reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2017

reklama
Zawsze możesz próbować "zaczarować rzeczywistośc" i sobie wmawiać, że przecież miną :D wręcz oczekiwać, że dadzą odpocząć. Pozytywne myślenie jest dobre dla mamy i dla dziecka, choć zdaję sobie sprawę, że cieżko myśleć pozytywnie z głową w kiblu...czy też w innym miejscu niekoniecznie na wymioty przeznaczonym ale koniecznym .
 
Witam wieczornie, my dzisiaj leniwie pół dnia, a drugie pół na zakupach[emoji6] cora padła po 18 a ja sobie leże i pstrykam w tv.
Z tą chęcią na wszystko też mam, w jak przyjdzie co do czego to sie odechciewa [emoji23] ale dzisiaj zaszalalam i zjadłam czitosy serowe bo taka miałam na nie ochotę że pochlonelam może z max 10 chrupek bo reszta nie wchodziła.


<a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tic
 
Hej dziewczyny
My dzisiaj same z corka bo maz w pracy ale pogoda taka piekna ze pol dnia na dworze [emoji5]

Ja sie czuje jak zwykle. Z rana mnie muli, potem zazwyczaj pawik i jakos potem dochodze do sil. Zmuszams ie zeby cos zjeść.
Od kilku tygodni nie jem ani miesa ani wedlin. Nie wiem jak to wplynie na dziecko ale nie jestem.nawet w stanie spojrzec na mieso...

Kingusia ja poprzednia ciąże cała bez mięsa...nie byłam wstanie sie nawet na nie patrzeć. Musiałam brać żelazo a syn zdrowy jak ryba


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Na obiedzie u rodziców obraziłam sie strasznie ...całe 60 km do domu prowadząc samochód było mi niedobrze :) a jak wjechaliśmy w Warszawke to korek na 1h myślałam tylko o tym żeby dojechać do domu . Teraz herbata :D i poczekam jak zgłodnieje o 23.00 jak zwykle :D


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja dzisiaj robilam imprezę urodzinowa synkowi na 2 latka. Narobilam sie jak glupia, a teraz zdycham...

Ja tez sie boje cc, ale byc moze bede miala. A swoja droga jakos po porodzie sn bylam przerazona, tym, ze dziecko tak siedzi chwile w piczce i ze potem po przeciskaniu ma taka krzywa glowke (to oczywiscie wraca na miejsce).
 
Urodziny starszych dzieci potrafią wykończyć jak 12h na budowie...ja jestem najszczęśliwsza jak juz rodzice zabierają dzieciaki z imprezy ;). U nas jest praktycznie tydzień po tygodniu syn 7 styczeń, córa 18 styczeń.
Ja nie dość ze boje się cc to nie dam sobie zrobić znieczulenia :D
Zastrzyk w kręgosłup !!!!
Nigdy w życiu !!!!
No chyba ze miało by to uratować maleństwo ale z własnego wyboru - nie na mowy :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Latwo sie mowi jak wszystko jest dobrze. Ja tez zawsze zakladalam ze bede naturalnie rodzic. Cala ciaze byla mowa o naturalnym porodzie a potem nagle moje nadcisnienie ciazowe stalo sie nie do opanowania. Tetno malej bylo coraz wyzsze. Zapisy ktg coraz gorsze i nagla decyzja o cieciu bo bylo zagrozenie dla dziecka.
Prawie miesiac do terminu. Ja w szoku. Plakalam jak bobr jak to ciecie? Jak to juz?
Cewnik kroplowka znieczuleniw w kregoslup i moj siny wczesniaczek. Widzialam ja po porodzie tylko kilka sekund. Nie dostalam jej na brzuch, nie moglam przytulic...
Dlugo nie moglam sie z tego otrzasnac, pogodzic z tym ze nie urodzilam naturalnie.
Teraz najwazniejsze jest to ze mam moja wspaniala coreczke. I tak tez chce podejsc do tenatu drugiego porodu. Liczy sie tylko zdrowe dziecko. A ze bedzie drugie cc to jakos.musze przezyc.
 
reklama
Tez tak do tego podchodzę i liczę się z tym ze może być inaczej i nie zmienia to faktu ze panicznie boje się szpitali, zabiegów, znieczulenia... to moja schiza i straszki. Porodu się nie boje, myśl o cesarce powoduje ze wpadam w panikę. Jeśli pojawiła by sie sytuacja ze dla dobra maleństwa muszę mieć cc nie zastanawiała bym się nawet sekundy ale bała bym się bardzo.
Nawet po rozmowie z moja lekarz ze jeśli tfu tfu coś nie tak, choć minimalnie wyjdzie z badań prenatalnych usg i krwi, to wtedy czeka mnie amniopunkcja, spowodowało ze zrobiło mi się słabo na sama myśl.
Zrobię wszystko dla dobra i zdrowia małej "kijanki" ale bede sie bała...tak jestem skonstruowana :/
Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i bez żadnych przygód
Trzymam kciuki żeby u Ciebie tez obyło się bez przygód i tym razem żebyś mogła cieszyć się spokojnym porodem


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry