reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2019

a u mnie dziś jest niestety dalej dramat.
mąż kupił miód lipowy, prenaleen do ssania, i paracetamol doraźnie, oraz imbir..
od rana się ratuje herbata z miodem cytryna i imbirem, lekami, zrobiłam rosolek na rozgrzanie. mam w planach tak jak wczoraj płukanie gardla woda z solą, a na noc mleko z miodem. no i doszedł mi zatkany nos wie chyba zrobię irygacje zatok jeszcze..:sad:

myślicie że mogę iść jutro na morflogie w takim stanie? zawsze byłam zdrowa, więc nie wiem czy to nie jest jakieś przeciwwskazanie.
 
reklama
U mnie polowkowe na 29.11, niby juz jedne mam za soba, ale bylo tak jak pisalam wiec mysle juz o tym kolejnym. Powiem Wam, ze chodze jak kaleka wszystko boli, krzyz, brzuch, spojenie. Pocieszam sie, ze zaczelam czuc lekkie ruchy i wymiotow juz brak. Czekam na piekne wiesc z waszych wizyt :)
Mamy polowkowe razem będzie raźniej ;) ja mam o 11 jak dobrze pamiętam :)
Ciekawi mnie co u dziewczyn zagranicznych. Dawno się nie odzywaly.
 
a u mnie dziś jest niestety dalej dramat.
mąż kupił miód lipowy, prenaleen do ssania, i paracetamol doraźnie, oraz imbir..
od rana się ratuje herbata z miodem cytryna i imbirem, lekami, zrobiłam rosolek na rozgrzanie. mam w planach tak jak wczoraj płukanie gardla woda z solą, a na noc mleko z miodem. no i doszedł mi zatkany nos wie chyba zrobię irygacje zatok jeszcze..:sad:

myślicie że mogę iść jutro na morflogie w takim stanie? zawsze byłam zdrowa, więc nie wiem czy to nie jest jakieś przeciwwskazanie.
Mi jak zawalilo zatoki miesiąc temu to irigasin uratował życie lekarz już chcial antybiotyk przepisywać bo długo mi się to utrzymywalo a tu po kilku dniach jak ręką odjal więc polecam :)
 
Dobry Wieczornie.

Magdalenams miło mi że ktoś pamięta :)

Ja co zaczynałam pisać post to coś musiałam zrobić i jak wracałam do pisania to już milion innych tematów przeszlo....
W pracy mi coraz ciężej a najbardziej wkur*** mnie ludzie. Uparli się i nie mogą przestać gadac jaki ogromny ja już mam brzuch a to dobierali połowa... a gdzie tam do końca... i tak cały czas, do tego taka bezdzietna zakochana w kotach pracownica (60 latka mająca 10 kotów psa 2 papugi do szczupłych nie należąca ) wczoraj mnie skomentowała (bo przyniosłam torcik bo mam za 2 dni urodziny) ze ja to jem jak świnia za 2 co właśnie widać.... brrr tylko ze ja raczej jestem z tych jedzących rozsądnie i w miarę zdrowo. A to ze moje ciało tak reaguje to ja nie poradzę.... i tak cały czas. Jak nie jedna osoba to inna, ze już powinnam uniform na większy zmienić bo się nie dopinam itp... przykro czasem człowiekowi jak non stop słyszy takie komentarze...

W pracy roboty papierkowej tyle ile fizycznej, masakra cały czas coś. Nowi dziadkowe przychodzą do domu starców i ogarnąć czasem ciężko.

Mnie doskwiera rwa kulszowa i ciągną mnie pachwiny tyle ze ja chodzę od groma. Dziennie to z 25000 kroków zrobię z czego w pracy średnio 16000-18000.

Koniec relaksu. Trzeba szykować się do pracy :) byle by do połowy marca się doturlikac :)
 
Dobry Wieczornie.

Magdalenams miło mi że ktoś pamięta :)

Ja co zaczynałam pisać post to coś musiałam zrobić i jak wracałam do pisania to już milion innych tematów przeszlo....
W pracy mi coraz ciężej a najbardziej wkur*** mnie ludzie. Uparli się i nie mogą przestać gadac jaki ogromny ja już mam brzuch a to dobierali połowa... a gdzie tam do końca... i tak cały czas, do tego taka bezdzietna zakochana w kotach pracownica (60 latka mająca 10 kotów psa 2 papugi do szczupłych nie należąca ) wczoraj mnie skomentowała (bo przyniosłam torcik bo mam za 2 dni urodziny) ze ja to jem jak świnia za 2 co właśnie widać.... brrr tylko ze ja raczej jestem z tych jedzących rozsądnie i w miarę zdrowo. A to ze moje ciało tak reaguje to ja nie poradzę.... i tak cały czas. Jak nie jedna osoba to inna, ze już powinnam uniform na większy zmienić bo się nie dopinam itp... przykro czasem człowiekowi jak non stop słyszy takie komentarze...

W pracy roboty papierkowej tyle ile fizycznej, masakra cały czas coś. Nowi dziadkowe przychodzą do domu starców i ogarnąć czasem ciężko.

Mnie doskwiera rwa kulszowa i ciągną mnie pachwiny tyle ze ja chodzę od groma. Dziennie to z 25000 kroków zrobię z czego w pracy średnio 16000-18000.

Koniec relaksu. Trzeba szykować się do pracy :) byle by do połowy marca się doturlikac :)
Kurczę ale długo chcesz pracować. Ja bym chyba nie dała rady.
A co do kolegów z pracy to współczuję. Albo musisz wymyślić cięta riposte dla każdego albo opierdzielic. Jak tak można... czemu ma to służyć...
 
Już po, wszystko ok. Resztę napiszę w odpowiednim wątku :)

a u mnie dziś jest niestety dalej dramat.
mąż kupił miód lipowy, prenaleen do ssania, i paracetamol doraźnie, oraz imbir..
od rana się ratuje herbata z miodem cytryna i imbirem, lekami, zrobiłam rosolek na rozgrzanie. mam w planach tak jak wczoraj płukanie gardla woda z solą, a na noc mleko z miodem. no i doszedł mi zatkany nos wie chyba zrobię irygacje zatok jeszcze..:sad:

myślicie że mogę iść jutro na morflogie w takim stanie? zawsze byłam zdrowa, więc nie wiem czy to nie jest jakieś przeciwwskazanie.
A czosnek? Jeszcze dobry jest odstany miód. Zalewasz wieczorem jedną łyżeczkę miodu pół szklanką wody. I rano wypijasz np. z cytryną.
Morfologia może wyjść gorsza. Po prostu wyjdzie, że jesteś chora.
 
reklama
Do góry