reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2017

Nie na szczęście, boleści jakieświększe mnie nie męczą :) ale brzuch mam duży, tzn może nie jest duży jako taki ale ja jestem bardzo drobną osobą i wydaje się olbrzymi i po prostu zgrabność poszłą w kąt daawno temu, poruszam się jak kaczka, sparaliżowana i stara do tego :D ale to nic, niedługo wrócę do formy, pierwsze co zrobię jak już będę mogła to położę się do snu na brzuchu :)
A z innej beczki - macie już wózek i łóżeczko? Ja dopiero wybieram, mam nadzieję,ze zostanie w dwa tygodnie wysłany i czekam na paczkę od mamy z PL, tu niestety nie mam takiego wyboru kosmetyków i preparatów do pielęgnacji, wspomagałam się zamówieniem z apteki internetowej z Polski. Jak dotrze to zapakuję torbę szpitalną,choćtu to akurat luksus, wszystko praktycznie zapewniają na porodówce, tylko ja wolę swoje rzeczy i własne ubranka dla synka.
 
reklama
Ja mam termin na 19 kwietnia, dziecko malutkie, brzuch też nie za duży, a ja jestem już wykończona i nie wiem jak zniose jeszcze cały miesiąc. Chodzić chodzę, ale bol w pachwinach taki ze az się łzy cisną, szczególnie jak leżę i trzeba wstać czy się obrócić. Krzyże też, w ogóle to czuję się jakby mnie pociąg potrącił. Nie wspomne o stopach ktore mniej bolaly jak biegalam na bosaka po asfalcie bedac dzieckiem. Też jesteście takie obolałe ? Ja przechodzę jakiś kryzys w tych ostatnich tygodniach [emoji14]

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
Koko ja gdzieś tak od 2 tygodni mam mega ból całej miednicy przy każdym ruchu. Ledwo chodzę. Mały bardzo nisko czuje jakby miał mi zaraz wypaść.

3jgx3e3k8k75qnt1.png
 
Koko ja jestem obolała tylko po nocy. Bolą mnie biodra i kolana do tego stopnia, że się budzę co godzinę. Jak się w dzień rozchodze to jest całkiem spoko:-) brzuch mam dość spory. Wstawię wam zdjęcie:-)

Dominiko ja mam już łóżeczko, a wózek to Bebetto Luca z fotelikiem maxi cosi. Czekam na komody, żeby móc zacząć prać ubranka i inne rzeczy dla małego. Torby też nie mam spakowanej ale do końca miesiąca muszę to ogarnąć. Kosmetyki mam z Rossmana z serii Babydream, pampersy też z tej serii.
Moja mama zawsze rodziła około 2 tygodnie przed terminem, siostra dwoje dzieci też przed terminem urodziła. Może i mnie się uda ale wątpię. Zobaczymy co mi lekarz powie na kolejnej wizycie 30 marca. Będzie wtedy 36+1.
 
Wydaje się, że brzuch masz nisko więc możliwe, ze jednak tradycji stanie się zadść :) u mnie jeszcze pod zębami :D chyba dziś zamówię wózek i łóżeczko, bokażdy jak słyszy, że nadal nie mamy to poucza "nie zwlekajcie, już nie ma co czekać" aż chyba uwierzyłąm, że może to racja.
 
Dominika ja mam od samego początku brzuch tak nisko. Może to dlatego, że wysoka jestem. W każdym razie nie narzekam, bo z oddychaniem nie mam problemów:-) w sumie to chciałabym wytrzymać do Wielkanocy czyli 16 kwietnia, a już w poniedziałek mogę jechać na porodówkę:-)
U mnie to samo, jak mówię że nie mam torby, pokój jeszcze nie jest gotowy to każdy się za głowę łapie. A ja twierdzę, że na spokojnie zdążę ze wszystkim.
 
A ja natomiast z tych co z metra cięli :) możliwe więc,że nie opadnie ale też na oddech na razie nie narzekam:) w zasadzie torbę jako przedmiot to kupiliśmy wczoraj choć rzeczy do niej mam prawie przygotowane. W zasadzie to dopiero połowa marca, też wydaje mi się, ze spokojnie zdążę.
 
Dominika ja jeszcze torby jako przedmiotu nie mam he he ale już parę rzeczy do torby mam:-) postaram się do końca marca to ogarnąć. Tak jak u pokój młodego. Jestem go już tak ciekawa, że nie mogę wytrzymać. Ciągle myślę jaki będzie i się martwię, żeby tylko było wszystko dobrze.
 
Ja mam wrażenie jakby jednak ciągle do mnie nie docierało, że urodzę małego człowieka, w sumie już niedługo, raczej tak jakby ta ciąża i kompletowanie potrzebnych rzeczy miało trwać w nieskończoność :D
w głowie mi się nie mieści, że JA będę rodziła, też myślę o tym jak będzie, czy wszystko pójdzie okej ale wierzę w lekarzy, a potem "jakośtobendzie" nie my pierwsze będziemy miały dziecko :D
 
reklama
Ja mam wrażenie jakby jednak ciągle do mnie nie docierało, że urodzę małego człowieka, w sumie już niedługo, raczej tak jakby ta ciąża i kompletowanie potrzebnych rzeczy miało trwać w nieskończoność :D
w głowie mi się nie mieści, że JA będę rodziła, też myślę o tym jak będzie, czy wszystko pójdzie okej ale wierzę w lekarzy, a potem "jakośtobendzie" nie my pierwsze będziemy miały dziecko :D
ja tez tak mam xD ciagle do mnie nie dociera ze za tydzien mały ludzik będzie leżał w łóżeczku ;)
 
Do góry