reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

No to ładnie, ja mam na liczniku póki co 4,5 kg i myślałam ze to dobry wynik jak na polowe ciąży a tu się okazuje ze moze niekoniecznie [emoji3] ale jem raczej rozsądnie, głodna chodzić nie mogę w końcu [emoji6] jak mam zachciankę to myśle ze po prostu organizm się domaga. Ostatnio po jakiejś reklamie zachciało mi się barszczu z uszkami, nie dało rady, musiałam zjeść [emoji3]
Ja też niestety +4kg mam dość dużego moralniaka z tego powodu bo największy przyrost dopiero przedemna...kurde dziewczyny dobrze że nie jestem sama z moim apetytem bo zjeść więcej niż normalnie zdarza mi się w zasadzie codzień:/
 
reklama
Mam taka teorie ze moje dziecko po prostu lubi chodzić ze mną do pracy ;)
@sky_84 , @MamusiaDzidziulka ja mam podobnie jak siedze w domu szczególnie w weekendy to non stop mam wrazenie jakiś nowych dolegliwości...A to kuje A to ciągnie...
W tygodniu roboczym nie ma czasu więc nie wymyślam:) więc praca, jakby to nie brzmiało, czesciowo pomaga mi w przejściu przez ten stan .. łatwo co prawda nie jest Bo nie da się uniknąć stresu A czasem i siedzenia po godzinach ale chyba per saldo I tak jest na plus Bo głowa przez większość dnia zajęta zupełnie innym.
 
Mnie dziś kuje na dole i mam twarde na dole i sikam bardzo często więc nie wiem jak się ułożyło :)) po dzisiejszym dniu stwierdziłam że nie dam rady jechać na zakupy takie duży. Zaliczyłam ikee, galerie, Agata meble i nic Donalda i czuję się jak wrak a juz w Ikei prawie mdlalam
 
Ja chyba przestałam sobie wkrecac wszystkie dolegliwości... kluje mnie czasami w szyjce ale to tak 3 -5sekund, twardnieje mi kilka razy w ciągu dnia brzuch, czasami biegnę do wc co 30 min, ale nie myślę o tym jak o czymś złym. Po prostu takie uroki ciazy :) jak się czymś martwię to zjem coś soczystego albo o konkretnym wyraźnym smaku, usiądę na kanapie i delektuje się kopniakami <3 skoro lekarz powiedział że to najzwyczajniejsze dolegliwości to tak ma być. Internetowe szukanie problemów od 2 miesięcy poszlo w odostawke i czuje komfort psychiczny :) dopadłam do czytania Wiedźmina więc czas leci :D trzymam kciuki za wszystkie wizyty w przyszłym tygodniu! Buziaki dla Was i Robaczków :*
 
Natalia91.. byłam na Bohemian Rapsody i mi też się super podobał.. widowisko ;)

delicious.. kiepski ten black friday był.. ale kupiłam 2 pary butów z elefanten dla córy na kolejne lata.. kupuję tylko z elefantena buty i po raz pierwszy jakąś promocję na nie upolowałam.. -20% przy takich cenach też dobre ;) ale ja przeżywałam black friday w domu - sprawdzałam strony firm, w których robię zakupy

Andzia08.. ja w pierwszej ciąży kupiłam pierwszy ciuch w 28 tc.. też bałam się zapeszyć.. teraz kupiłam tylko jeden bodziak z pepco taki słodki typowo chłopięcy z kołnierzykiem ;) i coś tam z lidla, ale zazwyczaj też mnie jakoś odrzuca od ciuszków.. generalnie jeszcze za wcześnie dla mnie ;) ale już myślę i zapisuję w zakładkch, żeby mi nie uciekły perełki ;)
a z probiotyków ja ProVag stosowałam ostatnio i mi swędzenie przeszło po 2 dnia

MartynaXI.. ja prałam wszystko w Lovela przez pierwsze miesiące, do roku chyba.. pierze kiepsko no ale łagodny jest.. jak były jakieś plamy to najpierw moczyłam w Oxy z biedronki,a potem dopiero prałam w Lovela

Olciak.. kochana! nie na wszystko masz wpływ! strasznie Ci współczuję nerwów, ale spokojnie! a mogę zapytać w jakim wieku była Twoja Kornelka, kiedy ją straciłaś? nie wiem, czy pisałaś już kiedyś? szczególnie mnie dotyka, jak to piszesz, bo mam w domu córkę o takim imieniu


jak się robi, żeby Wasze ksywki świeciły się na zielono, jak którejś odpisuję? pomożecie mi?
dalej nie czytam już dziś
za dużo piszecie [emoji14]
nawet nie chce mi się pisać, co u mnie :p
Pewnie że możesz. Kornelka urodziła się w 25tc, a aniołkiem stała się po 54 dniach heroicznej walki, na zawsze pozostanie moją siłaczką, przeszła 3 wstrząsy septyczne, wylewy i masę innych problemów. Kiedyś ktoś mi powiedział, że siły powinniśmy uczyć się od naszych dzieci, wzięłam sonie tę radę do serca i każdego dnia starałam się być silna jak ona... codziennie byłam przy niej, zresztą nie umiem stwierdzić teraz czy ten okres był dla mnie najgorszym czy najpiękniejszym okresem życia, chyba i tym i tym. Bo z jednej strony, patrzenie na jej cierpienie, walkę i te wszystkie kable sprawiało że za każdym razem serce łamało mi się na milion kawałków... ale każde kangurowanie, każde dotknięcie mojej misi sprawiało że czułam się szczęśliwa. Teraz staram się być silna, siłą której nauczyłam się od mojej księżniczki, dla niej i dla Mikołaja.

Twoja córeczka ma piękne imię [emoji7]

Dziękuję dziewczyny za każde słowo wsparcia, jestem Wam bardzo wdzięczna za to. Rzadko się otwieram a tutaj przychodzi mi to naprawdę łatwo.
 
Cześć dziewczyny, u nas paskudna pogoda szaro, mokro a ja zaraz wybywam na wizytę. Nie wiem co mi się stało bo od wczoraj dostałam jakiegoś nerwa. Boję się, że coś jest nie tak. Jak na początku ciąży byłam spokojna tak teraz świruję...
 
reklama
Do góry