reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2017

Cześć :) Aga fakt, Ty lada chwila rodzisz :) ja jeszcze niecały miesiąc ale nie wiem czy wczesniej urodzę czy może przenoszę, jeszcze wyjdzie w praniu choć obstawiam lekko przyspieszony termin. Od trzech dni zauważyłam MLEKO u siebie :D przez to spakowałem torbę szpitalna wczoraj, a miałam sie za to zabrać w weekend. Za tydzień kontrola, zobaczymy czego ciekawego sie dowiem, syn rozpycha sie strasznie, razem z mlekiem zaczęły mi trochę puchnąć stopy, a jak u Was samopoczucie? A w ogóle mamy juz jakaś kwietniowa mamę, która juz urodziła?
 
reklama
Cześć :) Aga fakt, Ty lada chwila rodzisz :) ja jeszcze niecały miesiąc ale nie wiem czy wczesniej urodzę czy może przenoszę, jeszcze wyjdzie w praniu choć obstawiam lekko przyspieszony termin. Od trzech dni zauważyłam MLEKO u siebie :D przez to spakowałem torbę szpitalna wczoraj, a miałam sie za to zabrać w weekend. Za tydzień kontrola, zobaczymy czego ciekawego sie dowiem, syn rozpycha sie strasznie, razem z mlekiem zaczęły mi trochę puchnąć stopy, a jak u Was samopoczucie? A w ogóle mamy juz jakaś kwietniowa mamę, która juz urodziła?
mi z cyckow kapie od 2 miesiecy :( wszystkie staniki i bluzki pozalewane bo te wkladki mimo ze podklejane są to latają mi i w nocy potrafis wypasc :o
 
Uroki macierzyństwa :) strasznie mam lenia dzis, na szczęście mam obiad gotowy ale wypadałoby chatę ogarnąć. I pierogi mam robić, sukcesywnie cos gotuje i mrożę, żeby po porodzie mieć gotowe i tylko odgrzać. Pranie musze zebrać, trochę poprasować, wczoraj skończyłam prasować większe ubranka, ale tak mi sie strasznie ruszyć nie chce...:D
 
Nie wiem gdzie szybciej trafię - na porodówkę czy do psychiatryka...
Rano śniadanie, kawa, 8 kostek czekolady, podczas prysznica ciepłą wodą po brzuchu, głośna muzyka, dwie szklanki soku. Ciągle nic.
Kiedy wychodząc z domu zapłakana wybierałam numer do lekarza, że jadę na IP bo nie czuję ruchów... 3 kopniaki.
taaak... to będzie osiem długich, ciężkich dni
Na końcówce to podobno normalne że słabsze są te ruchy. U mnie to samo :/ w nocy obudziłam się dlatego że mały mnie nie budzi tak jak wcześniej, czekałam aż zacznie się ruszać

f2w3rjjgvzveln9e.png
 
Cześć :) Aga fakt, Ty lada chwila rodzisz :) ja jeszcze niecały miesiąc ale nie wiem czy wczesniej urodzę czy może przenoszę, jeszcze wyjdzie w praniu choć obstawiam lekko przyspieszony termin. Od trzech dni zauważyłam MLEKO u siebie :D przez to spakowałem torbę szpitalna wczoraj, a miałam sie za to zabrać w weekend. Za tydzień kontrola, zobaczymy czego ciekawego sie dowiem, syn rozpycha sie strasznie, razem z mlekiem zaczęły mi trochę puchnąć stopy, a jak u Was samopoczucie? A w ogóle mamy juz jakaś kwietniowa mamę, która juz urodziła?
co do samopoczucia, prócz bólu pod zebrami u mie jest okej :p choc nie ukrywam, wolalabym sie juz rozpakowac... niecierpliwie sie strasznie... doktorek kazal mi sie oszczedzac przez ten tydzien...a potem przyspieszac hyh... wiec mam nadzieje,ze cos ruszy niebawem... jak przenosze to zwariuje :)
a ogólnie to mamy juz 6 rozpakowanych dziewczyn i 9 dzieciaczków (3 pary blizniaków) no ale jednak tu jak widac malo kto sie udziela... odkad sie przenioslysmy na zamkniety watek tu jakos umilkło...
 
Buuu a ja się dziwię co tu tak cicho. Dobrze wiedzieć ...

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
 
juz kazda ma coraz mniej czasu ;) dopinanie wyprawki na ostatni guzik a dziewczyny ktore juz urodzily zajmuja sie maluszkami ;)
 
witajcie,

a juz myslałąm, ze nikt z kwietnniówek jeszcze rozpakowane, a tu juz az 9 dzieciaki.
Moje Gratulacje dziewczyny ;)

Co do mnie, nie wiem czy to skurcz, czy nie, wczoraj zdarzyło mi pare razy, ze nie mogłam ruszac, bo jakies 1 minimetr ruszałam, to łapie mnie niesamowity ból, wiec nie ruszałam i wtedy nie bolało...
Mam nadzieje, ze to nic takiego, nie chcialabym juz teraz urodzic, wole jakos od 38 tyg i wtedy moge urodzic ;)
 
Wiecie ja tez jakoś specjalnie sie nie spieszę, jak urośnie ile potrzeba to wyjdzie Ale pewnie jak minie termin i bedzie cisza to zacznę przebierać nożkami. No, ale jeszcze ponad tydzień marca, jeszcze czekamy :D trochę sie boje, ze ta końcówka bedzie co raz bardziej ciężka. Anjouek, a Twój syn ułożony jest główką do dołu? I które mamy juz urodziły? Gratulacje dla nich, mam nadzieje, ze wszystko jest dobrze! Aga, Ty pewnie juz w szpitalu? Wiesz kiedy będziesz szła na cięcie?
 
reklama
Do góry