkę :p. I to sztuczną!

Ja do świąt jeszcze nic nie mam przygotowane, dom jak po tornadzie, bo stolarz robi nam schody, planowaliśmy ma górę na święta się przeprowadzić ( narazie żyjemy w salonie). Ale jak widzę co on tam zrobił, wszystko w warstwie kurzu, to mi ręce opadają. Żałuję że zgodziłam się, żeby docinał w domu, bo mamy garaż połączony, ale tam jest chłodniej i nie chciałam żeby marzł. To teraz mam swoją dobroć... Do tego od dwóch dni syn masakrycznie śpi w nocy, budzi się z płaczem i nie może zasnąć...
Biedna ty... Jak ty to ogarniesz do świąt....
Ja mam tornado w domu ale to głównie zabawki... ale to spokojnie dam radę ogarnąć w 3 godziny....
 
reklama
Ja tez robie prywatnie i kolejki.... Boże, raz bylo 70 osob przede mną, a kolejka konczyla sie na zewnątrz
A to to, tam gdzie robię badania też takie kolejki. Ludzie o 6 przychodzą i biorą już numerki. Raz chciałam być cwana i pojechałam na 6;45 (pobieranie od 7;30) miałam numerek 20 któryś:)
 
Do góry