reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2019

reklama
Piąteczka! U mnie też 6kg na plus. [emoji3]
U mnie też 6 na plusie.

U nas rano troche słonko wychodziło ale teraz już znowu ponuro. Trzymam kciuki za wszystkie wizyty. Ja zaraz wybieram się na zakupy a później po weekendowe porządki no i cały kosz prasowania na mnie czeka ale to już musi poczekać do jutra, co za dużo to nie zdrowo :)
 
Hej kochane
Ja właśnie wrocilam z przystanku :baffled: zrobiłam łącznie ponad 3 km :baffled: Mój mąż pojechał w sobotę do Pl więc jestem bez autka i córcię prowadzę (i później odbieram) z przystanku .... Teoretycznie mogłaby chodzić sama...,ale mieszkamy w takiej bocznej uliczce i trzeba iść droga przez las.... iemscami ciemno,bo nie ma lamp...a poza tym niedawno 1 dom kupił facet i wynajmuje go kommunie (a kommuna osądziła tam rodzinę, kt opiekuje się dziećmi z BV.... częst bywa tam policja....a latem to raz była zamknięta cła w droga w obie strony i była obława :szok::szok:.... sąsiedzi bardzo oburzeni, bo nikt z kommuny nawet nie raczył nikogo poinformować, że będzie tu mieszkać taka rodzina.... a ja jestem bardzo przewrażliwiona na punkcie córci i nie pozwolę chodzić Jej samej..... W jedna stronę mamy 1,5 km..... więc dla mnie przy cukrzycy i ciąży na podtrzymaniu to mega wyczyn.....ale idziemy sobie powoli.... teraz mam czas na odpoczynek i nabranie siły,by znowu wyruszyć na przymusowy spacer koło 14....). U nas dziś przymrozek....Powietrze super świeże, nawet droga nie była śliska (bo ost nie padało) więc szło się dobrze.....Jednak buss dużo spóźniony.....i okropnie przemarzłam :o:o pije już 2 kubek wody z cytryną i miodem... mam nadzieje, że nic mnie nie złapie....
Weekend minął mi i córci spojenie....nie wychodziłyśmy z domu,bo strasznie zimno było. Wczoraj zmobilizowałam się pracy w domu:sorry2: bo aż wstyd się przyznać, że ostatnio to nic mi się nie chce...:sorry2: wytarłem wszytkie kurze :laugh2: pozmieniałem serwetki (już na swiateczne) , wyjęłam naszą szopkę bożonarodzeniową i ozdoby swiateczne :laugh2: Zawsze to robie 1.12,bo uwielbiam atmosferę świat....a ten okres bożonarodzeniowy jest tak krótki, że postanowiłam zrobić to w tym roku troszkę szybciej. W przyszła niedzielę, żeby wynagrodzić córci mój w ostatnim czasie brak siły na wszytko .... będziemy dekorować pierniki świąteczne, które później zawisną na choince :biggrin2:
Idę odpocząć, bo jestem padnięta :confused2:
Wszytkim wizytującym w tym tygodniu życzę wszytkiego do tego i oczywiście trzymam mocno kciuki !!! Zdrówka dla chorujących.
Miłego tygodnia :):)
 
Dalej mnie boli i zaczyna sie od nowa ten pecherz. Pewnie bym zwariowala, ale juz sie tak nie martwie.
Kochana, mnie w ostatnich tygodniach też bardzo bolał pęcherz... Czesto chodziłam do toalety a po „opróżnieniu”pęcherza czułam ból. Z moczem wszytko było Ok,bo kontroluje wszytko czesto ze względu na cukrzycę. W środę byłam na usg połówkowym i okazało się, że szynkę naciskam mi mocno na pęcherz :-D w dodatku robił akrobacje na główce :-D nie miał ochoty opuścić tego m-ca mimo, że w dalszej części miał dużo więcej m-ca.... Lekarka nie mogła nawet dokładnie wszytkiego zmagać, bo mały nie miał na to ochoty :-D Dopiero następnego dnia, gdy specjalnie musiałam pojechać na powtórne usg wszytko było już Ok :biggrin2: Mały inaczej się ułożył, opuścił mój pęcherz :-D co przyniosło mi wielką ulgę :biggrin2:
Podejrzewam, że jeżeli nie masz żadnej bakterii w moczu to z pewnością Maleństwo szaleje na pęcherzu.
 
U mnie też 6 na plusie.

U nas rano troche słonko wychodziło ale teraz już znowu ponuro. Trzymam kciuki za wszystkie wizyty. Ja zaraz wybieram się na zakupy a później po weekendowe porządki no i cały kosz prasowania na mnie czeka ale to już musi poczekać do jutra, co za dużo to nie zdrowo :)
Ja również mam stertę rzeczy do prasowania :oo2:, ale zostawiam to na jutro :biggrin2::biggrin2:
 
A ja wczoraj w koncu poczulam pierwszego kopniaka :) i nie tak jak wczesniej jakies laskotanie, czy pecherzyki powietrza, ale solidny kop. Nie moglam sie wieczorem ulozyc i w koncu polozylam sie na brzuchu, a tu nagle "puk,puk" ;) i tego nie mozna bylo pomylic z jelitami czy czyms innym. Za chwile znowu. Tak jakby ktos tam chcial powiedziec "matka, ale wez na mnie nie lez" :D z wrazenia potem nie moglam zasnac.
 
Hej kochane
Ja właśnie wrocilam z przystanku :baffled: zrobiłam łącznie ponad 3 km :baffled: Mój mąż pojechał w sobotę do Pl więc jestem bez autka i córcię prowadzę (i później odbieram) z przystanku .... Teoretycznie mogłaby chodzić sama...,ale mieszkamy w takiej bocznej uliczce i trzeba iść droga przez las.... iemscami ciemno,bo nie ma lamp...a poza tym niedawno 1 dom kupił facet i wynajmuje go kommunie (a kommuna osądziła tam rodzinę, kt opiekuje się dziećmi z BV.... częst bywa tam policja....a latem to raz była zamknięta cła w droga w obie strony i była obława :szok::szok:.... sąsiedzi bardzo oburzeni, bo nikt z kommuny nawet nie raczył nikogo poinformować, że będzie tu mieszkać taka rodzina.... a ja jestem bardzo przewrażliwiona na punkcie córci i nie pozwolę chodzić Jej samej..... W jedna stronę mamy 1,5 km..... więc dla mnie przy cukrzycy i ciąży na podtrzymaniu to mega wyczyn.....ale idziemy sobie powoli.... teraz mam czas na odpoczynek i nabranie siły,by znowu wyruszyć na przymusowy spacer koło 14....). U nas dziś przymrozek....Powietrze super świeże, nawet droga nie była śliska (bo ost nie padało) więc szło się dobrze.....Jednak buss dużo spóźniony.....i okropnie przemarzłam :o:o pije już 2 kubek wody z cytryną i miodem... mam nadzieje, że nic mnie nie złapie....
Weekend minął mi i córci spojenie....nie wychodziłyśmy z domu,bo strasznie zimno było. Wczoraj zmobilizowałam się pracy w domu:sorry2: bo aż wstyd się przyznać, że ostatnio to nic mi się nie chce...:sorry2: wytarłem wszytkie kurze :laugh2: pozmieniałem serwetki (już na swiateczne) , wyjęłam naszą szopkę bożonarodzeniową i ozdoby swiateczne :laugh2: Zawsze to robie 1.12,bo uwielbiam atmosferę świat....a ten okres bożonarodzeniowy jest tak krótki, że postanowiłam zrobić to w tym roku troszkę szybciej. W przyszła niedzielę, żeby wynagrodzić córci mój w ostatnim czasie brak siły na wszytko .... będziemy dekorować pierniki świąteczne, które później zawisną na choince :biggrin2:
Idę odpocząć, bo jestem padnięta :confused2:
Wszytkim wizytującym w tym tygodniu życzę wszytkiego do tego i oczywiście trzymam mocno kciuki !!! Zdrówka dla chorujących.
Miłego tygodnia :):)

Tez planuje na przyszly weekend, na razie pieczenie pierniczkow, ozdabianie to moze przed samymi swietami :)
 
Hej kobietki! Wreszcie Was doczytałam, a miałam chyba z 20 stron!
Jeżeli chodzi o tematy z łykaniem magnezu to ja też mam zalecenie 3x2 ale zazwyczaj łykam 4-5 dziennie, bo nie czuje potrzeby łykania aż sześciu. Jeżeli czujecie, że chcą Was łapać skurcze nóg czy gdziekolwiek indziej, to sam magnez nie wystarczy, musi to być magnez+potas. Mi ginekolog kazał brać Asparginian.

Mam do Was pytanie w sprawie wizyt u fryzjera- czy rozjaśniać włosy też można ? Bo ja mam blond włosy i chciałam sobie teraz zamiast całości to jakieś blond pasemka strzelić, ale czy można rozjaśniać?

U mnie jakiś kryzys w małżeństwie. Mamy z mężem od tygodnia ciche dni, mąż śpi w salonie [emoji20] staram się tym nie przejmować, ale wiadomo, jest ciężko. Chyba i ja i on się zaparliśmy i żadne nie chce odpuścić.

Pchełka- jak tam u Was ?
 
reklama
Hej kobietki! Wreszcie Was doczytałam, a miałam chyba z 20 stron!
Jeżeli chodzi o tematy z łykaniem magnezu to ja też mam zalecenie 3x2 ale zazwyczaj łykam 4-5 dziennie, bo nie czuje potrzeby łykania aż sześciu. Jeżeli czujecie, że chcą Was łapać skurcze nóg czy gdziekolwiek indziej, to sam magnez nie wystarczy, musi to być magnez+potas. Mi ginekolog kazał brać Asparginian.

Mam do Was pytanie w sprawie wizyt u fryzjera- czy rozjaśniać włosy też można ? Bo ja mam blond włosy i chciałam sobie teraz zamiast całości to jakieś blond pasemka strzelić, ale czy można rozjaśniać?

U mnie jakiś kryzys w małżeństwie. Mamy z mężem od tygodnia ciche dni, mąż śpi w salonie [emoji20] staram się tym nie przejmować, ale wiadomo, jest ciężko. Chyba i ja i on się zaparliśmy i żadne nie chce odpuścić.

Pchełka- jak tam u Was ?
Ja rozjaśniała włosy będąc w 1 ciąży, teraz też. W obecnych czasach dobre środki fryzjerskie, które nie śmierdzą i są bezpieczne dla Ciebie i przede wszystkim dla Maleństwa. Najgorsze jednak jest to siedzenie na fotelu u fryzjera.... dla mnie to w ciąży dosłownie katorga :baffled:
 
Do góry