Kwietniowe mamy 2017

[Sylwia9]

Nie mogę się otrzasnac z tej smutnej informacji, ciagle o tym myślę i o wczesniejszych dziewczynach, które przeszły to samo. Zanim trafiłam na to forum to sama poronilam dwie bardzo wczesne ciaze i mialam taki zal i poczucie ze to tylko mnie spotyka, a inni nie mają z tym problemu... Jak bardzo sie mylilam... Nie przypuszczalam ze tak czesto dochodzi do poronienia, bo prawda jest taka że publicznie sie o tym nie mówi... Utrata ciąży bardzo boli, a gdy widzisz juz serduszko i nagle wszystko sie kończy to jest strasznie trudne. Trzymajcie sie Kochane. Wasze Aniolki są już w Niebie i tam na Was czekają, tak samo jak moje na mnie...

[emoji25] aż nie wiem co napisac...

 

[Sylwia9]

W poniedziałek Idę do szpitala na zabieg...
niestety
Zdrówka dla Was i dla maluchów <3

Trzymaj się Kochana przykro mi

 

[Sylwia9]

Nie trzeba cytowac Mozna po prostu napisac nick i myslnik. Osoba wywolana bedzie wiedziala o co chodzi, a reszta noe bedzie musiala 7x miajac teho samego tekstu

Mysle, ze wtedy bedzie czytelniej na forum.

No ja niestety nie mam takiej opcji w tel zebym mogła czytać kolej w strony i pisać jednocześnie jeden komentarz z wywołana osoba, dlatego może któraś z Was podpowiedzieć jak na telefonie można zacytować kilka postów żeby były w jednym moim poście?

 

[Beti_Pola]

Myslalam, ze takie metody to tylko w pokoleniu naszych mam...

Dziewczyny, uwaga, czasem nie kopiujcie pomyslu obkladania poduszkami i sadzania dziecka, ktore jeszcze nie siedzi!! To bardzo niezdrowe dla malego kregoslupa. Niejedna z nas cierpi katusze z kregoslupem teraz dzieki rodzicom... :/

Spokojnie, nie mówię że siedziała w pionie, bardziej na półleżąco....mózg mam na miejscu...

 

[Beti_Pola]

To, ze dziecko probuje sie podonosic jest silne i ciekawe nie oznacza, ze jesli samodsielnie nie siedzi mam je podpierac poduszkami... Moje zdanie jest inne, bo mozna tylko zaszkodzic... Myslisz, ze wtedy takiemu dziecku jest wygodnie i sobie nie nadwyreza miesni?

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

Ile masz dzieci??

 

[santinia]

To ja już po wizycie. Po smutnych wiadomościach z rana miałam dużego stresa. Ale wszystko jest ok Maluszek ma 2,29cm. Serduszko ładnie bije.

 

[jooo_asia]

To ja już po wizycie. Po smutnych wiadomościach z rana miałam dużego stresa. Ale wszystko jest ok Maluszek ma 2,29cm. Serduszko ładnie bije.

I tak ma być!! :* Ja też się boję, a wizyta dopiero za dwa tygodnie... [emoji26]

 

[salatkaOwocowa]

To ja już po wizycie. Po smutnych wiadomościach z rana miałam dużego stresa. Ale wszystko jest ok Maluszek ma 2,29cm. Serduszko ładnie bije.

Super. Bardzo się ciesze

 

[Milkchocolate]

Ja juz poczulam taki spokoj ostatnio, bo, niby ten najgorszy czad mial byc za nami a tu takie niefajne i smutne niespodzianki.... Zawsze po takich informacjach mam doła.. Nie jestem w stanie sobie wyobrazic co czuja dziewczyny...

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

 

[salatkaOwocowa]

Ja

I tak ma być!! :* Ja też się boję, a wizyta dopiero za dwa tygodnie... [emoji26]

tez za dwa tyg. Strasznie się boje tej wizyty... Ale pocieszam sie ze objawy mam okropne wiec musi byc dobrze...
Wizyta akurat w męża urodziny wiec mam nadzieje ze zrobie mu mily prezent gdyby cos bylo nie tak to nie wybaczylabym sobie ze musial akurat w swoje urodziny sie o tym dowiedziec...